Data: 2004-08-01 10:47:53
Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michał wrote:
> Jestem nieszczęsliwym singlem (tak to sie teraz nowocześnie mówi).
> Byłem bardzo długo z dziewczyna. Rozstalismy sie.
> Pamietam jak mi było dobrze w tamtym związku.
> Za dziewczyną juz nie tęskinie. Było mineło, czas leczy rany.
> Ale źle mi z ta samotnościa.
> Nie potrafie jej zaakceptować.
> Dopóki jestem sam (wierzę że to sie kiedyś zmieni) chciałbym czerpac z
> tego jakies przyjemności.
> Może ktos cos doradzi?
Wladuj sie w jakis toksyczny zwiazek (tak tez sie teraz modnie mowi).
Jak juz z nim skonczysz zobaczysz, co to znaczy docenic wolnosc,
niezaleznosc i Swiety Spokoj ;)
--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net
"Brain: The apparatus with which we think that we think."
|