Data: 2003-02-23 12:58:47
Temat: Re: Seks z 17-to latką
Od: Kasia <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Elle napisał:
>
> To może zamiast ją pakować w jeszcze większe bagno (i siebie przy okazji) i
> jeszcze bardziej skrzywiać jej psychikę, to może warto by było spróbować
> pokazać jej co jest w życiu ważne?
Rany, w jakie bagno? Jakie skrzywienie? Bo dziewczyna chce się pokochać
ze starszym od siebie facetem? Co jest ważne, to chyba sama wie, bo
przynajmniej wie czego chce (no no, młoda staje na wysokości
zadania...ten hotel...sprytna dziewczyna, brawo!).
Bo widocznie nie miała z kim w życiu na
> takie tematy rozmawiać.
Sama się dowie co jest ważne z własnego doświadczenia. Nie potrzebna jej
indoktrynacja tylko... :)))
Jeśli ją szanujesz i jeśli jesteś człowiekiem
> odpowiedzialnym, to ....
Mym skromnym zdaniem traktuj ją poważnie i jeśli sam nie bardzo chcesz
się z nią kochać, to jej o tym powiedz (czemu tak itd.). Ona jest
przynajmniej szczera i wie czego chce.
Niektórzy piszą o ewentualnej zemście i zniszczeniu związku, inni, że
dziewczyna się zakocha. Gdyby młoda chciała szantażować, to Motto by był
już nieźle uziemiony (swoją drogą ciekawe na czyje nazwisko hotel
wynajęła, bo chyba nie na swoje, jako niepełnoletnia).
Rany, może jej chodzi o ten jeden raz. W końcu nie zawsze seks wiąże się
z miłością.
Motto, nie bądź taki, daj się wykorzystać :))))!!!
A co gdyby miała nie 17 tylko 26 lat? Poszedłbyś?
(Qrcze, taka okazja, a Ty....no ja nie mogę)
|