patrycja. wrote:

> niepewność jest najlepszą drogą do całkowitego poznania :) (mam nowe
> motto.. /to kolejne nawiązanie do tematu;)/ "wszystkie drogi prowadzą do
> Poznania :) dobra jestem ;)

Oczywiście - jesteś dobra (muszę złapać kilka plusów :)


>> Pomijając pewność itd. - po prostu nie wierzę w to, że Ty nie wierzysz w
>> miłość. To do mnie nie dociera.
>
> najlepiej dociera papier ścierny, próbowałeś? /ale ręcznie to tylko małe
> powierzchnie ;D/

Nie, nie próbowałem - pokażesz mi jak?

>> Znałem kobietę o nazwisku Całka [cięcie]
>
> ale czad
> kiedyś chciałam nazywac się "całka", powaga :)

Nie wierzę :)))) (wszystko wymyśliłem przed chwilą :))

[ciach]

> Paweł Niezbecki przed chwilą napisał o "pigułkach na wyrzuty sumienia"
> w sumie zbieżność nazw przypadkowa ale co tam ;)

Nie czytałem tego (zbieg okoliczności?)


>> Zaistniał w mojej wyobraźni - a Twoja wiara w miłość jeszcze nie :(
>
> zaistniała dawno temu.. ale była _tylko_ tam i nie przeżyła starcia z
> rzeczywistością

:(


>> OK, OK - przecież nie mówiłem tego poważnie
>> (no co Ty?)
>
> mówiłeś poważnie. /ale się nie gniewam ani nic.. żebyś mnie źle nie
> zrozumiał/

Nie prawda - nie mówiłem poważnie, tylko złośnicko-prowokatorsko (troszkę
podirytowało mnie to Twoje 'przekorstwo').
Szkoda, że to powiedziałem.

>>> "nie płacz w liście
>>> nie pisz że los Ciebie kopnął
>>> nie ma na świecie sytuacji bez wyjścia
>>> kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno
>>> odetchnij, popatrz
>>> spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia
>>> potrzebne do szczęścia
>>> a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
>>> I ZAPOMNIJ ŻE JESTEŚ GDY MÓWISZ "KOCHAM" "
>> śliczne
>
> wiem. ale jakże nierealne. gdyby motto kocha swoją kobietę nie poruszyłby
> tego wątku na grupie bo nie potrzebowałby odpowiedzi od obcych ludzi.

chyba masz rację (choć dziwnie to brzmi :)

> kończymy?

Tak - lub zapraszam na priv'a.

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."