« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-15 17:33:08
Temat: Schizofrenia paranoidalnaWitam
Jestem chory na schizofrenię paranoidalną. Czy ktoś z Was chciałby ze mną
porozmawiać o mojej chorobie?
Maciej Katner
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-15 18:02:26
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaWitam !!!
Ja też jestem chory na schizofrenie paranoidalną od 1997 r,i jest mi z tym
dobrze.Jakbyś chciał pogadać zapraszam na http://attave.prv.pl
Pozdrawiam
Oskar Rakowski
Użytkownik "Maciej Katner" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmk0b6$l55$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Jestem chory na schizofrenię paranoidalną. Czy ktoś z Was chciałby ze mną
> porozmawiać o mojej chorobie?
> Maciej Katner
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 21:42:45
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalna
ATTAVE <a...@s...com.pl>
napisał w news:bmk262$9ej$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam !!!
>
> Ja też jestem chory na schizofrenie paranoidalną od 1997 r,i jest mi z tym
> dobrze.Jakbyś chciał pogadać zapraszam na http://attave.prv.pl
> Pozdrawiam
>
> Oskar Rakowski
> Użytkownik "Maciej Katner" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bmk0b6$l55$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Witam
> > Jestem chory na schizofrenię paranoidalną. Czy ktoś z Was chciałby ze mną
> > porozmawiać o mojej chorobie?
> > Maciej Katner
Kto wam powiedział/wmówił, że "schizofrenia paranoidalna" jest "chorobą"???
Jest taką samą "chorobą" jak ciąża, zadyszka/zakwas mięśni po wysiłku
albo stres. PO PROSTU TO STAN (jeden z...) jak najbardziej FIZJOLOGICZ-
NY umysłu, i by mówić o jakiejkolwiek patologii trzeba najpierw precy-
zyjnie wiedzieć, co, DLACZEGO i od kiedy JEST już patologią a co - jak
najbardziej - mieści się w ramach ZDROWEJ (dynamicznie zmiennej!) NOR-
MY.
Więcej, gdyby nie było 'schizofreników' (tzn. jak najbardziej fizjolo-
gicznie poprawnej/"zdrowej" możliwości przejścia _ludzi_ w stan 'schi-
zofrenicznej' czyli tzw. 'wyższej świadomości' ze stanu świadomości
właściwej dla _zwierząt_!), to dalej siedzielibyśmy bez wyjątku na
drzewach i instynktownie żarli samorosnące 'z nieba' banany.
Analogia do ciąży jest o tyle właściwa, że jesteście w sytuacji mło-
dej dziewczyny wychowywanej w hipotetycznej "seksmisji" (w ogóle nie
ma żadnych przypadków ciąż i jakiejkolwiek wiedzy o tym) która 'nie
wiadomo jak' zachodzi w ciążę i nie ma zielonego pojęcia jak ów 'fant/
dopust boski ugryźć'. Odwołując się do wyobrażeniowej perspektywy z
filmu Machulskiego jasne staje się, iż nie mając bladego pojęcia o fi-
zjologii ciąży zostałaby uznana przez środowisko (w tym 'naukowe') i
we _własnym_ 'mniemaniu' za ciężko chorego, "nienormalnego" odszcze-
pieńca.
Jeśli gdziekolwiek występuje opis "Etiologia nie znana, przyjmuje się
uwarunkowania genetyczne" (jak np.: w onetencyklopedii hasło "schizo-
frenia"), to z całą pewnością można założyć, iż wszystko inne jest su-
fitowym bełkotem za którym nie stoi jakiekolwiek poprawne _zrozumienie_
natury _wyłącznie_ obserwacyjnych/zewnętrznych 'efektów'.
A jak Einstein zauważył (i to można przyjąć za wyjściowy pewnik/zagadkę
dopiero czekającą na poprawne/zrozumiałe sformułowanie rozwiązania) -
~"nie istnieje droga, która prowadziłaby od faktów obserwacyjnych/do-
świadczalnych do teorii" (czyli poprawnego stanu świadomości/zrozumie-
nia danych zjawisk).
Powstaje problem, w jaki sposób możecie (uczyć się) odróżniać patolo-
gię od prowadzącej do ROZWOJU fizjologicznej normy ?
(A analogii do ciąży: ta też może być patologiczna, tzn. prowadząca
do degeneracji a nawet śmierci matki, jak i fizjologicznie zdrowa,
tzn. prowadząca do ewolucyjnie poprawnego rozwoju.)
