« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-18 22:43:32
Temat: Sernik z MarsaWitam,
Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
Nie potrafię robić ciast, mam dwie lewe ręce do tego, ale w tym roku za
sprawę honoru wzięłam sobie przywieźć na święta do domu coś słodkiego
wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
Przepis:
Składniki:
Spód
* 350 g ciasteczek maślanych z czekoladą
* 170 g masła
Masa serowa
* 500 g kremowego sera białego
* 150 g cukru pudru
* 5 łyżeczek żelatyny
* 350 ml śmietany kremówki
* 5 batonów Mars
Sos jasny
* 2 łyżki brązowego cukru
* 3 łyżki śmietanki słodkiej
* 25 g masła
Sos ciemny
*
100 g czekolady mlecznej
*
5 łyżek śmietanki słodkiej
Ciastka rozgniatamy w misce na proszek (ja znęcałam się nad nimi
tłuczkiem :)) po czym dodajemy do nich roztopione masło i taką masą
wykładamy tortownicę na dnie i po bokach. Wkładamy do lodówki. Ser
ubijamy z cukrem następnie dodajemy rozpuszczoną w 6 łyżkach gorącej
wody żelatynę i ubitą śmietanę. Wszystko mieszamy delikatnie łyżką. Na
koniec dodajemy pokrojone w kostkę ok. 1 cm batony. Masę przekładamy do
tortownicy. Przygotowujemy sosy. Sos ciemny: w garnku rozpuszczamy
czekoladę ze śmietanką. Zdejmujemy z ognia, kiedy składniki się połączą.
Sos jasny: w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy śmietankę i cukier.
Zdejmujemy z ognia kiedy cukier się rozpuści. Polewamy po wierzchu
sosami i rozciągamy widelcem we wszystkie strony. Sernik musi być co
najmniej 4 godziny w lodówce.
Przepis ze strony, żeby nie było : http://gotowaniecieszy.blox.pl/html
Pytania:
Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada? Jak ubić
tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-12-19 07:02:25
Temat: Re: Sernik z MarsaDnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Witam,
>
> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
> Nie potrafię robić ciast, mam dwie lewe ręce do tego, ale w tym roku za
> sprawę honoru wzięłam sobie przywieźć na święta do domu coś słodkiego
> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>
> Przepis:
>
> Składniki:
>
> Spód
>
> * 350 g ciasteczek maślanych z czekoladą
> * 170 g masła
>
> Masa serowa
>
> * 500 g kremowego sera białego
> * 150 g cukru pudru
> * 5 łyżeczek żelatyny
> * 350 ml śmietany kremówki
> * 5 batonów Mars
>
> Sos jasny
>
> * 2 łyżki brązowego cukru
> * 3 łyżki śmietanki słodkiej
> * 25 g masła
>
> Sos ciemny
>
> *
> 100 g czekolady mlecznej
> *
> 5 łyżek śmietanki słodkiej
>
> Ciastka rozgniatamy w misce na proszek (ja znęcałam się nad nimi
> tłuczkiem :)) po czym dodajemy do nich roztopione masło i taką masą
> wykładamy tortownicę na dnie i po bokach. Wkładamy do lodówki. Ser
> ubijamy z cukrem następnie dodajemy rozpuszczoną w 6 łyżkach gorącej
> wody żelatynę i ubitą śmietanę. Wszystko mieszamy delikatnie łyżką. Na
> koniec dodajemy pokrojone w kostkę ok. 1 cm batony. Masę przekładamy do
> tortownicy. Przygotowujemy sosy. Sos ciemny: w garnku rozpuszczamy
> czekoladę ze śmietanką. Zdejmujemy z ognia, kiedy składniki się połączą.
> Sos jasny: w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy śmietankę i cukier.
> Zdejmujemy z ognia kiedy cukier się rozpuści. Polewamy po wierzchu
> sosami i rozciągamy widelcem we wszystkie strony. Sernik musi być co
> najmniej 4 godziny w lodówce.
>
> Przepis ze strony, żeby nie było : http://gotowaniecieszy.blox.pl/html
IMO zepsuć się nie da, aczkolwiek trochę za słodkie jak dla mnie.
> Pytania:
>
> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
potem dodaj tę ubitą śmietanę.
> Jak ubić
> tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
> próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
To zależy od śmietany. Zawsze ubijam śmietankę, kiedy jest zimna, nigdy
mikserem.
Powodzenia
Qra
--
z kuchni pachnącej śledziami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-12-19 08:12:29
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Pytania:
>>
>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>
> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
wyjdzie z tego woda, nie sernik. Najlepiej mieszać to delikatnie łyżką
lub pałką w makutrze (jeśli ktoś ma). Jeśli już musi być ten mikser, to
na bardzo wolnych obrotach i bardzo krótko.
> > Jak ubić
>> tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
>> próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
>
> To zależy od śmietany. Zawsze ubijam śmietankę, kiedy jest zimna, nigdy
> mikserem.
Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być PORZĄDNIE
schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej kupić już z
lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija, przynajmniej u mnie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-12-19 08:21:06
Temat: Re: Sernik z MarsaDnia 2010-12-19 09:12, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>
>>> Pytania:
>>>
>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>
>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>
> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
> wyjdzie z tego woda, nie sernik.
Raczej nie chodzi o homo, to raczej ma być ser typu Philadelphia.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-12-19 08:56:11
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 09:21, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-12-19 09:12, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>>> Pytania:
>>>>
>>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>>
>>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
>>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>>
>> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
>> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
>> wyjdzie z tego woda, nie sernik.
>
> Raczej nie chodzi o homo, to raczej ma być ser typu Philadelphia.
