Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!plix.pl!newsf
eed1.plix.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Sernik z Marsa
Date: Sat, 18 Dec 2010 23:43:32 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 65
Message-ID: <iejdeq$fv1$2@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1292712218 16353 188.122.20.27 (18 Dec 2010 22:43:38
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 18 Dec 2010 22:43:38 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:332365
Ukryj nagłówki
Witam,
Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
Nie potrafię robić ciast, mam dwie lewe ręce do tego, ale w tym roku za
sprawę honoru wzięłam sobie przywieźć na święta do domu coś słodkiego
wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
Przepis:
Składniki:
Spód
* 350 g ciasteczek maślanych z czekoladą
* 170 g masła
Masa serowa
* 500 g kremowego sera białego
* 150 g cukru pudru
* 5 łyżeczek żelatyny
* 350 ml śmietany kremówki
* 5 batonów Mars
Sos jasny
* 2 łyżki brązowego cukru
* 3 łyżki śmietanki słodkiej
* 25 g masła
Sos ciemny
*
100 g czekolady mlecznej
*
5 łyżek śmietanki słodkiej
Ciastka rozgniatamy w misce na proszek (ja znęcałam się nad nimi
tłuczkiem :)) po czym dodajemy do nich roztopione masło i taką masą
wykładamy tortownicę na dnie i po bokach. Wkładamy do lodówki. Ser
ubijamy z cukrem następnie dodajemy rozpuszczoną w 6 łyżkach gorącej
wody żelatynę i ubitą śmietanę. Wszystko mieszamy delikatnie łyżką. Na
koniec dodajemy pokrojone w kostkę ok. 1 cm batony. Masę przekładamy do
tortownicy. Przygotowujemy sosy. Sos ciemny: w garnku rozpuszczamy
czekoladę ze śmietanką. Zdejmujemy z ognia, kiedy składniki się połączą.
Sos jasny: w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy śmietankę i cukier.
Zdejmujemy z ognia kiedy cukier się rozpuści. Polewamy po wierzchu
sosami i rozciągamy widelcem we wszystkie strony. Sernik musi być co
najmniej 4 godziny w lodówce.
Przepis ze strony, żeby nie było : http://gotowaniecieszy.blox.pl/html
Pytania:
Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada? Jak ubić
tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
--
Paulinka
|