> Moja wyobraznia pracuje na podwyzszonych obrotach. Powiedziec zonie?
> Nie? A jak jej siostra w zlosci sie kiedys wygada? Wyprzec sie
> wszystkiego? Ale sobie narobilem. Ludzie pomozcie bo oszaleje.

;)
jeśli obie siostry nie są dla siebie całym światem, no to sobie narobiłeś.
Jesli są - siostra Twojej żony ma więcej do stracenia (w końcu to rodzina
bardziej niż mąż ;)), więc raczej nic nie powie. Z drugiej strony znając
baby, będzie ją korciło, żeby się "wyczyścić", co raczej nazwałabym
"pokazaniem, ze miałam twojego faceta"...

Tak czy siak, masz przechlapane, bo Twój umysł już nigdy nie będzie wolny.
Zawsze będziesz zastanawiał się czy powie, czy nie, czy teraz, czy
później...

pozdrawiam,
x