Test jest 'prosty'(*): jeśli 'rozumiecie' wyłącznie siebie, to jest
to już patologia, n/t. jeśli rozumiecie innych 'schizofreników' (od-
krywacie w ich dziełach/wypowiedziach własne myśli/skojarzenia itd.),
to jest to 'ok'.
Np.: Jeśli teksty np.: http://www.republika.pl/aazrane/filozofia.htm
jawią się wam jako zupełnie bezsensowny bełkot... to oznacza to brak
potwierdzenia (ale nie wykluczenie) poprawności rozwoju.
Druga bardzo ważna uwaga: tzw. "normalni" z definicji nie są w stanie
poprawnie zrozumieć tego rodzaju skojarzeń (abstrakcyjnych) i ich
reakcje są dwojakiego rodzaju (albo "wariat, wynoś się z tym bełko-
tem" albo "cud boski") ale nigdy poprawne = tożsame ze stanem umysłu
autora.
Dlatego reakcjami typu:
"Maniuś.
Czytam to wsio z rozdziawionymi ustami i za cholerę nie wiem do
czego mam to odnieść. :(
Czy Ty aby nie sfiksowałaś?"
w ogóle nie należy zaprzątać sobie głowy, bo to ich autorzy są zwy-
czajnie "normalnie" upośledzeni/niedorozwinięci, tyle tylko, że na
ogół podobnie upośledzeni jak reszta stada (więc w stadzie/między
sobą ich upośledzenie jest całkowicie niewidoczne... lub 'więcej' -
często uznawane za 'oczywistą' zaletę do max. rozwijania.)
Etykietka "choroby" może w wielu przypadkach być 'bardzo wygodna'
(niczym teraz 'na zawołanie' "diagnoza dyskleksji") i... rzeczywi-
ście być _dopiero_ faktyczną 'furtką' prowadzącą do rzeczywistej
patologii.
Tyle na razie wystarczy (jak mało, to poszukajcie w googlu mojej
tutejszej 'pisaniny'... dokładnie na temat j.w.)
JeT.
P.S. Jedna uwaga: piszcie tutaj, a nie na żadnym "privie". Standar-
dowymi reakcjami "normalnych" umysłowych blondynek (99% populacji)
nie należy się stresować, bo po prostu takie być muszą.
(*)
<< Wszelka prawda jest prosta. - Czy nie jest to złożonym kłamstwem? >>
[F. Nietzsche]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 22:07:09
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaUżytkownik "Jerzy Turynski" <j...@p...com> napisał w wiadomości
news:bmkf7i$ahs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Np.: Jeśli teksty np.: http://www.republika.pl/aazrane/filozofia.htm
> jawią się wam jako zupełnie bezsensowny bełkot... to oznacza to brak
> potwierdzenia (ale nie wykluczenie) poprawności rozwoju.
to jest bełkot.
mówię o sekcji prywatnych poglądów.
oczywiście należę teraz do populacji blondynek.
niech i tak bedzie.
oddajmy blondynkom co blond.
i widać dobitnie że uporczywe myślenie może powodowac skurcze.
--
Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył.
Uciekł przez wejście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-15 23:16:16
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaJerzy Turynski:
> ... Jeśli teksty np.: http://www.republika.pl/aazrane/filozofia.htm
> jawią się wam jako zupełnie bezsensowny bełkot... to oznacza
> to brak potwierdzenia (ale nie wykluczenie) poprawności rozwoju.
Bzdura. :)
Ktos kto ma moc aby unosic sie jak ptak, lecz zamiast tego trwa
w milosci do blednych racjonalizacji i dzieki temu _czuje_ ze tonie,
nie podda sie od razu, lecz szeroko 'rozcapierzajac' swoj umysl,
bedzie dostarczac se wszelkich mozliwych _wrazen_, iz wrecz
przeciwnie.
Tylko co z tego? Dokladnie tyle co nic, bo w ten sposob jego wlasna
glupota karmi sie jego malpowata proznoscia. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 06:05:29
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalna
> Kto wam powiedział/wmówił, że "schizofrenia paranoidalna" jest
"chorobą"???
