Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Silne dominujące charaktery [długie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Silne dominujące charaktery [długie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 217


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2011-09-28 19:06:38

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-09-28 11:11, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-09-28 10:56, Paulinka pisze:
>>>
>>> Przepracowałam z taką jedną dziewczyną 2 dłuuugie lata. Mocno
>>> toksyczna znajomość.
>>
>> Zastanawiam się, na czym polega ta toksyczność. Czułaś się "zagłuszona"?
>
> Raczej zmanipulowana. Często było tak, że byłam gremialnie zakrzyczana
> przez zespół, że się czepiam. Głównym autorem tych zarzutów była właśnie
> ta dziewczyna, potrafiła za sobą pociągnąć resztę. Okazywało się
> później, że miałam rację i przychodziła do mnie po kryjomu ta 'reszta',
> żeby mnie przepraszać. Dochodziło więc do sytuacji, że odpuszczałam,
> wiedząc, że w innym przypadku skończy się ogólnym konfliktem.
> Czasem wyglądało to jak w przedszkolu, czyli popularna dziewczynka w
> centrum i tłum potakiwaczy. Jeżeli ktoś się sprzeciwił, był wydalany z
> kółeczka.

Błąd dziewczęcia, że wydalał z kółeczka. Ale dziewczę może dorośnie i
swój błąd zrozumie.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2011-09-28 19:12:08

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-09-28 11:41, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-09-28 11:27, olo pisze:
>> Moja znajomość horoskopów, wyklucza możliwość istnienia takiego
>> osobnika ;)
>> SMOn to charakterologia jest ginącym kierunkiem psychologii osobowości.
>> Piszesz o jednym konkretnym egzemplarzu a ludzie są tworami
>> jednostkowo niepowtarzalnymi. Chociaż czasami faktycznie
>> niepowtarzalność kończy się na DNA i liniach papilarnych ;).
>>
>
> Jasne, że nie ma dwóch identycznych egzemplarzy! Jednakowoż często
> ogólne główne (dominujące) rysy charakterologiczne się u ludzi powtarzają.
> Co więcej - skłonna byłabym nawet wysnuć tezę, że w zależności od tego,
> w jakim jesteśmy towarzystwie/grupie, pewne nasze cechy się uwydatniają
> i wchodzimy w różne role (zresztą to chyba nawet nie moja teza). Tzn. w
> jednej grupie możemy pełnić rolę takiego właśnie (lub podobnego)
> dominanta, a w innej np. szarej myszki. No, ale jeszcze badam ten temat. ;)

Tylko że ta chęć bycia myszą bywa podszyta określonymi intencjami, i to
nierzadko wynikającymi z powodów "dominacyjnych".
A temat badaj, ciekawy dość.

Qra
--
Pamiętajcie, Mistrz zna się na wszystkim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2011-09-28 19:14:28

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-09-28 12:32, niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "medea"
>>
>> Nadużycie spowodowane tym, że opis opiera się na konkretnej osobie.
>> Chociaż głośny styl bycia w ogóle kojarzy mi się także z upodobaniem
>> do rubasznych tematów. Aczkolwiek nie musi być to warunek sine qua non.
>>
> Jakoś ze znanych mi osób, skłonności do opowiadania rubasznych czy nawet
> zupełnie nieprzyzwoitych kawałów nie mogę skorelować z szczerą rozmową o
> seksie. Więcej skłaniałbym się bardziej do odwrotnej korelacji. Ale
> obawiam się że moja wiedza o kilkudziesięciu ludziach to zbyt mała
> próbka do stawiania jakiejkolwiek hipotezy, a nie chce mi się czytać
> raportu Kinsey'a ;)

Gdzieś jest jakaś prawda w porzekadle "modli się pod figurą a ma diabła
za skórą"...

