Data: 2003-07-03 09:54:06
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnik
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:bdvlrv$9aj$1@nemesis.news.tpi.pl Too Old
<jkch1@nie_chce_spamu_pnet.pl> napisał(a):
>
> Hmm.Jesli dobrze pamiętam to związki organiczne kiepsko
> przechodzą przez błony komórkowe,ale jest to możliwe w inny
> sposób poprzez ,no zapomiałem .......:-) coś w stylu wakuoli .
Hejka. Trwałem sobie w stanie błogiej nieświadomości, że rośliny oprócz
węgla, tlenu i wodoru pobieranych w postaci CO2 i H2O oraz tlenu
atmosferycznego odżywiaja się pierwiastkami mineralnymi, które pobierają z
gleby za pomocą systemu korzeniowego. Nawet udane próby nawożenia dolistnego
roślin nie wytrąciły mnie z błogostanu. ;-) Dopiero jak wyczytałem, co
wypisują producenci tzw. naturalnych nawozów dolistnych, które zawierają
białka z alg i inne substancje organiczne, zacząłem się zastanawiać, czy
roślina potrafi przyswoić (wchłonąć) aż tak dużą cząsteczkę jaką jest
złożone białko. I czy czasem producenci tych kolorowych preparatów nie
wykorzystują mody na ekologię by znaleźć niszę rynkową dla swoich towarów.
Generalna zasada jest taka, że dla roślin związki organiczne mogą być
dostępne dopiero po ich mineralizacji a więc ich rozkladzie na proste
związki nieorganiczne. Ale zastanowienie budzi następujące zdanie: "Azot
wielkocząsteczkowych związków organicznych, takich jak białka i kwasy
nukleinowe, jest w zasadzie niedostępny dla roślin wyższych". To "w
zasadzie" oznacza, że są wyjątki i istnieje jakaś możliwość przyswajania
białek. I to mnie męczy. :-)
Pozdrawiam zbyt długo Ja...cki
|