Re: Semi-pożegnanie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-16 23:39:47
Temat: Re: Semi-pożegnanieOd: o...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
kurcze to był rok 98!
> Witajcie,
>
> za chwile odlacze komputer. Nie bede mogl juz przebywac z Wami tak czesto
> jak do tej pory (well, przez ostatnie kilka dni). Niektorzy z was odetchna z
> ulga. Mam jednak nadzieje, ze inni sie zmartwia. Dlaczego tak sie dzieje?
> Komputer zostaje zabrany do pracy, a ja przenosze sie w miejsce, gdzie
> telefonu ani widu ani slychu. Bedzie mi was brakowac, ale bede sie staral
> korzystac z jakichs cyber-kafejek, internet-klubow itp miejsc zeby byc z
> Wami jak najczesciej i w miare regularnie. Oczekujcie moich postow. Pewnie
> jeszcze troche ich bedzie...
>
> No, to 3majcie sie i do zobaczenia w-kurtce.
>
> Sagata
> s...@d...psych.uw.edu.pl
>
>
> ciekawy post aż z 98 roku!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-02-18 19:23:19
Temat: Odp: Semi-pożegnanieOd: "kapuha" <k...@m...prof.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
>
> kurcze to był rok 98!
nie powiem "wow" bo mnie zlinczują...
no dobrze. nie byłabym soba, gdybym nie powiedziała WOW
--
kapuha
"Love doesn't mean that you're always sorry"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |