Data: 2010-12-19 08:12:29
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-19 08:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-12-18 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Pytania:
>>
>> Wykonanie niby proste, ale czy może mnie tutaj coś zaskoczyć? Np czy
>> żelatyna po rozpuszczeniu musi być zimna, podobnie czekolada?
>
> Żelatynę dodawaj zimną, ja bym wtedy traktowała masę mikserem, a dopiero
> potem dodaj tę ubitą śmietanę.
Ja bym tej masy serowej _w_ogóle_ nie traktowała mikserem. Te dzisiejsze
serki homogenizowane pod wpływem miksera robią się bardzo rzadkie i
wyjdzie z tego woda, nie sernik. Najlepiej mieszać to delikatnie łyżką
lub pałką w makutrze (jeśli ktoś ma). Jeśli już musi być ten mikser, to
na bardzo wolnych obrotach i bardzo krótko.
> > Jak ubić
>> tę cholerną bitą śmietanę, żeby na pewno była sztywna (ostatnia moja
>> próba skończyła się jakąś rzadką breją...)?
>
> To zależy od śmietany. Zawsze ubijam śmietankę, kiedy jest zimna, nigdy
> mikserem.
Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być PORZĄDNIE
schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej kupić już z
lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija, przynajmniej u mnie.
Ewa
|