Skociałam do szczętu :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 209

71. Data: 2011-06-29 20:08:39

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 15:55:12 +0200, Ghost napisał(a):

> Przeciez dla zwierzat nie istnieje pojecie porzadku, brudu
> itp., poza skrajnie elementarna higniena, nic ich nie obchodzi.

Zapewne też hołdujesz stereotypom postrzegania swiń jako brudasów... A otóż
swinie to jedne z najbardziej lubiących czystość zwierząt. I to ludzie sami
stwarzając im warunki urągajace wszelkiemu minimum higieny wyrobili sobie o
nich mniemanie jako o miłujących gnój. A tak nie jest. Swinie uwielbiają
czystość, bardzo chetnie zażywają kąpieli i kłada się w czyściutkiej
słomie.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2011-06-29 20:09:39

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 14:22:57 +0000 (UTC), z...@g...pl
napisał(a):

> Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " Zuza" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:iuf7pu$gag$1@inews.gazeta.pl...
>>> Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Zuza " <z...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:iuemdn$ado$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>> > Jesli "psoci"
>>>> > poza nia, to znak ze cos jest nie tak i to demonstruje.
>>>> > Kocie zwyczaje takie :)
>>>>
>>>> Raczej ludzkie nadinterpretacje, w koncu taki mily kotek, jest
>>>> kulturalny, a
>>>> jesli nie, to nasza wina.
>>>
>>> Czemu 'nasza'? I nie kazdy mily jest. Niektore zeschizowane
>>> jak my. Moze sie np. zdarzyc, ze w czsie wakacji do opieki
>>> przybywa jeszcze jakies zwierze w domu i to juz jest powod,
>>> zeby "protestowac" poza kuweta ;)
>>
>> Ale sranie poza kuweta dla ciebie wyglada na protest. Dla kota
>> niekoniecznie. Przeciez dla zwierzat nie istnieje pojecie porzadku, brudu
>> itp., poza skrajnie elementarna higniena, nic ich nie obchodzi.
>
> Nie chodzi o pojęcie porządku, a tym bardziej przez
> kota. Ale zwyczajnie instynktownie chce zakopać i nie
> zrobi tego w miejscu gdzie śpi lub je. A na twoim łóżku
> i owszem, jeśli będzie wkurzony.

Takie złośliwości robią koty wykastrowane/wysterylizowane. Po prostu z
powodu braku hormonów złosliwieją.

--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2011-06-29 20:09:47

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: " Zuza" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ghost <g...@e...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik <z...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:iufmua$dgp$1@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik <z...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> news:iufcg1$4ge$1@inews.gazeta.pl...
> >> > Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
> >> >
> >> >>
> >> >> > Czemu 'nasza'? I nie kazdy mily jest. Niektore zeschizowane
> >> >> > jak my. Moze sie np. zdarzyc, ze w czsie wakacji do opieki
> >> >> > przybywa jeszcze jakies zwierze w domu i to juz jest powod,
> >> >> > zeby "protestowac" poza kuweta ;)
> >> >>
> >> >> Ale sranie poza kuweta dla ciebie wyglada na protest. Dla kota
> >> >> niekoniecznie. Przeciez dla zwierzat nie istnieje pojecie porzadku,
> >> >> brudu
> >> >> itp., poza skrajnie elementarna higniena, nic ich nie obchodzi.
> >> >
> >> > Nie chodzi o pojęcie porządku, a tym bardziej przez
> >> > kota. Ale zwyczajnie instynktownie chce zakopać i nie
> >> > zrobi tego w miejscu gdzie śpi lub je. A na twoim łóżku
> >> > i owszem, jeśli będzie wkurzony.
> >>
> >> W kuwecie tez nie spi ani nie je.
> >
> > Ale wie, gdzie ty dokonujesz tych czynności
>
> Alez ja nie jem ani nie spie w kuwecie.

Ani nie czytasz ze zrozumieniem. Lub nie chcesz.

> >i wie,
> > że będziesz niezadowolony ;P. I o to chodzi.
>
> Oj, duzy blad. Koty, psy i inne miski nie funkcjonuja na poziomie dzialania
> drugiemu na nerwy.

Nawet wielbłąd! Nie. I niepotrzebnie paznokcie na klawiatrumnie tępie...
Naiwność moja nawet mnie zadziwia...

