Data: 2006-06-08 09:43:38
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> el Guapo:
> > I tak i nie.
> > [...]
>
> Wszelkie uogolnienia w tym wypadku sa nie na miejscu IMO.
>
> Swierdziles, ze [wierzysz iz] kobieta ostentacyjnie eksponujaca
> swe "wdzieki", czyniac z nich niejako element ubioru, nie posiada
> swiadomosci iz w ten sposob wyraza swoja wlasna wulgarnosc
> w relacji do swej seksualnosci.
Zdajesz się nie rozróżniać 'strategii' i 'taktyki', czyli celów i środków.
Kobieta poprzez eksponowanie swojej seksualności chce osiagnąć coś innego, niż
seks sam w sobie.
Dla kobiety seksualność jest środkiem do osiagnięcia celu, a dla faceta seks
jest celem samym w sobie.
Czasem rozbieżność pomiędzy tym, co kobieta chce osiągnąć poprzez seks ze
środkiem którego do tego używa (seksem) jest aż groteskowa:
stąd moja uwaga o tym, jak to kobiety łapiąc faceta na pupcię i cycuszki są
później zdziwione, iż jemu o nic więcej, niż owa pupci i cycuszki, nie chodzi,
bo jej od samego początku chodziło o coś więcej, zaś pupcia i cycuszki miały
być co najwyżej przystawką do głównego dania.
> Ja natomiast w odpowiedzi stwierdzilem, iz takie kobiety z pelna
> swiadomoscia [oraz z premedytacja] przekraczaja pewna [notabene:
> bardzo okreslona] granice powiedzmy "dobrego smaku" aby w ten
> "drapiezny" sposob wyrazic wlasne nastawienie do swej seksualnosci.
>
Owszem tylko, że nie robią tego dla samego seksu, jak robią to faceci, a dla
czegoś innego.
Seks jest środkiem, a nie celem.
(...)
>
> > Poza tym fast food seksualny wypiera zwolenników seksu bardziej
> > wysublimowanego. Wyzwolenie seksualne przyniosło IMHO pauperyzację
> > seksu. Propagowane przez kulturę ideały nie skłaniają do
> > eksperymentowania z jakością seksu, a do przerobu ilościowego
> > wyłącznie - to pewna pochodna krótkowzrocznego konsumpcjonizmu wogóle.
>
> Moge sie zgodzic ze seks, podobnie jak swat, ulega procesowi pewnej
> zauwazalnej "golym okiem" sublimacji w ktorej czynniki:jakosciowy i
> ilosciowy
> sa czyms w rodzaju pochodnej skladowej sily napedowej tego procesu.
>
Zmiłuj - na takim poziomie abstrakcji zanika sensowność dyskusji.
Pozdrawiam
EG
PS. Tak - oczywiście to pewne uogólnienie, ale IMHO wciąż jeszcze zauważalne.
Wciąż jeszcze, poza śladowymi ilościami feministek etc, kobiety polują na
stałych partnerów, zaś faceci chcieliby częstych zmian, chociaż zniewieścienie
rodu męskiego oraz maskulinizację żeńskiego daje się zaobserwować, ale
musiałoby ono dokonać ogromnych postępów, aby moje uogólnienie przestało być
uprawnione - IMHO.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|