Data: 2009-06-22 17:07:29
Temat: Re: Silne nudności i gorączka po jedzeniu
Od: Krakers <v...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jun 22, 3:07 pm, aszher <a...@w...pl> wrote:
> A czy po śmieciowym jedzonku też są objawy?
> Pytam bo,,,kojarzę takie programy dokumentalne z przed kilku lat o
> ludziach w tym dzieciach, którzy przez długi okres jeśli nie niemalże
> całe życie ,żywili sie jakimś określonym jednolitym pożywieniem(frytki
> itd) co
> w konsekwencji spowodowało niemożność zjedzenia niczego innego.
> Możliwe, że ta niemożebność u nich miała bardziej charakter
> psychiczny, ale tak na zdrowy rozsądek jak człowiek przez kilka lat
> żywi się dziadostwem i to jednolitym to czy można się dziwić, że
> żołądek, wątroba "powie" w końcu dość albo nie zechce przyjąć niczego
> innego?! te słowa to nie diagnoza to sugestia, dobrze by było żeby
> włączyli się do dyskusji prawdziwi znawcy tematu.
To nie jest tak, źle mnie zrozumiales - być moze ja źle to okresliłem
Jego dieta nie składała sie z samych fastfoodów - była poprostu
typowa, czasami hamburger, czasami pizza czy inne szybkie żarcie,
jednak na codzien normalny obiad sniadanie itp
Poprostu nie dbał o to żeby jeśc zdrowo ale miał umiar...
> aha,,piszesz,że on: tam nie chce, tego nie chce, tamtego nie zrobi,,,a
> może on po prostu chce zwrócić na siebie czyjąś uwagę.
Bardzo w to wątpie, nie jest z grupy tych ludzi którzy 'chorują' zeby
zwrócic na siebie uwage, w zasadzie niewiele o tym mówi, w sumie przez
cały ten czas nie wiedziałem że coś jest nietak - wiedziałem ze miał
problemy pod koniec 2008 ale przestał o tym mówic, więc myslalem ze
wróciło do normy - ot taka dłuższa niestrawność... ale niestety
niedawno dowiedziałem się ze to trwa od tamtego czasu nieprzerwanie,
wynikło to podczas rozmowy kiedy powiedział że niedługo idzie na
badanie krwi
Szczerze wątpie by miało to podłoże psychiczne, poniewaz jest to osoba
zdrowa fizycznie i psychicznie, kiedy nie było tych dolegliwosci to w
wolnym czasie korzystał z zycia jak normalny człowiek, a nie gnił
przed telewizorem itd...
Taki już poprostu jest, niewiem z czego wynika ta niechęc do lekarzy
itp. ale po ostatniej 'diagnozie' (przypomnę - "Jest pan zdrowy")
tymbardziej będzie ciezko go namowic do kolejnej wizyty, ja sam
osobiscie jestem zaskoczony jak lekarz mógł tak stwierdzić...
Pozdrawiam Serdecznie,
|