Użytkownik "Zbigniew Mazur" <f...@t...pl> napisał w
wiadomości news:2c43.00000326.4067cd04@newsgate.onet.pl...
| Basia Kulesz skorygowała mój tekst:
| słowami:
|
| > F.amethystina a F.glauca to przecież dwie zupełnie różne rośliny?
| > (przynajmniej zupełnie inaczej wyglądają).

|
| Festuca amethystina dostała się "do jednego worka"
| z F.glauca w moim poście dlatego,
| że jej odmiana `Aprilgruen` pisana też `Aprilgrun` oraz `April Green`
| podawana bywa również jako Festuca ovina (np. u Pagelsa).

| Miałem tę odmianę kiedyś od pani Dziatko i nie wyróżniała się szczególnie
| pomiędzy innymi "srebrzystymi". Nie wiem też dokładnie,
| kiedy mi zeszła niepostrzeżenie ze stanu ;-). A nie powinna.
| Dzięki Twojej uwadze doczytałem, że Festuca amethystina
| jest trawą długowieczną. Gatunku nie uprawiałem.

| Pozdrawiam pomimo dociekliwości wciąż niepewnie,

No więc ja też niepewnie, choć z innego powodu - nabyłam sobie kostrzewę
F.amethystina (gatunek) w zeszłym roku, urzeczona jej powiewnością i
kolorem. A kolor był żywozielony! szmaragdowy znaczy...stąd się zdziwiłam,
że wrzucasz ją do jednego worka z niebieskawo zabarwionymi kostrzewami.
Oglądałam kiedyś zdjęcia różnych odmian F.glauca, walezyjskiej, ovina itd. i
jak na moje ślepawe oczy, były bardzo do siebie podobne (dlatego też
zrezygnowałam z nabycia, za to wzbogaciłam ogród o F.aurea:-)). Na razie po
zimie wszystkie wyglądają jednakowo - słomiasto;-)

Pozdrawiam, Basia.