Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Servisco - wozki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Servisco - wozki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-08 13:58:16

Temat: Servisco - wozki
Od: "Sebastian Piotr Jasielski" <S...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, mam dostac wozek z Aksona ,ale Servisco maja go dostarczyc... na co
uwazac zeby sie nie sparzyc?
Mozna to obejzec ?
Doradzcie.
Sebastian.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-12-08 22:26:11

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "Jędrzej Jaxa-Rożen" <j...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sebastian Piotr Jasielski" > Witam, mam dostac wozek z Aksona
,ale Servisco maja go dostarczyc... na co
> uwazac zeby sie nie sparzyc?
> Mozna to obejzec ?
> Doradzcie.


Czy to znaczy że chciałes kupić wózek tylko na podstawie katalogu, nie
widziawszy go na oczy? Człowieku, bój się Boga! Jak już wydajesz pieniądze,
to musisz się do tego wózka co najmniej osobiście przymierzyć - posłuży ci
parę lat, więc naprawdę warto potraktować ten wybór poważnie. A najlepiej
znajdź u siebie w mieści ekogoś z doświadczeniem, żeby pomógł ci wybrać
wózek właściwy dla ciebie.

--
pzdr,
Jędrzej




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-12-08 22:58:31

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "EwA" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj
Pan z Serwisco pewnie bez specjalnych kłopotów pomoże Ci rozpakować wózek
(tak było u mnie), ale sprawdzisz go w tym czasie bardzo ogólnie czy są
kółka, poduszka itd ;o). Jeśli czegoś brakuje lub się uszkodziło w czasie
transportu, spisujesz protokół i wymieniasz czego nie ma. Po wyjściu pana
dokładniej sprawdzasz wóz i kompletujesz liste niezgodności z zamówieniem.
Potem dzielisz się uwagami z Aksonem i ustalacie jak rozwiązać problem.
Firma całkiem poważna (tez stroma u nich kupowałam) także myślę, że lista
nie powinna być zbyt długa (może jej nie będzie wcale). Także bez strachu
:o) - nie będzie źle.

Pozdrawiam
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-12-09 14:24:52

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Widze ze chlopaki z Aksonu troche sie rozleniwili :-) 2 lata temu sami mi
przywiezli wozek i tez bylem zadowolony, a teraz Servisco. A powiedz mi kto
ci ten wozek ustawi? szerokosc, dlugosc, odleglosc od joystika, dlugosc
wasow, programowanie, itp. Przeciez wozek to nie kartofle i tez tyle nie
kosztuje. Firmy tyle zarabiaja na nich, a ty kupujesz go i musisz
przewiesc - nonsens. Place i wymagam. Zbyt czesto widze jak ON sa traktowane
w roznych firmach jak idioci, a nie jak powazni klienci.

pozdrawiam
Arek

----- Original Message -----
From: "EwA" <b...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, December 08, 2003 11:58 PM
Subject: Re: Servisco - wozki


Witaj
Pan z Serwisco pewnie bez specjalnych kłopotów pomoże Ci rozpakować wózek
(tak było u mnie), ale sprawdzisz go w tym czasie bardzo ogólnie czy są
kółka, poduszka itd ;o). Jeśli czegoś brakuje lub się uszkodziło w czasie
transportu, spisujesz protokół i wymieniasz czego nie ma. Po wyjściu pana
dokładniej sprawdzasz wóz i kompletujesz liste niezgodności z zamówieniem.
Potem dzielisz się uwagami z Aksonem i ustalacie jak rozwiązać problem.
Firma całkiem poważna (tez stroma u nich kupowałam) także myślę, że lista
nie powinna być zbyt długa (może jej nie będzie wcale). Także bez strachu
:o) - nie będzie źle.

