Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: zażółcony <r...@x...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Date: Fri, 21 Jan 2011 11:04:23 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 99
Message-ID: <ihbln4$ujh$1@news.onet.pl>
References: <c...@w...googlegroups.com>
<ihbgoa$8ib$1@news.onet.pl>
<c...@j...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1295604260 31345 83.14.249.194 (21 Jan 2011 10:04:20 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 21 Jan 2011 10:04:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:579963
Ukryj nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:c83a23a5-2cde-4a97-9acc-51ac91aadcac@j1g2000vbl
.googlegroups.com...
>Przypadkowo to znalazłem, ale moim zdaniem to co prezentuje kk to
>idealizm ludzie ulegli i próbują sprostać ideałom , a jak jesteś
>zapatrzony w ideały potrzeb wzajemnych nie widzisz. To u młodych
>widać, gdy są niedojrzali to kobieta buduje obraz księcia z bajki a
>mężczyzna księżniczki z bajki i w życiu nagle okazują się zupełnie
>inni, z innymi potrzebami, pojawiają się kłótnie bo osoba nie pasuje
>do tego co chciałem w niej widzieć. Tym samym lepiej gdy zacznie i
>skończy się taki związek, bo po wyjściu za mąż kobieta potrafi
>cierpliwie grać rolę dobrej żony aż jej się zbiera i poznaje innego i
>facetowi mówi...zniszczyłeś mi życie. Moim zdaniem oddalanie relacji
>buduje niedojrzałych panów nawet do końca życia.
Powiem Ci szczerze, że dziś od rana jesteś 'nieswój', ale
w pozytywnym sensie. Jestem zaskoczony czytając tak stonowaną
wypowiedź bez wyzwisk, w której nawet posłużyłeś się
określeniem 'Moim zdaniem' :) Aż chce się trochę na spokojnie
porozmawiać :)
Ja nie bronię kk, w szczególności właśnie za to, o czym piszesz:
za ten czarno-biały idealizm w sprawach seksualnych. Bo kk
nie tylko promuje tzw. 'czystość przed ślubem' ale od zawsze
szedł dużo dalej - np. uznawał masturbację za grzech itp td.
a dziś z wielkim bólem dojrzewa do faktu, że na świecie istnieją
środki antykoncepcyjne. Generalenie - jest to instytucja
sztywna i zaborcza - tyle, że trzeba jednak zauważyć, że
jednak się zmienia, na wielu płaszczyznach. Ale tak naprawdę
nie chce mi się o tym pisać. Nie mam zamiaru być obrońcą
kk.
Wracając bardziej do tematu zasadniczego: pisałem o tym,
że moim zdaniem ważne jest, by w relacjach międzyludzkich
promować 'zwykłość i naturalność', a nie 'narkotyczny odlot'.
Uważam, że ta 'zwykłość i naturalność' to po prostu miejsce
w którym należy szukać złotego środka, a skręty w bok
to wpadanie w skrajności, które się dobrze nie kończą.
W odniesieniu do seksu i tego, co robi kk to moje zarzuty
sprowadzają się właśnie do tego, że kk promuje swój własny,
religijny odlot - czyli grubo przesadza. Jak to wygląda w praktyce
- to można poczytać np. JPII - "Familiaris consortio".
Lektura ta, powszechnie promowana w ramach kk porusza wiele
ważnych tematów, poddaje jakieś ciekawe pomysły - generalnie
jednak mi osobiście trudno oprzeć się wrażeniu, że ten,
kto to pisał, był nieźle 'podjarany'. To nie jest zwykły seks,
małżeństwo, rodzina. To nie jest seks fizyczny, zapach potu,
wysiłku, fizycznych doznań - to jest jakis odlot, półnarkotyczna
wizja. Biorąc pod uwagę fakt, że prawdopodobnie JPII nie miał
żadnych większych doświadczeń seksualnych, dla mnie sprawa
jest dość 'kliniczna' - takie właśnie skutki ma wycofanie energii
seksualnej i skierowanie jej do głowy :) Seks przeżywany głową.
Tak widzi sprawy seksualności (niezwykłe misterium, gdzie Chrystus
bierze nas w opiekę i się z nami jednoczy itp itd) dorosły mężczyzna,
który w okresie młodzieńczym nie przeżył dojrzewania seksualnego
w typowy sposób. Absolutnie nie chciałbym odbierać ludziom prawa
do takiego postępowania ze swoją energią seksualną - ale z drugiej
strony taka 'oferta' skierowana do mas jako recepta na udany
związek - cóż ... Całe szczęście w kk funkcjonuje także
mnóstwo bardziej przyziemnych praktyków, którzy taką
'mistyczną masakrą' nie zawracają ludziom za bardzo głowy.
Tym nie mniej, swoją wagę to wszystko, niestety, ma i ciąży.
No ale teraz druga skrajność: odlot religijny może być jakimkolwiek
innym odlotem. Nie tylko kk funduje ludziom odloty. Rzekłbym,
że wcale w tym nie przoduje. Narkotyki, alkohol, krótka przygoda.
Fizyczna swoboda - bez nawiązywania głębszej relacji, związku.
To także nie jest ten 'zwykły, zdrowy środek'. Seks bez więzi
psychicznej ? Ok. Ale trzeba sobie po prostu odpowiedzieć
na pytanie: czego chcemy w życiu. Czy chcemy prowadzić
życie singla, czy chcemy założyć własną, szczęśliwą rodzinę.
To drugie wymaga naprawdę solidnego podejścia, w szczególności
m.in. ogarnięcia siebie i swojej seksualności. Życie ludzkie jest
krótkie i pewne rzeczy wydarzają się w nim tylko raz.
Jak ktoś chce seksu - niech szuka seksu. Ale jak ktoś chce
długotrwałego, szczęśliwego związku - to powinien zwrócić
uwagę na prowadzone badania - z których, na chwilę obecną,
wychodzi jakby, że poszukianie i zbieranie różnorodnych
doświadczeń seksualnych, z różnymi partnerami - generanie
raczej temu nie służy. Moim zdaniem idea 'trzeba sprawdzić
dopasowanie' to mit, iluzja stworzony przez umysł, który nie
jest gotowy na zobowiązania. Ludzie się po prostu łudzą,
że życiowego, idealnego partnera znajdą sobie w czasie
dobrej zabawy.
Że im się trafi - bez wkładania w to pracy. Jest to idea
bardzo chętnie podchwytywana przez dzisiejsze nastolatki
- z tego wzgledu, że nie są oni jeszcze gotowi na przyjmowanie
na siebie zobowiązań - a tymczasem zdarza się okazja, by
skonsumować już trochę z tej 'dorosłości' wcześniej.
Niech mi jednak ktoś wskaże osobę już dorosłą, z doświadczeniami,
która dalej świadomie pragnie udanego związku 'aż po grób',
i jednoczesnie dalej kultywuje i praktykuje 'szukam dopasowania
w łóżku'. Te dwie rzeczy nie idą w parze.
Glob - czy Ty jesteś na etapie szukania kobiety na całe życie,
czy już sobie po prostu odpuściłeś i stwierdziłeś, że
to nie dla Ciebie ?
|