Data: 2000-01-31 09:03:54
Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "VAL" <v...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czarek napisał(a) w wiadomości: ...
>VAL:
>: Uwazam, ze seksu i przyjazn z kobieta nie mozna polaczyc.
>: Tym wlasnie odroznil bym przyjazn od zwiazku uczuciowego,
>: ze nie ma seksu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z momencie gdy
>: wchodzi w gre seks nie ma mowy o przyjazni, zwlaszcza ze strony kobiety.
>
>Mozna VAL polaczyc te sprawy.
>Jednak warunkiem koniecznym obok milosci jest *wzajemna* niewymuszona
>sympatia pomiedzy kobieta i mezczyzna IMO. To ta sympatia sprawia ze oboje
>chca ze soba przebywac nie tylko w sytuacjach gdy realizuja sie plciowo (i
>nie chodzi tu tylko o realizacje w sensie uprawiania seksu).
>Oczywiscie to uproszczenie (tzn sympatia nie wystarcza do przyjazni), ale
>pisze o tym poniewaz mam wrazenie ze u Ciebie nawet ta sympatia nie
>wystepuje - sadzac z Twoich wypowiedzi. Moge oczywiscie sie mylic...
>
Jeszcze raz powtorze, ze moim zdaniem, trudno jest polaczyc przyjazn i seks.
Mam duze grono znajomych, z którymi laczy mnie sympatia i kilku przyjaciol
z ktorymi laczy mnie cos wiecej niz sympatia. Jest w gronie moich przyjaciol
tez jedna kobieta, z ktora znamy sie od wielu lat, ale nigdy seks nie
wchodzil w
gre. Jedyna kobieta/przyjacielem z ktora uprawiam seks jest moja zona ale
to inna sprawa. Zastanawiam sie z czego wyciagnales wnisek, ze:
>mam wrazenie ze u Ciebie nawet ta sympatia niewystepuje,
ktore wypowiedzi o tym swiadcza.
Pozdrawiam. Val.
|