| « poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2006-05-30 17:59:56
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Wiesiaczek napisał(a):
> Też niedługo będę , więc... :)
ja w sumie będę na bardzo krótko, potem jadę na Mazury a potem wracam
znowu do Wawy, problem w tym, że urlopu długiego nie mam a wiele planów
zamierzam zrealizować.
> Tam jest ok, sprawdzałem, ale może być polska kuchnia w Kompanii
Piwnej,
> tylko tam lepiej zrobić rezerwcję wcześniej:)
Wszystko co ma w nazwie piwo musi być dobre ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2006-05-30 18:05:07
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
Użytkownik "Kisia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e5i16e$q1r$2@news.dialog.net.pl...
> Wiesiaczek napisał(a):
>
>> Też niedługo będę , więc... :)
>
> ja w sumie będę na bardzo krótko, potem jadę na Mazury a potem wracam
> znowu do Wawy, problem w tym, że urlopu długiego nie mam a wiele planów
> zamierzam zrealizować.
>
> > Tam jest ok, sprawdzałem, ale może być polska kuchnia w Kompanii
> Piwnej,
>> tylko tam lepiej zrobić rezerwcję wcześniej:)
>
> Wszystko co ma w nazwie piwo musi być dobre ;-P
Jesteśmy umówieni:) Podaj nr GG:)
--
Pozdrawiam - Wiesiaczek
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2006-05-30 18:13:05
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Wiesiaczek napisał(a):
> Jesteśmy umówieni:) Podaj nr GG:)
Taka łatwa to ja nie jestem ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2006-05-30 19:19:22
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e5csm9$q6j$1@news.onet.pl...
> Księżniczka Telimena:
>> Proponuję jakąś terapię u psychologa albo jeszcze lepiej u
>> seksuologa.
>> Jakoś chodzę po tym świecie i nie widzę, żeby kobiety rozbierały
>> się w celu znęcania się nad ZDROWYMI mężczyznami.
>> .. Potem się słyszy, że "to jej wina, że ją zgwałcili, bo po co chodziła
>> w krótkiej spódniczce".
>> Panom o podobnym odbiorze rzeczywistości proponuję przeprowadzkę
>> do któregoś z krajów arabskich - dla ich zdrowia psychicznego.
>
> Jej! :)
> Ty powinnas sie leczyc... o ile jeszcze tego nie zrobilas. :)
>
> BTW skonczylas chociaz zawodowke jakas (jakakolwiek)? ;o
niestety nie :-), ale domyślam się, że dowiedziałeś się tam o czymś
ciekawym...;-)
>
> Co za niedorzeczna pinda. Szok. :)))
Niewiele trzeba, żeby Cię zszokować. :) Polecam się.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2006-05-30 20:07:46
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!) Himera:
> Ludzie, ale powiedzcie mi gdzie wy takie rozgolone laski
> widujecie (poza plaza oczywiscie)??
W PL tak jest. :)
> Bo ja to kurwa jak moje zycie dlugie i szerokie to polnagich
> dziewczyn w zyciu nie widzialam aby po ulicy zasowaly.
No bo gdzie tym amerykanskim "paszetom" do "lasek" z PL? ;)
> Tak wiec proszekonkretne przyklady, miasto, ulica itd.
> No chyba ze niektorzy ludzie widza co chca widziec.
Latwiej chyba o przyklady odwrotne. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2006-05-30 20:13:45
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Księżniczka Telimena:
> ... domyślam się
Najlepiej pozostaw to tym, ktorzy zeszli juz z drzewa.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2006-05-30 20:22:15
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Wiesiaczek; <e5hts1$f6t$1@news.onet.pl> :
> Ja czasem przyglądam się brzydulom i co ciekawe, po jakimś czasie odkrywam,
> że nie jest taka zła, potem wydaje mi się, że jest całkiem fajna , a w końcu
> proponuję jej bzykanie. Noooo, wtedy już jest całkowity odjazd! (czego i wam
> życzę) :)))))
Trochę niesmaczne - wiesz, że Twoje zainteresowanie odbiera inaczej, ale
wykorzystujesz je [odbiór zainteresowania] do uzyskania własnej
korzyści. A później co?
