Data: 2011-01-19 12:40:34
Temat: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ih6jar$bne$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fea1c123-9aa8-4654-8091-b38b93889244@a28g2000pr
b.googlegroups.com..
>
>> Wokulski dostał rozczepienia osobości od tej wstrzęmięźliwości. Łęcka
>> nerwicę. Obraz obu osób był zupełnie niezgodny z rzeczywistością. To
>> jaki sajgon się przechodziło w dziewiętnastym wieku przechodzi ludzkie
> Z tego, co pamiętam, to Łęcka nie była tak do konca wstrzemięźliwa
> (jakiś tam wątek z jej angielskim kuzynem czy cuś ?), za to na pewno
> po prostu była 'popaprana'. Seks by tego raczej nie wyleczył.
> 'To zła kobieta była' ;)
>
> ====================================================
==============
> Znaczy się- lektury nie czytałeś- tylko film oglądałeś:-). No ale nawet z
> filmu: z czym niby ona była zła? To bardzo podobny układ do Bogumiła i
> Barbary z "Nocy i dni". Oni w żadnym razie (z podobnych względów) do
> siebie nie pasowali mentalnie. To wszystko. To co- była by dobra, jakby
> została jego żoną (w końcu- Izabela zgodziła się)- i była mu wierna-
> nienawidząc go?
I w ogóle czy w tej "pozytywistycznej" literaturze to zamieszkiwał ktoś
_normalny_?
Qra
--
limitowana
|