Pozdrawiam
Ewa


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-12-09 14:55:18

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "EwA" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Arku,

elektryczny faktycznie 3 lata temu przywieźli mi osobiście.
Przeprogramowanie joysticka i tak odbyło się za drugą wizytą. Także nie
widzę większego problemu w tym, że dostarczają go firmą kurierską.
Koszt dostarczenia pokrywa zapewne akson, także nie wydaje mi się, aby w tym
miejscu można było mówić o traktowaniu kogoś jak idiotę.
Nie jestem na prowizji u nich, ale szczerze powiem, ze może idealni jeszcze
nie są, ale i tak chyba najnormalniejsza firma tego typu.
Pozdrawiam
EwA

> Widze ze chlopaki z Aksonu troche sie rozleniwili :-) 2 lata temu sami mi
> przywiezli wozek i tez bylem zadowolony, a teraz Servisco. A powiedz mi
kto
> ci ten wozek ustawi? szerokosc, dlugosc, odleglosc od joystika, dlugosc
> wasow, programowanie, itp. Przeciez wozek to nie kartofle i tez tyle nie
> kosztuje. Firmy tyle zarabiaja na nich, a ty kupujesz go i musisz
> przewiesc - nonsens. Place i wymagam. Zbyt czesto widze jak ON sa
traktowane
> w roznych firmach jak idioci, a nie jak powazni klienci.
>
> pozdrawiam
> Arek
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-12-09 17:26:26

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witaj Ewo,


>elektryczny faktycznie 3 lata temu przywieźli mi osobiście.
>Przeprogramowanie joysticka i tak odbyło się za drugą wizytą. Także nie
>widzę większego problemu w tym, że dostarczają go firmą kurierską.

- ja jednak widze,... po co przywozic wozek jak i tak musisz czekac az ci go
ustawia ? Oni maja duzy samochod i woza wozki po calej Polsce. po co sobie
komplikowac zycie ? jak ja kiedys wyslalem klisze serviskiem to szly kilka
dni i na dodatek je pogieli (choc byly dobrze zapakowane). moze i przywioza
ci wozek - ty podpiszesz, a pozniej sobie czekaj az ci przyjada go ustawic
:-)

>Koszt dostarczenia pokrywa zapewne akson, także nie wydaje mi się, aby w
>tym miejscu można było mówić o traktowaniu kogoś jak idiotę.

- no a jak ? placisz za cos za co nie skorzystasz dopuki ci tego nie
ustawia. to mniej wiecej tak jak bys kupila samochod, firma podstawila ci go
pod blok, ale dowod rejestracyjny dadza ci moze za tydzien - albo miesiac -
a wozek przyznasz ze jest bardziej potrzebny niz samochod. pozniej dzwonisz
a oni mowia no tak... w ciagu tygodnia ktos przyjedzie, za dwa tygodnie
dzwonisz znowu i ktos mowi tak ale tym zajmowal sie kolega i znowu
czekasz... wiem jak sie to robi i znam ta gre na wylot :-) Ktos niedawno nie
posluchal moich dobrych rad a pozniej zalowal - pisze te moje teksty azeby
wyczulic ON na rozne zjawiska ktore sie zdarzaja.

>Nie jestem na prowizji u nich, ale szczerze powiem, ze może idealni jeszcze
>nie są, ale i tak chyba najnormalniejsza firma tego typu.

- Ja nie jestem wrogiem Aksonu - wrecz przeciwnie - bardzo ich lubie i jak
sa targi w lodzi zawsze posiedze sobie u nich na stoisku i pogadam z
wlascicielami ale... biznes is bisnes - jezeli place za cos to wiele wymagam
nawet od znajomych. I powiem wam ze ciagle sie ucze :-)

- i jeszcze jedno.... na koniec...
zauwazylem ze jak ON dostaje z PFRONu pieniadze na wozek - to uwaza (wydaje
mi sie ze podswiadomie) ze to nie jej pieniadze i wydaje je lekka reka.
jezeli by mieli swoja kase wylozyc to w 90% sytuacja byla by inna i bardziej
szanowali by te pieniadze i wieksza uwage by przykladali do zakupu.

pozdrawiam
Arek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-12-09 18:09:45

