« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2006-05-29 06:01:00
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Wiesiaczek napisał(a):
> Można też ocenić po tym, jaką bryką zabiera Cię na kolację (i do jakiej
> knajpy) :)
To chyba trzeba znać się na samochodach ;-P
A kolacje lepiej jadać w domu ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2006-05-29 06:03:19
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Wiesiaczek napisał(a):
> A co, jeśli marynarka będziepo starszym bracie i gostek na dodatek
> zanudzi Cię rozmową? -Klapa totalna!
Jak zaczyna nudzić to uciekam, nieważne jaką ma marynarkę, a jak dobrze
mi się rozmawia to może mieć i pozszywaną bluzę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2006-05-29 07:01:11
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Flyer<f...@p...gazeta.pl>
news:e5d4vt$1gt$1@nemesis.news.tpi.pl
> nie doznaje przyjemności seksualnej [orgazmu] -
> to fakt.
Żadna? Nigdy?
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2006-05-29 07:47:59
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Rav napisał(a):
> "I tu się pan myli" chciało by się powiedzieć, bo jednak kobiety
> przejmujące inicjatywę to nadal rzadkość. Mowa o równouprawnieniu jest
> dobra kiedy chce się wywalczyć dla siebie większe prawa, ale jednak, z
> tego co zauwazyłem, tkwi w większości kobiet taka podświadoma tęsknota za
> tradycyjną rolą płci. Przykładem jest przekonanie, że to facet powinien
> zrobić "pierwszy krok", podrywać, starać się itd. a kobieta tylko
> przebierać i decydowac czy przyjmuje takie "zaloty" czy nie.
A co ma tradycyjny podział ról do tego, kto się zaleca? W dawnych,
"dobrych" czasach istniała instytucja swata, także ani jedno ani
drugie jeśli sobie takowego znalazło nie musiało ruszać swojej
inicjatywy z siennika. A jeśli oboje pochodzili z zamożnych rodzin to
często decyzję podejmowali za nich rodzice, zdejmując z młodych
obowiązek inicjatywy. Jak zaś wyglądała w pozostałych przypadkach
inicjatywa kobiet widać np. u Boticellego i Szekspira. Ale oni pewnie
pisali o wyzwolonych feministkach, a te, wiadomo, należą do
mniejszości ;)
> I nie zmieni
> tego fakt, że zaraz odezwie się kilka kobiet które postęują inaczej, bo są
> one w zdecydowanej mniejszości.
A może po prostu Ciebie nikt nie podrywa? Tzn. widząc z jakim
maczomenem mają do czynienia pewnie odechciewa im się własnej
inicjatywy ;)
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2006-05-29 08:00:20
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Aicha napisał(a):
> Za mało doświadczeń? ;) Przypomniał mi się poradnik Mastertona:
> "Odwieszając jego marynarkę na wieszak dyskretnie zajrzyj pod klapy.
> Inny odcień lub skurczony materiał sugerują długie noszenie" - a to
> sugeruje nieciekawy stan majątkowy posiadacza. Cd był następujący
> "wtedy martini nie będzie jedynym zimnym elementem atmosfery" :)))
Może to nonszalancki milioner ;)
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2006-05-29 08:47:18
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Po prostu lubie sobie popatrzec i tyle... Nie mam z tego powodu zadnych
frustracji, a przynajmniej naciesze oko :-)
--
----------------------------------------------------
------------
Pozdrawiam
Przemek
Motto dnia:
"Po tegorocznej zimie przestałem wierzyć w bajkę o globalnym ociepleniu
klimatu"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2006-05-29 08:54:39
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Użytkownik "Kisia" napisał:
> Jak zaczyna nudzić to uciekam, nieważne jaką ma marynarkę, a jak
> dobrze mi się rozmawia to może mieć i pozszywaną bluzę.
Heh, ta książka była pisana w latach 70-tych. W pewnych aspektach
trochę się pozmieniało, ale w innych - dalej to samo...
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 62.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2006-05-29 09:01:56
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Aicha napisał(a):
> Heh, ta książka była pisana w latach 70-tych. W pewnych aspektach trochę
> się pozmieniało, ale w innych - dalej to samo...
Ale ludzie się nie zmieniają, nadal niektóre panienki lecą tylko i
wyłącznie na kasę, a jeśli to jedyny atut faceta to są żałosne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2006-05-29 10:13:56
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)>Możesz nieco rozwinąć powyższą wypowiedź?
Spotkales sie moze z pogladem wg ktorego samo patrzenie
/popatrzenie na kobiete w pewien okreslony sposob oraz
kopulacja z ta kobieta sa doslownie rownoznaczne?
Slyszales cos przypadkiem o czyms takim? ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2006-05-29 11:30:41
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
Użytkownik "Huski" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e5ck4k$dki$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On 28/05/2006 14:28, Księżniczka Telimena:
>
> > Pomijam treść merytoryczną.
>
> a treść poza merytoryczna ? ;D
żołądkowa?
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |