Data: 2009-12-04 23:46:20
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 5 Dec 2009 00:36:05 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1v9a4d5duubco$.exhtgi8b00q9.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 00:20:10 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Marku nawet jeśli się średnio czuję podcinając jej skrzydła swoją
>>> opinią, to tak właśnie czuję, to było słabe.
>>
>> Ale było :-) Nie łapiesz?
>> Inaczej:
>> Często masz ochotę śpiewać albo tańczyć?
>> Jak często decydujesz się wprowadzić ją w życie natychmiast?
>> W 1 na 10 przypadków, mniej? Ile razy na 10?
>> :-)
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Ikselka.
>>
>
> Własnie, trzeba być spontanicznym.
Właśnie :-)
A naprężenia mentalne (wynikające z wielu rzeczy) zabijają spontaniczność.
Ludzie spontaniczni są szcześliwsi, generalnie.
--
Ikselka. //często tańczę i śpiewam w kuchni, a kiedy mi się chce, to rzucam
w pierony robotę i idę pograć na skrzypcach
|