Data: 2011-01-24 10:31:00
Temat: Re: Siedem lat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ihjk48$9l6$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ihjivd$jch$1@news.onet.pl...
>>
>
>> I to jest jedyna różnica pomiędzy nami, ludźmi dumnymi ze swego
>> człowieczeństwa, a zwierzętami - marudni jesteśmy.
>>
>> Chociaż moment, Baryła, jeden z moich psów też jest marudny.
>
> Ba, zwierzeta nie tylko marudne ale depresji potrafia doswiadczyc. Jesli
> jest roznica miedzy nami i zwierzetami to jest nia swiadomosc (ta zwana
> rowniez dusza), ale warunkowo, jesli w ogole jest.
>
Twierdzisz, ze zwierzęta nie mają duszy?
A patrzyłeś kiedyś w oczy terrierowi?
MK
PS. Tak bardziej pragmatycznie popatrzmy,
nie jesteśmy w stanie zdefiniować pojęcia "Duszy", ale odmawiamy jej
wszystkim poza dumnymi ludźmi.
Bo jeśli zdefiniować Duszę, jako "tchnienie od Boga", to mamy je dokładnie
wszyscy - od muszek owocówek po ludzi.
Podoba mi się dalekowschodnie pojęcie Chi: muszki owocówki mają jej po
prostu malutko, niektórzy ludzie bardzo dużo, no a tygrysy.....
:-)))))
|