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "EwA" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Także nie
> >widzę większego problemu w tym, że dostarczają go firmą kurierską.
>
> - ja jednak widze,... po co przywozic wozek jak i tak musisz czekac az ci
go
> ustawia ? Oni maja duzy samochod i woza wozki po calej Polsce. po co sobie
> komplikowac zycie ? jak ja kiedys wyslalem klisze serviskiem to szly kilka
> dni i na dodatek je pogieli (choc byly dobrze zapakowane). moze i
przywioza
> ci wozek - ty podpiszesz, a pozniej sobie czekaj az ci przyjada go ustawic

W sprawie klisz nalezalo raczej rekalmować usluge, mają dobę na dostarczenie
i już. Piszesz o kurierze jakby opisana przez Ciebie historia była
standardem usługi. Będąc właścicielem firmy raczej chłopaka od ustawiania
wózka z notbookiem wsadziłabym do normalengo osobowego autka i wysłała w
Polskę, a nie gnała go wielkiem wozem. Nie jest prawdą, że każdy chce coś w
wózkach przestawiać. Więc po co? Gwarancją sprawnego wózka nie jest fakt
pojawienia się kogoś z aksona.

>
> >Koszt dostarczenia pokrywa zapewne akson, także nie wydaje mi się, aby w
> >tym miejscu można było mówić o traktowaniu kogoś jak idiotę.
>
> - no a jak ? placisz za cos za co nie skorzystasz dopuki ci tego nie
> ustawia. to mniej wiecej tak jak bys kupila samochod, firma podstawila ci
go
> pod blok, ale dowod rejestracyjny dadza ci moze za tydzien - albo
miesiac -
> a wozek przyznasz ze jest bardziej potrzebny niz samochod. pozniej
dzwonisz
> a oni mowia no tak... w ciagu tygodnia ktos przyjedzie, za dwa tygodnie
> dzwonisz znowu i ktos mowi tak ale tym zajmowal sie kolega i znowu
> czekasz... wiem jak sie to robi i znam ta gre na wylot :-) Ktos niedawno
nie
> posluchal moich dobrych rad a pozniej zalowal - pisze te moje teksty azeby
> wyczulic ON na rozne zjawiska ktore sie zdarzaja.

Tak, masz rację, wozek ważniejszy od auta. Zakładam, ze wozek jest sprawny.
Wiec jesli moze on być szybciej dostarczy przez kuriera to raczej plus. Gro
ludzi nie będzie niczego ulepszać. Zakładam, ze wcześniej juz pomierzyles
jaki chcesz wozek i dostajesz rzecz gotową do uzycia. Bardziej irytowałaby
mnie wiadomosc, ze moj wozek stoi w firmie i czeka w kolejce na transport.
>
> >Nie jestem na prowizji u nich, ale szczerze powiem, ze może idealni
jeszcze
> >nie są, ale i tak chyba najnormalniejsza firma tego typu.
>
> - Ja nie jestem wrogiem Aksonu - wrecz przeciwnie - bardzo ich lubie i jak
> sa targi w lodzi zawsze posiedze sobie u nich na stoisku i pogadam z
> wlascicielami ale... biznes is bisnes - jezeli place za cos to wiele
wymagam
> nawet od znajomych. I powiem wam ze ciagle sie ucze :-)
Masz rację ostrożności nigdy dość, jednak nie ma co popadac w panikę.
>
> - i jeszcze jedno.... na koniec...
> zauwazylem ze jak ON dostaje z PFRONu pieniadze na wozek - to uwaza
(wydaje
> mi sie ze podswiadomie) ze to nie jej pieniadze i wydaje je lekka reka.
> jezeli by mieli swoja kase wylozyc to w 90% sytuacja byla by inna i
bardziej
> szanowali by te pieniadze i wieksza uwage by przykladali do zakupu.
Chyba bardzo się mylisz. Raczej nie znam takich przypadków. Zwykle tak jak
Sebastian, ktory rozpoczal ta rozmowe zachowuja sie ostroznie. Jakoś nie
spieszą się z wykładaniem kasy, nie maleją ich wymagania, nie rozbiają
wózków na 1. wyzszym krawężniku.
Raczej ze strachem patrzą, że kawał grosza został juz przekazany firmie
przez PFRON i jak coś pójdzie nie tak jak to odkręcić, skoro PFRON juz na
poziomie umowy zastrzega sobie, iż nie ponosi odpowiedzialności za
nieuczciwość sprzedawcy.

