Data: 2011-01-17 14:39:14
Temat: Re: Seks przedmałżeński to zuo
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ih18il$mkr$...@s...aioe.org...
W dniu 2011-01-17 11:33, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ih14g3$cp2$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-01-17 10:59, Chiron pisze:
>
>>
>> Mojemu bratu (32) właśnie urodziło się pierwsze dziecko. Zapowiada się,
>> że będzie fajna rodzinka z fajnymi dzieciakami. Zobaczymy :)
>>
>> ====================================================
===============================
>>
>>
>> Ile lat ma bratowa? Czy będą mieli drugie dziecko? A trzecie?
>>
>> --
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Dostales mieszkanie od panstwa?
> ====================================================
===================================
>
> Nie- kupiłem 5 lat temu za kupę szmalu- wciąż spłacam.
To dziwne. Jakis opozniony jestes?
Bo wszyscy znajomi moich rodzicow z twojego rocznka dostali.
I to dosc szybko.
Juz dawno wykupili od gminy za 2-5% wartosci na wlasnosc.
====================================================
======================================
Wiesz- pochodzę z dość biednej rodziny- i sam musiałem wypracowywać pewne
wzorce. Do wzorca "mam własne mieszkanie" dorosłem koło czterdziestki. Wielu
moich znajomych- w tym prawie wszyscy z klasy szkoły podstawowej- do tego
wzorca nie dorośli nigdy. Wychowałem się w slamsach- no ale nie
usprawiedliwiam się tym.
> Podreczniki i trampki w szkole?
> ====================================================
===================================
>
> NIGDY. Rodzice by się ze wstydu spalili.
To dziwne.
Bo te dzieci znajomi moich rodzicow z twojego rocznka, ktore dobrze sie
uczyly to dostali. Zabraklo tylko dla najgorszych uczniow.
====================================================
====================================
A g...no prawda. Pamiętam doskonale: wychowawczyni wyławiała z klasy dzieci
najbiedniejsze- i do nich trafiała pomoc. I nie tylko w mojej klasie tak
było. Poza wszystkim- najbiedniejsi to my nie byliśmy- poza tym- pisałem:
moi rodzice uważali takie coś za żebranie- i spalili by sięze wstydu, gdybym
np przyniósł ze szkoły buty zakupione przez Komitet Rodzicielski. Znając
ich- kazali by mi je odnieść.
> Obiady od zakladu pracy, wczasy pod grusza?
> ====================================================
===================================
>
> Obiady? Wczasy? Wiesz co- pracuję w swojej firmie od 1998roku. To
> prywatna firma- tyle, że w Poznaniu (mieszkam w Łodzi). Tak- szef
> funduje obiady- i jak przyjeżdżam do Poznania- też jem. Wczasy pod
> gruszą- takoż- pierwszy raz w tej firmie.
To dziwne.
Bo wszyscy znajomi moich rodzicow z twojego rocznka od lat dostawali.
W najgorszym razie doplaty.
====================================================
=====================================
OK- ja nie dostawałem (dawali fizycznym posiłki regeneracyjne). Jeśli chodzi
o wczasy- zrozum, moi rodzice byli bardzo niezaradni. Jeździłem co roku na
kolonie- bo u mojego taty to było niejako "z automatu"- załatwiała wszystko
kadrowa- bardzo miła kobitka. Jednak wczasy (także pod gruszą)wiązały się ze
składaniem podań, załatwianiem, etc- a to już przekraczało to, co mogli
zrobić moi rodzice. Inni- dostawali kasę. Tata nigdy o nic nie prosił.
Więcej- kiedy w 1979 zdałem egzamin do UJ w Krakowie- wylądowałem na bruku,
bo rodzice (z papierów tak wynikało) mieli pensje przekraczające "widełki" ,
poniżej których przyznawano akademik (minimalnie- ale przekraczało)- a
oprócz tego jeszcze mieli 1 osobę na utrzymaniu- której nigdzie nie
wykazywali- bo i po co? I tak nie chcieli pomocy. Nie było problemu, żeby
trochę "podrasować" taty zaświadczenie z firmy- ale to nie tata to
załatwiał- tylko ja.
> To co sie glupio zapytujesz?
> ====================================================
===================================
>
> Jak widzisz- wcale nie głupio:-)
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
I dlatego wszyscy znajomi moich rodzicow z twojego rocznka bez obawy sie
rozmnazali, bo jaki inny cel mieli w zyciu?
A moim zdaniem to poprostu lzesz albo byles jakims wyjatkowym zakapiorem
antykomunistycznym.
====================================================
=====================================
To też- ale to inna sprawa
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|