Data: 2003-12-31 17:54:26
Temat: Re: Samotność (też... w Sylwestra...)
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jerzy Turynski" <j...@p...com> wrote in message
news:bsuuog$l0a$1@nemesis.news.tpi.pl...
jeszcze pisze, że to "coś zupełnie nieważne-
> go"!!!
> << Nie tak dawno pewna moja znajoma w trakcie 'normalnej' rozmowy
> "o niczym" opowiedziała mi o dla niej 'zdumiewającym'/'poza rozu-
> mem'/'nie do przyjęcia' zachowaniu swojej innej znajomej. Pokiwa-
> łem głową 'ze zrozumieniem'.
Czyli - oklamales ja. Ani "rozumiales", ani, przeciez rozumiec chciec
raczyles.
A ladnie to tak?
A naukowo?
Znajoma czegos nie rozumie i - poruszajac te sprawe w romowie- ewidentnie
rozumiec sie stara. P y t a. A ty na to kiwasz glowa.
PO CO kiwasz ta glowa? Bo ja masz????? Bo latwoej ci wtedy liczyc?
A dlaczego nie wrzasnales na nia swoim ulubionym zwyczajem:
- MYSL!!!!!
Dlaczego nie kazales m y s l e c, kiedy ktos zmaga sie z
nieznanym/nierozumianym/niepojetym? Przeciez to BARDZO WAZNE - myslec. Nie?
Zwlaszcza jesli sie czegos nie rozumie.
Nie?
A jak inaczej zrozumiec?
No?
A ty masz to myslenie znajomej z a z l e, bo cie n u d z i. Bo t o
b i e wydaje sie niewazne.
Szalenie to naukowe, Jerzyku, a poza tym - Szczesliwego Nowego Roku ( a co
mi tam!;)
Kaska
|