>
> Qra
Wszystko jedno. Te serki typu "sernikowe" (czyli wstępnie mielone) tak
samo reagują na mikser niestety.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-12-19 09:57:07
Temat: Re: Sernik z Marsa
"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:4d0dbe64$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>
>>> Pytania:
>>>
>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>
>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>
> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
> wyjdzie z tego woda, nie sernik. Najlepiej mieszać to delikatnie łyżką lub
> pałką w makutrze (jeśli ktoś ma). Jeśli już musi być ten mikser, to na
> bardzo wolnych obrotach i bardzo krótko.
>
>> > Jak ubić
>>> tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
>>> próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
>>
>> To zależy od śmietany. Zawsze ubijam śmietankę, kiedy jest zimna, nigdy
>> mikserem.
>
> Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być PORZĄDNIE
> schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej kupić już z
> lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija, przynajmniej u mnie.
>
> Ewa
Tak też robi się masło, tyle, że trzeba śmietanę ukwasić albo zebrać z
kwaśnego mleka. Mam taką wirówkę do odciągania śmietany (z ciepłego mleka) i
po zmianie oprzyrządowania z ukwaszonej i schłodzonej śmietany robi masło.
Na elektrykę. Produkcja białoruska, zwie się CM-50.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-12-19 10:04:17
Temat: Re: Sernik z MarsaDnia 2010-12-19 09:56, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-12-19 09:21, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-12-19 09:12, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>>> Pytania:
>>>>>
>>>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>>>
>>>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a
>>>> dopiero
>>>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>>>
>>> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
>>> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
>>> wyjdzie z tego woda, nie sernik.
>>
>> Raczej nie chodzi o homo, to raczej ma być ser typu Philadelphia.
>>
>> Qra
>
> Wszystko jedno. Te serki typu "sernikowe" (czyli wstępnie mielone) tak
> samo reagują na mikser niestety.
Innych widać używamy serków, Waśćka.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-12-19 10:08:40
Temat: Re: Sernik z Marsa
"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:4d0dc89e$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-19 09:21, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-12-19 09:12, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>>> Pytania:
>>>>>
>>>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>>>
>>>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a
>>>> dopiero
>>>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>>>
>>> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
>>> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
>>> wyjdzie z tego woda, nie sernik.
>>
>> Raczej nie chodzi o homo, to raczej ma być ser typu Philadelphia.
>>
>> Qra
>
> Wszystko jedno. Te serki typu "sernikowe" (czyli wstępnie mielone) tak
> samo reagują na mikser niestety.
>
> Ewa
Lepiej mieć dobre źródło na ser twarogowy biały i kupić w Hortmaszu
najmniejszą praskę do owoców (niestety - trzeba mieć osobną do owoców i
osobną do nabiału...
Praski - linki:
http://www.hortmasz.com.pl/prasy_do_owocow_rozdrabni
acze.php4
http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&prz
edm=4191773
http://www.biowin.com.pl/?bio=1&str=4&grupa=3&podgru
pa=19&produkt=383&session=fd32ce6e2261811a49c040ffef
feb90b
Można też zrobić improwizorkę :-) - dwie deseczki ~60cm, ser w woreczku,
ścierce lnianej, pieluszce tetrowej odkudlonej włożyć pomiędzy te deski i na
końce nawinąć po dętce rowerowej. Gdy zrobi się luz nawinąć jeszcze jedną
pętlę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-12-19 10:27:45
Temat: Re: Sernik z Marsa"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:4d0dd9b2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
> news:4d0dc89e$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-12-19 09:21, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-12-19 09:12, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>>>> Pytania:
>>>>>>
>>>>>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>>>>>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>>>>>
>>>>> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a
>>>>> dopiero
>>>>> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
>>>>
>>>> Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te
>>>> dzisiejsze
>>>> serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
>>>> wyjdzie z tego woda, nie sernik.
>>>
>>> Raczej nie chodzi o homo, to raczej ma być ser typu Philadelphia.
>>>
>>> Qra
>>
>> Wszystko jedno. Te serki typu "sernikowe" (czyli wstępnie mielone) tak
>> samo reagują na mikser niestety.
>>
>> Ewa
>
> Lepiej mieć dobre źródło na ser twarogowy biały i kupić w Hortmaszu
> najmniejszą praskę do owoców (niestety - trzeba mieć osobną do owoców i
> osobną do nabiału...
> Praski - linki:
> http://www.hortmasz.com.pl/prasy_do_owocow_rozdrabni
acze.php4
> http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&prz
edm=4191773
> http://www.biowin.com.pl/?bio=1&str=4&grupa=3&podgru
pa=19&produkt=383&session=fd32ce6e2261811a49c040ffef
feb90b
>
> Można też zrobić improwizorkę :-) - dwie deseczki ~60cm, ser w woreczku,
> ścierce lnianej, pieluszce tetrowej odkudlonej włożyć pomiędzy te deski i
> na końce nawinąć po dętce rowerowej. Gdy zrobi się luz nawinąć jeszcze
> jedną pętlę...
Zapomniałem dodać, że do prasy trzeba włożyć 4 do 6 razy więcej produktu
"seropodobnego".
Ach, gdzie są te sery, które kroiłem nożem na plasterki kładłem na
kromkę chleba posmarowaną masłem z mleka od krowy rasy "czerwona polska" i
polewałem miodem, bądź soliłem i posypywałem pieprzem, bądź kładłem plastry
ogórka kiszonego lub nawet świeżego...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-12-19 12:56:33
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 11:08, Panslavista pisze:
> Lepiej mieć dobre źródło na ser twarogowy biały
Ostatnio wyczaiłam raciborski, bardzo smaczny. A jaki ser smażony z
niego wychodzi! :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |