Data: 2007-01-15 00:02:00
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Od: "Maja" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> Maja:
> > To nie idzie w parze :)
>
> Napisalas "Myślisz, że o tym nie pomyślałam?",
> a mimo to zrezygnowalas z tej "mysli", zlekcewazylas,
> zdusilas.
Aby udzielić komuś rad, z których być może skorzysta, być może
nie. Jego sprawa.
> Dlaczego?
Patrz wyżej :)
> Gdyz zdajesz sobie doskonale sprawe, ze niektorym tego
> rodzaju twoim "niejasnym" przeczuciom nie warto wierzyc.
Ale chcę wierzyć w szczerość ludzi. Odpisuję więc.
> Problem polega jednak na tym ze wciaz nie potrafisz
> rozpoznawac, ktorym powinnac zaufac, a ktorym wlasnie
> mimo wszystko nie nalezy.
Może właśnie wiem?
Tylko nie chcę tego do siebie dopuścić?
Może chcę wierzyć, że większość ludzi jest szczera?
Może to mój sposób, by temu fałszywemu w Twoim mniemaniu
człowiekowi dać trochę do myślenia, trochę do poczytania?
Jak byłoby lepiej? Nie napisać nic? Co On jako człowiek by z tego
miał?
Nie twierdzę, że z mojego postu, czy tych paru innych napisanych do
niego, coś wyniesie, ale może? Jeśli jest jakaś szansa, to moim
zdaniem warto.
Ja nic nie straciłam.
> To taki rodzaj ~nadsterownosci emocjonalnej, ktory ci
> jak sama pisalas nieraz "daje niewasko po d***".
Może ...
To co? :)
Uważasz, ze to ze mną coś nie tak, bo mam serce na dłoni i jestem
szczera?
Jakoś sobie radzę. Żyję w zgodzie z sobą samą i ze swoimi
zasadami.
>
> > Ale naprawdę o mnie się nie martw :)
>
> No, to teraz dopiero zaczne. ;)))
I znowu ten cynizm ... Może to Ty masz problem, co? ;)
> Ale postaram sie mniej. :)
:)
Pozdrawiam,
Maja
|