Schizofrenia jest choroba Bleulera, dawna nazwa to otepienie wczesne. Bleuer
mowiac o schizofreni nie mial na mysli jednej choroby tylko grupe chorob o
roznorodnym obrazie klinicznym i roznym rokowaniu.
Pozdrawiam
Nika...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 08:20:29
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaUżytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bmkg8g$2ppt$1@news2.ipartners.pl...
> to jest bełkot.
> mówię o sekcji prywatnych poglądów.
> oczywiście należę teraz do populacji blondynek.
To ja tez jestem blondynka. :D
Te prywatne to jak belkot jakiegos 16-to letniego pół-dresa :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 10:23:04
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaKazdy dzien, miesiac, rok wyglada i uklada sie zupelnie inaczej, to jest
kalejdoskop tworzony przez moj umysl.
Tak bardzo czesto nie jestem pewien co tym razem on sobie wykreuje,
wlanczajac mnie w swoja gre.
Coraz czesciej jednak ten stan przeobraza sie w agresje i nieukrywany zal do
wszystkich i wszystkiego.
W takich chwilach sam, celowo siebie izoluje.
Jednak najwiekszym prolemem jest to ze zaczelem kontynuowac nauke.
Spotykajac sie kazdego niemal dnia z innymi ludzmi, oni nawet nie
podejrzewaja ze od dobrych kilku lat
ze choruje na schizofrenie. Sam nie wierze w jej pojecie, gdyz to czlowiek
sobie ja stworzyl.
Zachowuje sie impulsywnie, wybucham, mimo tego nie szkodze fizycznie nikomu.
Nauczylem sie chyba kontrolowac i odpowiadac na potrzeby wychodowanego we
mnie potwora.
Attave
Użytkownik "ATTAVE" <a...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:bmk262$9ej$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam !!!
>
> Ja też jestem chory na schizofrenie paranoidalną od 1997 r,i jest mi z tym
> dobrze.Jakbyś chciał pogadać zapraszam na http://attave.prv.pl
>
> Pozdrawiam
>
> Oskar Rakowski
> Użytkownik "Maciej Katner" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bmk0b6$l55$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Witam
> > Jestem chory na schizofrenię paranoidalną. Czy ktoś z Was chciałby ze
mną
> > porozmawiać o mojej chorobie?
> > Maciej Katner
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 11:03:55
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalna
Użytkownik "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
news:bmkf7i$ahs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ATTAVE <a...@s...com.pl>
> napisał w news:bmk262$9ej$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Maciej Katner" <k...@w...pl>
>> news:bmk0b6$l55$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Witam
>>> Jestem chory na schizofrenię paranoidalną. Czy ktoś z Was
>>> chciałby ze mną porozmawiać o mojej chorobie?
>>> Maciej Katner
>> Witam !!!
>> Ja też jestem chory na schizofrenie paranoidalną od 1997 r,i
>> jest mi z tym dobrze.Jakbyś chciał pogadać zapraszam na
>> http://attave.prv.pl
>> Pozdrawiam
>> Oskar Rakowski
> Kto wam powiedział/wmówił, że "schizofrenia paranoidalna" jest
> "chorobą"???
> [...]
> JeT.
Z tą schizofrenią to dokładnie tak samo jak z gorączką. :o)
Na co jesteś chory?
- Na gorączkę. :-(
A ile masz gorączki?
- 36,6 stC
Oczywiście przyczyn podwyższonej temperatury może być dużo
i różnych, lecz dopóki będzie się widzieć wyłącznie objaw - nie
doszukując się przyczyn - to gorączka będzie gorączką
a schizofrenia będzie schizofrenią. :)
To tak jakby wymagać od człowieka który miał całe życie
zawiązane ręce by umiał ni stąd ni zowąd "grać na fortepianie"
PS. Pozdrawiam JeT i życzę częstszych spotkań z
"nieblondynkami" bowiem zbyt długotrwałe przebywanie w stadzie
ignorantów skutkuje otępieniem ;)))
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-16 11:24:49
Temat: Re: Schizofrenia paranoidalnaPrzyczyn schozofreni może być wiele i nigdy nie można ich dokładnie
określić.Tak samo zresztą jak nie można określić czym dokładnie jest i skąd
ona sie wzieła.Nie są to moje słowa wymyślone,lecz wiedza nabyte z
dziesiątek przeczytanych przezemnie artykółow i książęk.Więc prosze
niepodważać tychże teori.
Pozdrawiam
Ezechiel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |