Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Sernik z Marsa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sernik z Marsa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 216


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2010-12-21 09:44:57

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 08:58, Aicha pisze:
> W dniu 2010-12-20 22:30, Qrczak pisze:
>
>> Tak, tak. Doprecyzujmy pojęcie "ciasta".
>
> Hehe, rozwaliła mnie etymologia śląskiej szpajzy (istniejącej również
> jako produkt tradycyjny w pomorskiem). Myślałam, że to będzie miało coś
> wspólnego z deserem. A tu takie zwykłe Speise - danie, potrawa. Buuu ;D

A co to takiego ta szpajza?

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2010-12-21 09:55:22

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 00:36, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 20 Dec 2010 21:55:45 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-20 21:39, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Witam,
>>>>
>>>> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
>>>> (...)
>>>
>>> To, co opisujesz, to nie jest ciasto.
>>>
>>>> przywieźć na święta do domu coś słodkiego
>>>> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>>>
>>> O właśnie - to jest "coś słodkiego", innowacyjność też raczej
>>> problematyczna, są setki podobnych ciapanin. Nie nazywaj tego ciastem.
>>
>> Dałabyś spokój...
>
> Ja tylko... OPONUJĘ przeciw błędnej terminologii. Widzę, że tutaj nikt tego
> nie robi - to zupełnie coś innego, niż w przypadku SYROPU (nie cukrowego)
> 3-)

A jaka jest definicja "ciapaniny"?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2010-12-21 10:02:44

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4d0e3fa2$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-19 11:04, Qrczak pisze:
>
>> Innych widać używamy serków, Waśćka.
>
> Być może. Ja w każdym razie przetestowałam wiele i za każdym razem ten sam
> efekt. Może masz mikser jakiś niskoobrotowy.
>
> Ewa

zastanawianie się nad tym czy obecne sery w wiadkach mają cechy mieszanin
tiksotropowych to jedno, ale warto zwrócić uwagę na to, że cukier/cukry w
wielu dziedzinach dodawane są do masy/układu nie ze wzglęu na poprawę
walorów smakowych, ale ze względu na swoje właściwości upłynniające - jest
to bardzo popularny upłynniacz, jak i substancja opóźniająca wiązanie.

Pozdrawiam

Monika




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2010-12-21 10:04:48

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2010-12-21 08:58, Aicha pisze:
>> W dniu 2010-12-20 22:30, Qrczak pisze:
>>
>>> Tak, tak. Doprecyzujmy pojęcie "ciasta".
>>
>> Hehe, rozwaliła mnie etymologia śląskiej szpajzy (istniejącej również
>> jako produkt tradycyjny w pomorskiem). Myślałam, że to będzie miało coś
>> wspólnego z deserem. A tu takie zwykłe Speise - danie, potrawa. Buuu ;D
>
> A co to takiego ta szpajza?


Taka pianka - mus jajeczny.
W moim rodzinnym domu to funkcjonowało pod nazwą torcik piankowy, a robiło
się toto z kilku różnokolorowych warstw nie w pucharkach a w tortownicy.
Dobre toto.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2010-12-21 10:06:14

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2010-12-21 00:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 20 Dec 2010 21:55:45 +0100, medea napisał(a):
>>> W dniu 2010-12-20 21:39, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Witam,
>>>>>
>>>>> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta
>>>>> zrobić ciasto. (...)
>>>>
>>>> To, co opisujesz, to nie jest ciasto.
>>>>
>>>>> przywieźć na święta do domu coś słodkiego
>>>>> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>>>>
>>>> O właśnie - to jest "coś słodkiego", innowacyjność też raczej
>>>> problematyczna, są setki podobnych ciapanin. Nie nazywaj tego ciastem.
>>>
>>> Dałabyś spokój...
>>
>> Ja tylko... OPONUJĘ przeciw błędnej terminologii. Widzę, że tutaj nikt
>> tego nie robi - to zupełnie coś innego, niż w przypadku SYROPU (nie
>> cukrowego) 3-)
>
> A jaka jest definicja "ciapaniny"?

Początek produkcji, podejrzewam, analogiczny jak w przypadku
terminologicznych ciast: weź kilka składników i ze sobą je pociapaj. Znaczy
różnica się musi zaczynać gdzieś dalej.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2010-12-21 10:08:12

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2010-12-19 22:12, Qrczak pisze:
>
>> A widzisz, ja zwykle używam albo taki z Kauflandu twaróg (marka
>> K-Classic), albo z InterMarche (ale nazwy nie pamiętam, w 500gramowych
>> pojemnikach).
>
> Problem w tym, że ani Kauflanda, ani Intermarche nie mam w okolicy.


A jakieś inne sklepy są? Biedronka też jakiś twaróg w kostkach 200g
sprzedawa.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2010-12-21 10:12:22

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 11:04, Qrczak pisze:

> Taka pianka - mus jajeczny.
> W moim rodzinnym domu to funkcjonowało pod nazwą torcik piankowy, a
> robiło się toto z kilku różnokolorowych warstw nie w pucharkach a w
> tortownicy. Dobre toto.

Dodaje się do tego żelatyny, żeby się trzymało?

Ja jako dziecko robiłam sobie sama taki deser - ubijałam białko,
słodziłam, dodawałam żółtko. Na surowo! Nigdy nie miałam salmonelli, a
ten deser był u mnie na porządku dziennym (jako że jestem łasuch
okropny, a w czasach mojego dzieciństwa ze słodyczami było krucho).

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2010-12-21 10:14:23

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 11:06, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2010-12-21 00:36, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 20 Dec 2010 21:55:45 +0100, medea napisał(a):
>>>> W dniu 2010-12-20 21:39, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Witam,
>>>>>>
>>>>>> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta
>>>>>> zrobić ciasto. (...)
>>>>>
>>>>> To, co opisujesz, to nie jest ciasto.
>>>>>
>>>>>> przywieźć na święta do domu coś słodkiego
>>>>>> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>>>>>
>>>>> O właśnie - to jest "coś słodkiego", innowacyjność też raczej
>>>>> problematyczna, są setki podobnych ciapanin. Nie nazywaj tego ciastem.
>>>>
>>>> Dałabyś spokój...
>>>
>>> Ja tylko... OPONUJĘ przeciw błędnej terminologii. Widzę, że tutaj nikt
>>> tego nie robi - to zupełnie coś innego, niż w przypadku SYROPU (nie
>>> cukrowego) 3-)
>>
>> A jaka jest definicja "ciapaniny"?
>
> Początek produkcji, podejrzewam, analogiczny jak w przypadku
> terminologicznych ciast: weź kilka składników i ze sobą je pociapaj.
> Znaczy różnica się musi zaczynać gdzieś dalej.


Obstawiam, że sprawa się rozbija o klimat. Im chłodniejszy, tym gorzej.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2010-12-21 10:16:07

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 11:08, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2010-12-19 22:12, Qrczak pisze:
>>
>>> A widzisz, ja zwykle używam albo taki z Kauflandu twaróg (marka
>>> K-Classic), albo z InterMarche (ale nazwy nie pamiętam, w 500gramowych
>>> pojemnikach).
>>
>> Problem w tym, że ani Kauflanda, ani Intermarche nie mam w okolicy.
>
>
> A jakieś inne sklepy są? Biedronka też jakiś twaróg w kostkach 200g
> sprzedawa.

W kostkach nie są problematyczne i te kupię wszędzie. Problem jest z
tymi w kubkach - gdzie kupić takie wstępnie obrobione, które się nie rzedną.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2010-12-21 10:16:58

Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-12-21 11:14, medea pisze:

>>> A jaka jest definicja "ciapaniny"?
>>
>> Początek produkcji, podejrzewam, analogiczny jak w przypadku
>> terminologicznych ciast: weź kilka składników i ze sobą je pociapaj.
>> Znaczy różnica się musi zaczynać gdzieś dalej.
>
> Obstawiam, że sprawa się rozbija o klimat. Im chłodniejszy, tym gorzej.

I wysokość nypymy. Tudzież względną.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Borowiki i maślaki suszone: gramy na szklanki - ile?
Zaczytane z newsletter'a
Szczyt perwersji !
mąka pytlowa
kapusta z grochem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »