ruski szpieg wrote:

> Żydzi nie stanowią 99% społeczeństwa. A w Izraelu co wisi na ścianach?
> nie ma tam nigdzie gwiazdy dawida?

Hehe... 95% społeczeństwa to i katolicy może stanowili i to bardzo formalnie
za komuny. Teraz im spada i tylko zasługa trudniości procesu apostazji, że
do jakichś 80% (nadal formalnie) dociągną, bo jest ich faktycznie góra 60%
(elektoraty PO + PiS i to raczej niecałe). Złą strona tego dobrego w sumie
trendu jest, że trochę judaistów, muslimów i tych amerykańskich kuku-na-
muniu fundiech okołobaptystycznych zaczyna narastać, ale nie dość, że się
bardziej niż równoważy swoimi chłopami i babami, tj.rodzimowierstwem,
buddyzmem, new age, gnozą, wikką etc. to liczba tzw. agnostyków (czyli ludzi
o poglądach niereligijnych, ale do wytrzymania) również rośnie.

--
????
???
??????