Pozdrawiam
Ewa

>
> pozdrawiam
> Arek
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-12-09 18:47:59

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "Sebastian Piotr Jasielski" <S...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jest tak zle, wozek dobrze zabezpieczyli dotarl w stanie nie naruszonym,
lecz brakuje takiego czegos do regulowania pozycji joysticka, ale
zobowiazali mi sie to doslac, gratis nawet dostane pas biodrowy, ja tez
jestem zadowolony - porownujac te wozki z republika.pl/wozki123/ to zlomy
byly, dobrze ze z nimi mialem przypal bo moze zawsze bym sobie plul w brode!

Powinny byc jakies klucze? do wozka? chodzi mi o te do odkrecania czegos...

Ogolnie Akson 5+ na 6.

Użytkownik "EwA" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br5352$bst$1@news.onet.pl...
> Także nie
> > >widzę większego problemu w tym, że dostarczają go firmą kurierską.
> >
> > - ja jednak widze,... po co przywozic wozek jak i tak musisz czekac az
ci
> go
> > ustawia ? Oni maja duzy samochod i woza wozki po calej Polsce. po co
sobie
> > komplikowac zycie ? jak ja kiedys wyslalem klisze serviskiem to szly
kilka
> > dni i na dodatek je pogieli (choc byly dobrze zapakowane). moze i
> przywioza
> > ci wozek - ty podpiszesz, a pozniej sobie czekaj az ci przyjada go
ustawic
>
> W sprawie klisz nalezalo raczej rekalmować usluge, mają dobę na
dostarczenie
> i już. Piszesz o kurierze jakby opisana przez Ciebie historia była
> standardem usługi. Będąc właścicielem firmy raczej chłopaka od ustawiania
> wózka z notbookiem wsadziłabym do normalengo osobowego autka i wysłała w
> Polskę, a nie gnała go wielkiem wozem. Nie jest prawdą, że każdy chce coś
w
> wózkach przestawiać. Więc po co? Gwarancją sprawnego wózka nie jest fakt
> pojawienia się kogoś z aksona.
>
> >
> > >Koszt dostarczenia pokrywa zapewne akson, także nie wydaje mi się, aby
w
> > >tym miejscu można było mówić o traktowaniu kogoś jak idiotę.
> >
> > - no a jak ? placisz za cos za co nie skorzystasz dopuki ci tego nie
> > ustawia. to mniej wiecej tak jak bys kupila samochod, firma podstawila
ci
> go
> > pod blok, ale dowod rejestracyjny dadza ci moze za tydzien - albo
> miesiac -
> > a wozek przyznasz ze jest bardziej potrzebny niz samochod. pozniej
> dzwonisz
> > a oni mowia no tak... w ciagu tygodnia ktos przyjedzie, za dwa tygodnie
> > dzwonisz znowu i ktos mowi tak ale tym zajmowal sie kolega i znowu
> > czekasz... wiem jak sie to robi i znam ta gre na wylot :-) Ktos niedawno
> nie
> > posluchal moich dobrych rad a pozniej zalowal - pisze te moje teksty
azeby
> > wyczulic ON na rozne zjawiska ktore sie zdarzaja.
>
> Tak, masz rację, wozek ważniejszy od auta. Zakładam, ze wozek jest
sprawny.
> Wiec jesli moze on być szybciej dostarczy przez kuriera to raczej plus.
Gro
> ludzi nie będzie niczego ulepszać. Zakładam, ze wcześniej juz pomierzyles
> jaki chcesz wozek i dostajesz rzecz gotową do uzycia. Bardziej irytowałaby
> mnie wiadomosc, ze moj wozek stoi w firmie i czeka w kolejce na transport.
> >
> > >Nie jestem na prowizji u nich, ale szczerze powiem, ze może idealni
> jeszcze
> > >nie są, ale i tak chyba najnormalniejsza firma tego typu.
> >
> > - Ja nie jestem wrogiem Aksonu - wrecz przeciwnie - bardzo ich lubie i
jak
> > sa targi w lodzi zawsze posiedze sobie u nich na stoisku i pogadam z
> > wlascicielami ale... biznes is bisnes - jezeli place za cos to wiele
> wymagam
> > nawet od znajomych. I powiem wam ze ciagle sie ucze :-)
> Masz rację ostrożności nigdy dość, jednak nie ma co popadac w panikę.
> >
> > - i jeszcze jedno.... na koniec...
> > zauwazylem ze jak ON dostaje z PFRONu pieniadze na wozek - to uwaza
> (wydaje
> > mi sie ze podswiadomie) ze to nie jej pieniadze i wydaje je lekka reka.
> > jezeli by mieli swoja kase wylozyc to w 90% sytuacja byla by inna i
> bardziej
> > szanowali by te pieniadze i wieksza uwage by przykladali do zakupu.
> Chyba bardzo się mylisz. Raczej nie znam takich przypadków. Zwykle tak jak
> Sebastian, ktory rozpoczal ta rozmowe zachowuja sie ostroznie. Jakoś nie
> spieszą się z wykładaniem kasy, nie maleją ich wymagania, nie rozbiają
> wózków na 1. wyzszym krawężniku.
> Raczej ze strachem patrzą, że kawał grosza został juz przekazany firmie
> przez PFRON i jak coś pójdzie nie tak jak to odkręcić, skoro PFRON juz na
> poziomie umowy zastrzega sobie, iż nie ponosi odpowiedzialności za
> nieuczciwość sprzedawcy.
>
> Pozdrawiam
> Ewa
>
> >
> > pozdrawiam
> > Arek
> >
> >
> > --
> > Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-12-09 19:15:29

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: "EwA" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To się cieszę ;o)
Mi powiedziano, że kluczy nie ma i w org. instrkcji też nie wymieniano ich
jako część wyposażenia.

Milego smigania
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-12-10 08:13:47

Temat: Re: Servisco - wozki
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witam, znowu - ale zastrzegam ze to ostatni moj e-mail w tym temacie :-)

>W sprawie klisz nalezalo raczej rekalmować usluge, mają dobę na
dostarczenie
>i już.

- aha... a to ze drukarnia na nie czekala 2 dni i produkcja byla wstrzymana
"i juz..." to bym moze przeprosiny dostal na pismie :-) w teorii to duzo
rzeczy fajnie wyglada. ale jak dzwonilem to mi pani mowila ze nie wie gdzie
sie teraz paczka znajduje - ale nie o to chodzi, wiec darujmy sobie ten
temat.

>Piszesz o kurierze jakby opisana przez Ciebie historia była standardem
usługi.

- pisalem, bo wysylalem cos pierwszy raz i juz od razu spierniczyli robote,
wiec nie dalem im juz szansy. ten tzw. "standard" okazal sie dla mnie za
niski.

>Będąc właścicielem firmy raczej chłopaka od ustawiania wózka z notbookiem
>wsadziłabym do normalengo osobowego autka i wysłała w Polskę,
>a nie gnała go wielkiem wozem.

