Data: 2011-01-24 10:27:43
Temat: Re: Siedem lat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ihjk65$9vp$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ihjjlk$lom$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:ihjjvn$8sg$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ihjhqn$fc0$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:4d3cb6c0$1$2436$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:ihiaqb$kmi$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:4d3c9e36$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Sakujami" <s...@n...gmail.to> napisał w
>>>>>>> wiadomości news:ihhqpa$b3d$1@news.onet.pl...
>>>>>>>> Użytkownik "zdar.io" <g...@k...sky> napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:ihhood$8u1$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>>> mam to samo, brat...
>>>>>>>>> :o/
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> juda
>>>>>>>>
>>>>>>>> Czy są chwilę w których życie ma sens?
>>>>>>> całe nasze życie ma sens :)
>>>>>>
>>>>>> Niedyskretnie zapytam... jaki?
>>>>> hihi
>>>>> niedyskretnie zapytam : czujesz się tu, na tym świecie, niepotrzebny?
>>>>>
>>>>> kiwiko
>>>>>
>>>>
>>>> Czuję, że świat doskonale poradzi sobie beze mnie.
>>>> Tak jak radzi sobie bez milionów muszek owocówek, ryb błazenków, jeleni
>>>> i tygrysów.
>>>
>>> A umarl Ci ktos kiedys?
>>
>> Owszem.
>
> Doskonale sobie z tym radzilias?
Zajeło mi... z rok... żeby się z grubsza uporać.
Ale wracając do "świata" - zapewniam Cię, że nie zauwazył.
Mój smutek i poczucie "dziury we wszechświecie" były bardzo lokalne :-)
>
>>>> A czym jest sens?
>>>> Może po prostu życiem?
>>>> I dostrzeganiem, że to życie dobre jest?
>>>
>>> Sens miesci w sobie cel.
>> Niekoniecznie.
>
> Kwestia definicji, ale dla mnie pytanie o sens, jest pytaniem o cel zycia.
A cel?
Kurcze, życie samo w sobie jest celem.
Jeśli zdefiniuje się go inaczej, to kończy się na gnaniu przed siebie (w
kierunku mniej więcej "celu") i zupełnym zaniedbaniu tego co po drodze -
czyli życia samego w sobie. Takie to lekko schizofreniczne, kiedy żyje się w
napadach czkawki (czytaj: wyrywasz z gonitwy za celem trochę czasu na życie
i masz przy tym nieliche wyrzuty sumienia).
Spytam, co jest celem dla Ciebie?
MK
|