Qra
--
Pamiętajcie, Mistrz zna się na wszystkim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2011-09-28 19:31:34

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-28 12:11, medea pisze:
> W dniu 2011-09-28 12:05, Vilar pisze:
>>
>> ale nigdy nie traktowałam takich osób jako osobowości silne, ale jako
>> w jakiś sposób zaburzone.
>> Już sie tłumaczę.
>> Jeśli ktoś ma silny bodziec do nieustannego błyszczenia, znaczy to,
>> że ma jakieś ewidentne deficyty, które próbuje łatać.
>
> Też to podobnie odbieram/-łam, ale właśnie nie jestem tego do końca
> pewna. Taka osoba - zakładając, że przy tym posiada oczywiście
> odpowiedni poziom inteligencji - z reguły osiąga swoje zamierzone
> cele. A to jest IMO siła.

I jeszcze jedno tytułem rozwinięcia - deficyty bynajmniej nie oznaczają
(nie przesądzają o) słabości IMO. Deficyty ma KAŻDY. Cała esencja tkwi w
tym, w jaki sposób sobie z nimi dany osobnik radzi. IMO taki sposób
radzenia sobie świadczy właśnie o sile i swoistej odwadze. Tak, myślę,
że jakiś rodzaj odwagi - nazwałabym ją odwagą społeczną - jest też
kluczową cechą takich osobowości.
A bywa i odwrotnie - osoby z o wiele mniejszymi deficytami nie dają
sobie z nimi rady, z powodu braku tej właśnie siły, czy wręcz odwagi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2011-09-28 19:34:18

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-28 13:13, Ghost pisze:
>
> I tu jest caly wic - jak takie badziewie probujecie pacyfikowac drogie
> panie?

Hm, po pierwsze przez rezygnację z tego określenia (badziewie). Po
drugie - przyglądając się przede wszystkim własnym reakcjom na opisane
zachowania. Można z takich obserwacji wyciągnąć niezłą lekcję.

>
> Bo ja swoja metode mam, ale nie chce sugerowac.

Sugeruj!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2011-09-28 19:36:42

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-28 13:25, Qrczak pisze:
>
> Dla ułatwienia powiem: nie jest to aż taka fascynacja. Bo ileż to się
> można czasu fascynować, co?

A to kobieta, czy mężczyzna?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2011-09-28 19:36:47

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 28 Sep 2011 21:31:34 +0200, medea napisał(a):


> I jeszcze jedno tytułem rozwinięcia - deficyty bynajmniej nie oznaczają
> (nie przesądzają o) słabości IMO. Deficyty ma KAŻDY. Cała esencja tkwi w
> tym, w jaki sposób sobie z nimi dany osobnik radzi. IMO taki sposób
> radzenia sobie świadczy właśnie o sile i swoistej odwadze. Tak, myślę,
> że jakiś rodzaj odwagi - nazwałabym ją odwagą społeczną - jest też
> kluczową cechą takich osobowości.
> A bywa i odwrotnie - osoby z o wiele mniejszymi deficytami nie dają
> sobie z nimi rady, z powodu braku tej właśnie siły, czy wręcz odwagi.


Poczułam się pogłaskana. No.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2011-09-28 19:38:49

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-28 21:12, Qrczak pisze:
>
> Tylko że ta chęć bycia myszą bywa podszyta określonymi intencjami, i
> to nierzadko wynikającymi z powodów "dominacyjnych".

Ciekawy kierunek.
Czy tendencje do dominacji należą do wrodzonych cech charakteru, zdaniem
Qry?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2011-09-28 19:47:31

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-09-28 21:38, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-09-28 21:12, Qrczak pisze:
>>
>> Tylko że ta chęć bycia myszą bywa podszyta określonymi intencjami, i
>> to nierzadko wynikającymi z powodów "dominacyjnych".
>
> Ciekawy kierunek.
> Czy tendencje do dominacji należą do wrodzonych cech charakteru, zdaniem
> Qry?

Mogą. Ale czasem po prostu same sobie kiełkują w wyraźnie wrednym
środowisku.

Qra
--
Pamiętajcie, Mistrz zna się na wszystkim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2011-09-28 19:50:01

Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-09-28 21:47, Qrczak pisze:
>
> Mogą. Ale czasem po prostu same sobie kiełkują w wyraźnie wrednym
> środowisku.

Doprecyzowując - chodzi o środowisko osobnicze, czy społeczne osobnika?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moja wrzutka kampanijna...
Która godzina?
O warzeniu piwa
"Strusiom" i kłamcom.
Tu nie tylko o animacje idzie.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »