Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "EwA" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Servisco - wozki
Date: Tue, 9 Dec 2003 19:09:45 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 83
Sender: b...@p...onet.pl@62-233-232-148.revers.nsm.pl
Message-ID: <br5352$bst$1@news.onet.pl>
References: <br201j$1lo$1@korweta.task.gda.pl> <br2vmj$8m9$1@news.onet.pl>
<001201c3be60$26f53d90$e3e64dd5@aalde8e7h21i7u>
<br4npv$irf$1@news.onet.pl>
<002301c3be79$88baf560$653c4cd5@aalde8e7h21i7u>
NNTP-Posting-Host: 62-233-232-148.revers.nsm.pl
X-Trace: news.onet.pl 1070993378 12189 62.233.232.148 (9 Dec 2003 18:09:38 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Dec 2003 18:09:38 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:34636
Ukryj nagłówki
Także nie
> >widzę większego problemu w tym, że dostarczają go firmą kurierską.
>
> - ja jednak widze,... po co przywozic wozek jak i tak musisz czekac az ci
go
> ustawia ? Oni maja duzy samochod i woza wozki po calej Polsce. po co sobie
> komplikowac zycie ? jak ja kiedys wyslalem klisze serviskiem to szly kilka
> dni i na dodatek je pogieli (choc byly dobrze zapakowane). moze i
przywioza
> ci wozek - ty podpiszesz, a pozniej sobie czekaj az ci przyjada go ustawic
W sprawie klisz nalezalo raczej rekalmować usluge, mają dobę na dostarczenie
i już. Piszesz o kurierze jakby opisana przez Ciebie historia była
standardem usługi. Będąc właścicielem firmy raczej chłopaka od ustawiania
wózka z notbookiem wsadziłabym do normalengo osobowego autka i wysłała w
Polskę, a nie gnała go wielkiem wozem. Nie jest prawdą, że każdy chce coś w
wózkach przestawiać. Więc po co? Gwarancją sprawnego wózka nie jest fakt
pojawienia się kogoś z aksona.
>
> >Koszt dostarczenia pokrywa zapewne akson, także nie wydaje mi się, aby w
> >tym miejscu można było mówić o traktowaniu kogoś jak idiotę.
>
> - no a jak ? placisz za cos za co nie skorzystasz dopuki ci tego nie
> ustawia. to mniej wiecej tak jak bys kupila samochod, firma podstawila ci
go
> pod blok, ale dowod rejestracyjny dadza ci moze za tydzien - albo
miesiac -
> a wozek przyznasz ze jest bardziej potrzebny niz samochod. pozniej
dzwonisz
> a oni mowia no tak... w ciagu tygodnia ktos przyjedzie, za dwa tygodnie
> dzwonisz znowu i ktos mowi tak ale tym zajmowal sie kolega i znowu
> czekasz... wiem jak sie to robi i znam ta gre na wylot :-) Ktos niedawno
nie
> posluchal moich dobrych rad a pozniej zalowal - pisze te moje teksty azeby
> wyczulic ON na rozne zjawiska ktore sie zdarzaja.
Tak, masz rację, wozek ważniejszy od auta. Zakładam, ze wozek jest sprawny.
Wiec jesli moze on być szybciej dostarczy przez kuriera to raczej plus. Gro
ludzi nie będzie niczego ulepszać. Zakładam, ze wcześniej juz pomierzyles
jaki chcesz wozek i dostajesz rzecz gotową do uzycia. Bardziej irytowałaby
mnie wiadomosc, ze moj wozek stoi w firmie i czeka w kolejce na transport.
>
> >Nie jestem na prowizji u nich, ale szczerze powiem, ze może idealni
jeszcze
> >nie są, ale i tak chyba najnormalniejsza firma tego typu.
>
> - Ja nie jestem wrogiem Aksonu - wrecz przeciwnie - bardzo ich lubie i jak
> sa targi w lodzi zawsze posiedze sobie u nich na stoisku i pogadam z
> wlascicielami ale... biznes is bisnes - jezeli place za cos to wiele
wymagam
> nawet od znajomych. I powiem wam ze ciagle sie ucze :-)
Masz rację ostrożności nigdy dość, jednak nie ma co popadac w panikę.
>
> - i jeszcze jedno.... na koniec...
> zauwazylem ze jak ON dostaje z PFRONu pieniadze na wozek - to uwaza
(wydaje
> mi sie ze podswiadomie) ze to nie jej pieniadze i wydaje je lekka reka.
> jezeli by mieli swoja kase wylozyc to w 90% sytuacja byla by inna i
bardziej
> szanowali by te pieniadze i wieksza uwage by przykladali do zakupu.
Chyba bardzo się mylisz. Raczej nie znam takich przypadków. Zwykle tak jak
Sebastian, ktory rozpoczal ta rozmowe zachowuja sie ostroznie. Jakoś nie
spieszą się z wykładaniem kasy, nie maleją ich wymagania, nie rozbiają
wózków na 1. wyzszym krawężniku.
Raczej ze strachem patrzą, że kawał grosza został juz przekazany firmie
przez PFRON i jak coś pójdzie nie tak jak to odkręcić, skoro PFRON juz na
poziomie umowy zastrzega sobie, iż nie ponosi odpowiedzialności za
nieuczciwość sprzedawcy.
Pozdrawiam
Ewa
>
> pozdrawiam
> Arek
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>
|