Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Elizabeth" <w...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Samobójstwo
Date: Sun, 26 May 2002 23:12:59 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <acrk0d$nq4$4@news.tpi.pl>
References: <X...@1...0.0.1>
<acosjd$d4j$1@zeus.man.szczecin.pl> <acqbt7$pig$1@news.tpi.pl>
<a...@G...hbbc9fc97.invalid>
<acr15o$nf6$1@news.tpi.pl> <acr60c$4m$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa198.radom.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1022448462 24388 213.76.71.198 (26 May 2002 21:27:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 May 2002 21:27:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:138824
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:acr60c$4m$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dorota B." <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:acr15o$nf6$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał
>
> Ależ liczne opracowania dowodzą, że w naprawdę ciężkich czasach
> ludziom ani w głowie samobójstwo. Samobójstwa zawsze były i będą.
> Truizmem okazuje się więc stwierdzenie, że PS zależą bardziej od
> struktury osobowości i umiejętności radzenia sobie ze stresem, niż od
> sytuacji ekonomicznej.
> >
Jakie opracowania? może polskie? Ha, ha, ha!
Każdy psychiatra Ci powie, że kiedy likwidowały się zakłady pracy, np. w
Radomiu, to oddziały psychiatryczne w szpitalu psychiatrycznym w
Krychnowicach k/Radomia, pękały w szwach. Sytuacja ekonomiczna ma
bezposredni i nie kwestionowany wpływ na przyrost samobójstw. Czyżby
inklinacje polityczne?
> >> Fakt, czasy "sprzyjaja" popadaniu w bardzo
> glebokie
> > depresje i frustracje, ale o tym sie mowi, wcale nie malo. Tylko, ze
> to
> > niczego nie zmienia.
Nie zmienia między innymi dlatego, że co niektórzy "niby profesjonaliści"
kwestionują ten niezaprzeczalny fakt, podpierając się swoim wątpliwym
autorytetem. Na niektórych to działa.
>
>
> Czyli paradoksalnie, powinny być o wiele gorsze .
> Dorrit
>
> > Pzdr. Dorota
Elizabeth
|