Data: 2003-01-31 00:25:56
Temat: Re: Samobojstwo.
Od: "motto" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AJaworek" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b1aolj$56t$1@news.tpi.pl...
> trzeba sie czuc (chyba) totalnie bezsilnym i nie widziec zadnych szans na
> poprawe zycia. Moim zdaniem nie jest to odwazne ale desperacja. Kazdy
> czlowiek ma przeciez instynkt zycia.
Ale może to tak, iż Ci którzy "szukają śmierci" wcale nie chcą umrzeć i
nawet stojąc na krawędzi mają nadzieje iż ktoś do nich wyciągnie rękę. Czy
ją złapią, czy nie to już inna sprawa.
> Szkoda, ze tym ktorzy popelniaja samobojstwo nikt wczesniej nie umial
pomoc.
A może nie można pomóc?? Nie da się rozwiązać wszystkich problemów tego
świata. Tak więc po co trwać skoro nadzieja umarła??
> Myslicie ze trzeba pomagac na sile?
A jesteś w stanie pomóc każdemu?? I co rozumiesz pod pojęciem pomocy. Słowa
nie wystarczą, bo to tylko słowa.
|