| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-13 17:35:28
Temat: Re: Shoarmawszystkie posty przeczytalam (aczkolwiek na predce), wszystkie
pojedyncze slowa, ba - nawet niektore zdania rozumiem, a potrawy
dalej nie rozumiem. Z nazwy wyglada mi zydowska, ale co z tym sie
robi?? czy potrzebne szabasowe swiece? Czy to ma byc koszerne?
Jak to sie je?
Krysia
>Wiem, ze na miescie jest tyle sfinksow, iz nie trzeba tego robic w domu.
>Tym bardziej, ze do jej zrobienia potrzebna jest pewna infrastruktura (jakis
>bagnet itp). Ja jednak lubie wyzwania i chcialbym cos takiego zrobic w
>domowych pieleszach.
>I tu pojawia sie problem, nigdzie nie udalo mi sie znalezc przepisu.
>Na zadnej chyba polskiej stronie go nie ma. Znalazlem cos, ale... po
>holendersku.
>
>Pomozecie?
>
>Kuba
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-13 18:03:38
Temat: Re: Shoarma
Krysia Thompson wrote:
>
> wszystkie posty przeczytalam (aczkolwiek na predce), wszystkie
> pojedyncze slowa, ba - nawet niektore zdania rozumiem, a potrawy
> dalej nie rozumiem. Z nazwy wyglada mi zydowska, ale co z tym sie
> robi?? czy potrzebne szabasowe swiece? Czy to ma byc koszerne?
> Jak to sie je?
>
masz ciekawe skojarzenia: shoarma - shoa ?
To jednak coś innego.
Nazwa jest jednak pochodzenia semickiego a dokładniej podobno z
arabskiego shwarma. Ale nie pytaj co to znaczy, bo po arabsku, tak jak i
po francuzku to ja potrafię gotować i jeść.
A przepisy masz też w tłumaczeniu na język.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |