Data: 2006-12-22 21:48:51
Temat: Re: Sens życia, samotność, miłość i wszystko inne, co wielkie ;)
Od: "Statystyczny Internauta" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "uookie" <u...@g...com> napisał w wiadomości
news:1166814076.522800.222450@h40g2000cwb.googlegrou
ps.com...
> ostro pojechałeś stary. jak miałem naście lat, też się nad tym
> zastanawiałem.
Ja wtedy się nad tym zastanawiałem cały czas ;] I dochodziłem do dołujących
wniosków. Później zrozumiałem, że niezależnie od tych wniosków czasem życie
jest po prostu fajne. No ale czasem zdarza się wrócić do zastanawiania się -
może mniej się tym wszystkim przejmuję, a jednak myślę.
> cała rozkminka rozchodzi sie o to, czy znajdziesz coś, co Cię na
> tyle zajmie i zainteresuje, że przestaniesz myśleć o tym
> wczesniejszym. ożeń się; będziesz zdrowszy.
Rzeczywiście, mam czasem okres, że znajduję coś takiego. I to działa :)
Dlatego cenię sobie okazjonalne powroty do tych egzystencjalnych rozkmin ;)
Co do żenienia się - pisałem, jaki z tym jest problem. Jeśli przynajmniej
raz zdarzy Ci się kochać i nic z tego nie wyjdzie, zostaje (bardzo zdrowa!)
świadomość, że nawet najlepszy układ może się rozpaść.
Wciąż próbuję coś konstruktywnego wymyślić zanim znowu przestanę się nad
takimi sprawami zastanawiać...
pzdr.,
stti.
|