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2006-05-30 20:30:44
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
"Huski" <h...@i...pl> wrote in message
news:e5hj47$csl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Zupełnie niesłusznie. Nigdy nie chciałbym być w związku z osobą o tak
> > zaborczym podejściu. I dodam, że nie akceptuję zdrady w rozumieniu
> > tradycyjnym ani nigdy jej nie popełniłem
>
> Abstrahując od głównego wątku dyskusji bardzo zaciekawiło mnie to co
> napisałeś. Zastanawiam się co rozumiesz pod pojęciem "zdrady w
> rozumieniu tradycyjnym". Czy np. rozszerzasz klasę pojęcia np. zdradą
> jest: dzwonienie na seks telefon, kupowanie pornografii (broń Boże nie
> mówię, że coś takiego robisz chodzi o przykład), czy może zawężasz
> pojęcie: np. stosunek z prostytutką nie jest zdradą bo nie ma w nim
> uczucia jakie jest obecne podczas seksu z ukochaną osobą.
1. Na pewno zdradą _nie_ _jest_ w moim mniemaniu nic, co nie wiąże się z
kontaktem z inną żywą osobą. Tak więc na pewno zdradą nie jest oglądanie
czy kupowanie pornografii. Zresztą temat pornografii dyskutowaliśmy
wielokrotnie na pss - trudno moim zdaniem zdradzić kogoś z ekranem
monitora albo kolorową gazetką.
2. Na pewno zdradą w moim mniemaniu _jest_ wszystko, co obejmuje kontakty
seksualne z druga osobą, i z tego punktu widzenia nie ma dla mnie
znaczenia czy jest to stała kochanka, przypadkowo poznana dziewczyna czy
też prostytutka.
3. Dyskusyjne pozostają dla mnie sytuacje pośrednie - na przykład czy
zdradą jest pocałowanie się z inną osobą (mam na myśli prawdziwy, namietny
pocałunek w usta)? Tutaj mam mieszane uczucia, jakieś znamiona zdrady to
nosi, ale też nie jest dla mnie zdrada definitywną, niewybaczalną.
Pozdrawiam
Rav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2006-05-30 20:33:44
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)Użytkownik "Flyer" napisał:
> > zgrabna wymówka dla standardowej żony/dziewczyny/czegokolwiek
> > pci żeńskiej idącej obok ;)
> Ale jaka częsta po piwie/kawie w miejscu, gdzie nie ma odpowiednich
> "okoliczności przyrody" do spełnienia własnej potrzeby.
Zgrabna w tym sensie, że można "swoją" kobietę uwarunkować dokładnie
odwrotnie - na interpretację aseksualną podniecenia, coby się nie
czepiała ;)
> jak będę miał z tym problem, to sobie będę "kogoś" przypominał,
> a poczucie winy mi zniknie w momencie, kiedy osoba naprzeciw/obok
> będzie sugerowała, że to o nią chodzi - co mam zaprzeczać kobiecie?
> ;))
A podobno mężczyźni nie udają ;)))
> to jest to reakcja nieuświadomiona, więc walenie partnera za to, że
> "chciał", jest grzechem przeciw logice [bo podniecenie jest reakcją
> niekontrolowaną] - to nie dotyczy chcenia, ale podniecenia
No przecież wiem :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 63.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2006-05-30 20:50:59
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)"fglrx" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:op.s9966demvv7unt@marcinciesielski...
> Wszyscy wiemy, że bodźce środowiskowe modyfikują układ nerwowy przez regulację
ekspresji genów za pośrednictwem czynników
> transkrypcyjnych ("nurture via nature" - jak powiedział Matt Ridley).
Rozpatrywanie "wkładu środowiska i genów" na zachowanie w
> kategoriach procentu wyjaśnianej wariancji z tego powodu nie ma większego sensu.
Napisałeś dokładnie w stylu Marcina Ciesielskiego, kolego Marcinie Ciesielski.
Podobnie jest z poziomem frustracji.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |