Data: 2010-07-29 13:26:05
Temat: Re: Sing...
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sender" <l...@n...piotrek> wrote in message
news:i2rtur$ude$1@news.onet.pl...
> Czy ja wiem, czy pomoże?
> Myślisz, że taki klasyczny singiel glob pokocha ciebie za to,
> przestanie kląć, buraczyć i nie odepchnie więcej jakiejś dziewczyny
> która się niechcący na niego napatoczy?
1.
glob to zly przyklad bo glob to ciezszy przypadek.
I nie tylko w temacie singli ale jakimkolwiek temacie.
Ale innym spokojna i rzeczowa dyskusja moze pomoc.
2.
Znowu jedziemy stereotypem z gazetek.
Jedne wychwalaja singli inne pokazuja ich jak nieudacznikow.
WALKA!
I mam wrazenie ze tez mnie tak zakwalifikowales.
To wyszstko przez przegrzane emocje ktore towarzysza prawie
kazdemu tematowi.
Nie zrzucam winy na singli. Moze trochę.
Moje zdanie jest takie:
singilowatosc moze byc wynikiem pewnych problemow (kto ich nie ma?),
ale to nie "wina" osob, tylko efekt swiata w jakim zyjemy.
To on "zniewala" ludzi. Staje sie niekorzystny.
Przyklad:
To tak jak z otyloscia w USA - liczba slodyczy i zywnosci kalorycznej
ze srodkami sztucznie pobudzajacymi łaknienie jest coraz wieksza!
I ludzie, zwlaszcza mlodzi sie w to łapią.
Mozna teraz winic otylych ludzi, a mozna im tlumaczyc jak to dziala.
Jakie sa pulapki zlego odzywiania
i jak z tego mozna wybrnac jesli beda chcieli.
Wskazywac pulapki systemu i swiata.
Owszem, zawsze pojawi sie ktos kto powie
"ja tam wole jesc slodkie od rana do wieczora i wara innym od tego".
Trudno.
Dalej mozna tlumaczyc. Lagodnie.
Tyle o otyłości.
A jakie sa mechanizmy bycia singlem?
Czesc juz podalismy, ale jest jeszcze wiele innych.
Sam znam singla zaplatanego w dziwny uklad.
O tym jak znajde czas.
Single nie chca tego sluchac bo sama rozmowa juz wzbudza lek.
Niepotrzbnie sie obawiaja - wszyscy jedziemy na tym samym
wózku i mozemy sie dogadać. Tylko ze trzeba zaczac rozmawiac a nie uciekac
od tematu (nie mowie o Tobie).
Pozdrawiam,
Druch
|