- moge sie z toba zgodzic tylko wtedy gdy ten chlopak z notebookiem jechal
by za serviskiem.
- powtorze to jeszcze jasniej. jezeli firma sprzedajaca przywozi ci wozek to
moze ci go na miejscu zademonstrowac, ustawic, odpowiedziec na ew.pytania.
to jest proste i sensowne rozwiazanie. to jest powazne potraktowanie
klienta, - czy to jest dla ciebie jasne ? jezeli zrobimy to po przez jakas
firme transportowa, to moga wystapic problemy o ktorych pisalem juz
wczesniej - czemu mamy sie na to godzic ? klient niepelnosprawny wymaga
indywidualnego podejscia.
- rok temu bylem na targach rehabilitacji i stalem przy stoisku pewnej
firmy. przyszedl klient i mowi ze on kupi rower dla ON. sprzedawca zaprosil
kienta do firmy na dopasowanie roweru do niepelnosprawnosci lub wypelnienie
ankiety (kartka A4) w celu dostosowania indywidualnych ustawien. to jest
wlasnie powazne potraktowanie klienta, a chodzilo jedynie o rower.

>Nie jest prawdą, że każdy chce coś w wózkach przestawiać.

- ale sama przyznalas ze tez chcialas joystik ustawic, zapewne podnozki tez.
nie moze tak byc ze ktos podrzuca ci wozek, a ty sobie go ustawiaj jak
chcesz. to wozek za 16.000 - 20.000 zl - to nie zabawka. ja to raczej uwazam
ze to, proteza. bo dzieki niej mozemy sie poruszac.

>Więc po co? Gwarancją sprawnego wózka nie jest fakt pojawienia się kogoś
>z aksona.

- ja, w przeciwienstwie do ciebie nie skupiam sie na aksonie - bo ktos
czytajacy moze pomyslec ze to zla firma - ja ujmuje temat szerzej.
- Ewo, ujme to tak. GWARANCJA DOBREJ FIRMY NIE JEST ILOSC USLUG ALE ICH
JAKOSC, moze byc?

>Tak, masz rację, wozek ważniejszy od auta. Zakładam, ze wozek jest sprawny.
>Wiec jesli moze on być szybciej dostarczy przez kuriera to raczej plus.
Gro
>ludzi nie będzie niczego ulepszać.

- tu nie chodzi o montowanie radia stereo do Storma :-) [mogli by i o tym
pomyslec] tylko o indywidualne ustawienie. juz pisalem czemu kurier jest
gorszy od sprzedawcy, ale na grupe napisal szczesliwy klient, ktory ma
dzialajacy wozek ale... "brakuje takiego czegos do regulowania pozycji
joysticka" co moze spowodowac wypadniecie jostyka na ulicy :-) SUPER...

>Zakładam, ze wcześniej juz pomierzyles jaki chcesz wozek i dostajesz rzecz
>gotową do uzycia.

- jasne... sprawdzilem wszystko w domu na krzesle, a pozniej juz wiedzialem
czego chce :-)

>Bardziej irytowałaby mnie wiadomosc, ze moj wozek stoi w firmie i czeka w
kolejce na transport.

- Bardziej irytowalo by firme ze wozek stoi u nich w magazynie, a pieniedzy
na koncie jeszcze nie maja :-) zobaczymy kto dluzej by wytrzymal, klient bez
wozka - czy fima bez pieniedzy.

>Masz rację ostrożności nigdy dość, jednak nie ma co popadac w panikę.

- ja w panike zadko wpadam - po prostu przewiduje sytuacje. w panike wpadaja
mniej przewidujacy.

>Raczej ze strachem patrzą, że kawał grosza został juz przekazany firmie
>przez PFRON i jak coś pójdzie nie tak jak to odkręcić, skoro PFRON
>juz na poziomie umowy zastrzega sobie, iż nie ponosi odpowiedzialności
>za nieuczciwość sprzedawcy.

no......... wlasnie! trzeba myslec wczesniej........... a nie pozniej
rozkladac rece i latac ze skarga do PFRON'u. Ty wydajesz pieniadze i ty
ponosisz odpowiedzialnosc.

pozdrawiam
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SPAM - strona z tanim sprzetem
Matura
ERON w Polsce
spotkania integracyjne na terenie Jeleniej Góry lub okolic ?
Koniec i basta (Do wiadomości PL.SOC INWALIDZI)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »