Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Date: Tue, 25 Jan 2011 16:30:44 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 32
Message-ID: <ihmqav$orl$1@news.onet.pl>
References: <c...@w...googlegroups.com>
<ihc06l$d1q$1@news.onet.pl> <ihc15c$h3b$1@news.onet.pl>
<ihc3at$rif$1@news.onet.pl> <ihcdob$8m2$1@news.onet.pl>
<ihjb95$l7n$1@news.onet.pl> <ihjvqk$es4$1@news.onet.pl>
<7...@o...googlegroups.com>
<ihk4ot$316$1@news.onet.pl>
<2...@w...googlegroups.com>
<ihk6b5$978$1@news.onet.pl>
<e...@i...googlegroups.com>
<ihm39g$vcv$1@news.onet.pl>
<1...@p...googlegroups.com>
<ihmbpr$1sq$1@news.onet.pl>
<7...@h...googlegroups.com>
<ihmd2r$5c0$2@news.onet.pl>
<4...@r...googlegroups.com>
<ihmgn6$lhl$1@news.onet.pl>
<b...@n...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: aecv123.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1295969439 25461 79.186.73.123 (25 Jan 2011 15:30:39 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Jan 2011 15:30:39 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
Thunderbird/3.1.7
In-Reply-To: <b...@n...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:581125
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-01-25 13:59, glob pisze:
> Tak wiem, koszmar się zaczyna gdy rodzice podcierają dupcie
> niemowlęciu i tak im się to podoba, że muszą go ustawić, w sportach, w
> życiu i nawet w boksie. Naprawdę nie widzisz że Redart ma wszystkie
> objawy grzecznej dziewczynki, która ma spełniać ambicję rodziców,
> czyli za pomocą dziecka realizują siebie. I teraz Redart jest jakby w
> kagańcu tego wychowania, co zrobi z siebie to wszyscy histeryzują,
> więc jest grzeczny i spełnia polecenia. Tak więc czego brakuje takiej
> dziewczynce? Żywotności, bije z niej blask czegoś takiego, że zawsze
> jest jakaś zmęczona, schowana, przepraszająca że istnieje. Redart
> przeprasza że istnieje, o takiej chorowitości mówię. Duża kultura jest
> oznaką osłabienia żywotności, wszyscy są jacyś sympatyczni lecz
> mizerni i jacyś nijacy ale posłuszni, ani słówka sprzeciwu, depresyjni.
Wydaje mi się glob, że na siłę chcesz znaleźć jakieś proste przełożenie
z dzieciństwa na dorosłość, kierując się jedną tylko przesłanką. A to
nie jest takie łatwe, za dużo spraw ma wpływ na to, jakimi dorosłymi się
stajemy.
Wyobraź sobie, że ja byłam w dzieciństwie dość uparta i krnąbrna. Im
głupszy pomysł wpadł mi do głowy, tym chętniej się go trzymałam i
starałam się zarazić nim rówieśników. Jedna koleżanka w pewnym momencie
dostała wręcz zakaz zadawania się ze mną, tak narozrabiałyśmy.
Uwielbiałam przygody i to dość długo się mnie trzymało. A co
najważniejsze - sama sobie wybierałam kółka zainteresowań i sama z nich
zwykle po niedługim czasie rezygnowałam. I co? Widać po mnie? Jestem
cicha, sympatyczna, słabo żywotna i depresyjna. ;)
A jaki Ty byłeś w dzieciństwie, opowiedz coś? Może to Ciebie rodzice
zmuszali do różnych rzeczy i teraz czujesz się wyzwolony? ;)
Ewa
|