Data: 2011-01-19 12:39:56
Temat: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Od: "juda el azan \(*" <g...@i...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
-`@'-
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>> Ika, takie są fakty...
mnie interesują takie sprawy w temacie:
1)
>>>> Ps. Kto/co Ci właściwie zabrania spróbować ? :o/
============================================
A innym czemu gotowa jesteś bronić dokonania próby ? :o/
Czy to zła metoda naukowa ? :o/
2)
>> Do 77 razy ? :o/
>> A do ilu razy można komuś wybaczyć ?
>
> Komuś z przypadkowej próby - nie warto.
Mt 18:21-22
21. Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał:
Panie, ile razy mam przebaczyć...
Czy aż siedem razy?
================
22. Jezus mu odrzekł:
Nie mówię ci, że aż siedem razy,
lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
============================
(BT)
I nic tu nie ma o tym, że jak z przypadku, to nie warto...
:o/
3)
>>> Toteż najczęściej się zawodzą, bo z tych wszystkich "próbek"
>>> nikt im ani oni nikomu nie są w stanie dać z siebie maksimum, to za duże
>>> RYZYKO.
>> =
>> A skąd to wiadomo, że najczęściej się zawodzą ?
>> =======================================
>> I na czym właściwie się zawodzą ?
>
> Na tzw ludzkiej dosiębierności - w życiu i seksie.
> Na kłamstwie.
> Na egoizmie.
> Itp.
Dosiębierności ? :o/
???
4)
>>> M a k s i m u m jest możliwe tylko między ludźmi połaczonymi ogromną
>>> więzią
===============
>>> emocjonalną.
>> =
>> Kto tak mówi, proboszcz ? :o/
>> Nie no, nie wygłupiam się, ale księża dają lekcje przedmałżeńskie,
>> tak ?
>
> To jest MOJE stanowisko.
======================
Ok. przyjąłem do wiadomości.
> Z praktyki mojej, nie z księżowskiej nauki.
> Dlaczego kiedy nie masz argumentów, w Twojej wypowiedzi natychmiast
> pojawiają się... księża?
Twoim zdaniem nie mają tu nic do gadania ? :o/
=====================================
????????????????????????????????????????????????????
5)
>> Ika, lubisz lody ?
>> A kremówki ?
>> A w ogóle jest coś, co lubisz,
>
> Lubię prawie wszystko. Mogę to powiedzieć, bo zaznałam maksimum :-)
===
A jak/po czym poznałaś, że to było maksimum ?
:o/
????????????????????????????
6)
>> Seksu nie próbowaliście przed, tak ? :o/
>> No włąśnie, o tym mówię. Udało się, to wspaniale,
>> ale mogło się nie udać...
>> Tak też się zdarza i to wcale nie rzadko...
>
> Znaliśmy się i "chodziliśmy" ze sobą przed ślubem 7 lat.
=
Ok, zrozumiałem.
> N i e mogło s i ę n i e u d a ć. Każdemu z nas dwojga zależało
> maksymalnie. "Udanie
> się" zależy TYLKO od tego.
Udanie czego właściwie ?
=====================
Udane życie, czy udane pożycie seksualne ?
I co by było, gdyby się oakzało, że Twój chłopak jest kastaratem ? :o/
Też by siuę wam udało ?
Ale co konkretnie, pożycie seksualne czy życie ?
ju.da
|