Data: 2011-01-26 09:16:15
Temat: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:092e4caf-bb8e-4e1a-b44f-ab92d30ff60b@e16g2000pr
i.googlegroups.com...
>
> >Jakie truizmy, wcale nie jesteďż˝ taki trudny jak ci siďż˝ wydaje, no nie
> >jeste� jakim� tam typem skomplikowanym, masz du�o wsp�lnego z Chironem
> >i jego czarno bia�ym �wiatem, na kt�rego wszystko wp�ynie co jest
> >idea�em a nie rzeczywisto�ci�. Jak si� na was patrzy to ma si�
> >wra�enie, �e wy nigdy ludzk� stop� ziemi nie dotykacie. Jest droga po
> >kt�rej mo�na przej�� do celu, i na starcie stajecie wy, jeden w
> >szczud�ach, i za pomoc� przydro�nych latarni si� przemieszcza, drugi
>
> Wiesz, brzmi to co najmniej niepowa�nie, kiedy samotny facet,
> (jak s�dz� �yj�cy g��wnie z rent, czy innych �r�de� utrzymania
> nie wymagajacych codziennej pracy) prawi takie dyrdyma�y ludziom,
> kt�rzy pracuj� i utrzymuj� lub przez d�ugi okres �ycia utrzymywali
> rodziny.
>
> To nie ja tu, globie, �yj� w �wiecie wirtualnym.
> To �e ci�gle stawiasz mi tu zarzuty, �e si� zas�aniam dzie�mi, czy
> czym� tam, wcale nie zmniejsza tego 'dysonansu' (tyle, �e
> mi siďż˝ nawet nie chce odpowiadaďż˝ na te zarzuty)
>
> Moim zdaniem to Ty �yjesz w �wiecie nierealnym, w �wiecie z bardzo
> zaw�on� perspektyw� potrzeb i problem�w, w kt�rym
> mo�esz sobie gada� dowolne g�upoty i nikogo to specjalnie
> nie boli.
> I mo�esz sobie nawet mie� zarzuty do ludzi, kt�rzy prowadz�
> normalne �ycie, �e nie przyjmuj� Twojej w�skiej perspektywy
> widzenia rzeczywisto�ci (rzeczywisto� jako czarno-bia�y sp�r
> kk ze �rodowiskami artyst�w, homoseksualist�w i my�licieli
> o�wieceniowych lub pozytywistycznych - oto Twoja
> rzeczywisto��) i mo�esz sobie my�le�, �e Ci ludzie nie przyjmuj�c
> duskusji na Twom 'ksi��kowo-internetowym' gruncie, robi� uniki,
> zas�aniaj� si�, maj� problemy z rodzicami, z partnerami itp itd.
>
> Ja Ci jednak sygnalizuj�, �e tak generalnie, Twoje zarzuty
> o nie dotykaniu ziemi s� �mieszne. Spr�buj dopu�ci�
> do siebie my�l, �e m�wisz g�ownei o sobie.
>
> A ja powoli ko�cz�. Zm�czy�em si� troszk� :)
Naprawdę, dyskusja zaczeła się od tego jak nierealnie przeczytałeś
tekst i dlatego się odezwałem bo to cały ty, zawężający pod gotowca
rzeczywistość, żyjąc w jakimś tak uproszczonym świecie, że musisz
sfałszować to co jest dość inne .Idąc tym co zrobiłeś, każdy twój post
można przewrócić do góry nogami jako zawężanie niezgodne z tym co
jest. Tak samo Chirona wszystkie są nierealistyczne, świat zamknął się
w ideałach i opływa. No ja rozumiem że pracujesz, masz żone. Ale
niestety wystarczy wejść w tłum ludzi w barze i część konsumujących to
po prostu zmarli, tryby w maszynie, dokładnie odwzorujący trybik danej
maszyny, ale niedostrzegający że produktu już nikt nie kupuje gdy wy
liczycie na swoich tabelach dochody...tylko na tabelach. Ale co
oświecenie, wydaje ci się to nowoczesne bo masz umysł średniowiecznego
kleryka. Mamy dwudziesty pierwszy wiek, ludzie żyjący naprawdę
egzystują a nie powielają zmarłych.
|