--
Pozdrawiam, Zuza
"Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2011-06-29 20:10:17

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 17:06:41 +0200, kiwiko napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:85kmqxqvtvm1$.13f1j3um0nnut.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 28 Jun 2011 21:54:14 +0200, kiwiko napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:iudaqk$af1$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Użytkownik "kiwiko" napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:4e0a2854$2$2494$6...@n...neostrada
.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w
>>>> wiadomości
>>>> news:4e0974cd$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> On 2011-06-28 07:09, Chiron wrote:
>>>>>> Wiesz- nie znam się- ale czy koty nie czują (tak, jak wiele innych
>>>>>> zwierząt), że coś jest dla nich szkodliwe?
>>>>>
>>>>> Tego niestety nie wiem. Ale ponieważ zdarzają się przypadki zatruć, i
>>>>> to
>>>>> wcale nie takie rzadkie to zgaduję że niekoniecznie.
>>>>>
>>>>> Zauważ zresztą, że wiele z tych roślin jest egzotyczna i raczej
>>>>> nieznana
>>>>> kotom żyjącym dziko (w Polsce). I może koty jeszcze się tego nie
>>>>> "nauczyły".
>>>>>
>>>>> Piotrek
>>>> ale to są koty z bardzo dobrego domu ;)
>>>>
>>>> kiwiko
>>>>
>>>> ====================================================
==============
>>>> Czy Twój dom jest aż tak zły, że aż tak bardzo zazdrościsz? Opowiesz nam
>>>> o
>>>> tym?
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Prawda, Prostota, Miłość
>>>>
>>>> Chiron
>>> hihi, Chironie to jest was już więcej?
>>>
>>> kiwiko
>>
>> Na pewno dwoje.
>> To co, opowiesz?
>> --
>> XL
>> Prawda o GMO:
>> http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
>
> Wam? nigdy :)
>

Nigdy nie mów "nigdy" 3-)

--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2011-06-29 20:11:04

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 17:11:05 +0200, kiwiko napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1qc4z6fgkceq6$.1qvio02ny7yir$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 28 Jun 2011 21:42:12 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "kiwiko" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:4e0a2854$2$2494$6...@n...neostrada
.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w
>>> wiadomości
>>> news:4e0974cd$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> On 2011-06-28 07:09, Chiron wrote:
>>>>> Wiesz- nie znam się- ale czy koty nie czują (tak, jak wiele innych
>>>>> zwierząt), że coś jest dla nich szkodliwe?
>>>>
>>>> Tego niestety nie wiem. Ale ponieważ zdarzają się przypadki zatruć, i to
>>>> wcale nie takie rzadkie to zgaduję że niekoniecznie.
>>>>
>>>> Zauważ zresztą, że wiele z tych roślin jest egzotyczna i raczej nieznana
>>>> kotom żyjącym dziko (w Polsce). I może koty jeszcze się tego nie
>>>> "nauczyły".
>>>>
>>>> Piotrek
>>> ale to są koty z bardzo dobrego domu ;)
>>>
>>> kiwiko
>>>
>>> ====================================================
==============
>>> Czy Twój dom jest aż tak zły, że aż tak bardzo zazdrościsz? Opowiesz nam
>>> o
>>> tym?
>>
>> Zauważ, Chironie, jak różnią się ludzie: z Piotrkiem mogę normalnie, wręcz
>> bardzo miło pogadać o tych kotach, pomimo lekkiego starcia się w innych
>> tematach, z kiwiko nawet o zwykłych kotach się nie da normalnie.
>> Takie różnice wiele mówią o ww osobach.
>>
>> --
>> XL
>> Prawda o GMO:
>> http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
>
> o Tobie, wszystko co mówisz do mnie i o mnie, mówi bardzo dużo :)
>

Dlatego mówię, nie?

--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2011-06-29 20:17:01

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 21:57:06 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:lrqzsoss2msu.10falug5vseqp$.dlg@40tude.net...
>> Bym Ci powiedziała, JAK się psa dominuje, ale nie uwierzysz...3333333-)
>> No ale niech tam: jeśli chcesz być dla swojego psa przewodnikiem (stada),
>> musisz mu pokazać, że sikasz wyżej, niż on i że masz większą paszczę oraz
>> ze jestes silniejszy.
>> O ile to pierwsze jest mało problemowe, to drugie jest do osiągniecia za
>> pomocą czapki wziętej w odsłonięte zęby (czapka markuje wielki jęzor) i
>> głośnego warczenia.
>> Także w zabawie trzeba psa "przesilić" - kładąc go na łopatki i warcząc
>> nad
>> jego gardłem - tak postępują ze sobą psy, kiedy pokazują, "kto tu
>> mocniejszy".
>>
>> To są autentycznie skuteczne "chwyty", przemawiające do psa w jego psim
>> języku, bo zgodne z psią naturą. A nie jakieś tam wyjadanie z psiej miski
>> przez śmieszną sympatyczną panią.
>
> Już myślałem, że napiszesz mi w stylu tej pani- chociaż ja z niej nie kpię.
> Napisała mi kilka fajnych rzeczy. Choć niektóre były zaskakujące i mało do
> przyjęcia- jak to z wyjadaniem z jego miski (szczególnie dla
> wegetarianina:-) ). Wiesz, jak powinno się psa dominować? No, tak jak to
> robią w naturze...:-) Oczywiście miskę i dominowanie przez pokrywanie
> pominąłem, jednak skuteczne jest to, co mi jeszcze przekazała: nigdy nie
> wpuszczać go przed siebie np. w drzwi,

...ani na wąskich schodach czy korytarzu. Tak, to prawda.

> a także nigdy nie bawić się z nim
> wtedy, kiedy on tego chce.

Tak.

> Podobnie z jedzeniem. Pies musi prosić o
> jedzenie, jak coś zostawi- to mu się chowa miskę.

Tak. Nasze proszą - są nauczone,

> Chce- to musi poprosić.
> Zabawa- wyłącznie wtedy, kiedy ja chcę (no oczywiście jak on nie ma ochoty-
> to nie, ważne, żeby to nie on inicjował). No i nie pozwalać siedzieć w
> ciągach komunikacyjnych mieszkania- w żadnym razie nie "przekraczać" go- ma
> się wynieść na swoje miejsce.

Tego nie wiem, bo mam psy na dworze.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2011-06-29 20:17:12

Temat: Re: Skocia?am do szcz?tu :-)
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-06-29 21:34, Chiron pisze:
> U?ytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:1ic8z3gwtk71r.4dd30tnn35gs$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 29 Jun 2011 00:34:12 +0200, Chiron napisa?(a):
>>
>>> U?ytkownik "Ikselka" napisa? w wiadomo?ci grup
>>> dyskusyjnych:1qc4z6fgkceq6$.1qvio02ny7yir$.dlg@40tud
e.net...
>>>
>>>
>>> Zauwa?, Chironie, jak r?ni? si? ludzie: z Piotrkiem mog? normalnie,
>>> wr?cz
>>> bardzo mi?o pogada? o tych kotach, pomimo lekkiego starcia si? w innych
>>> tematach, z kiwiko nawet o zwyk?ych kotach si? nie da normalnie.
>>> Takie r?nice wiele m?wi? o ww osobach.
>>>
>>> ====================================================
================
>>> Kilka razy zada?em pytanie, czy mia?a cho? jedn? wypowied? na grupie,
>>> kt?ra
>>> by?a by pozbawiona z?o?liwo?ci skierowanej przeciw komu?- oboj?tnie, czy
>>> by?a by to wypowied? na temat psychologii, czy te? mo?e po prostu zwyk?a
>>> pogaduszka. Ona inaczej po prostu nie potrafi.
>>
>> Mo?e to rodzaj pozorowanego KALECTWA? - jest si? wtedy mi?o traktowanym
>> przez wszystkich bez najmniejszej w?asnej zas?ugi...
>
> Zapewne- jest to kalectwo i jej spos?b na ?ycie. Atakuje wszystkich, kt?rzy
> w jej rozumieniu kiedykolwiek w jakikolwiek spos?b jej podpadli. Jest przy
> tym z?o?liwa i upierdliwa. A jak co- to p?acze na ca?? psp: "patrzcie, jacy
> oni s? ?li!". Ja postanowi?em si? do tego ju? wi?cej nie dok?ada?- i obecnie
> ca?? t? nie?wi?t? tr?jc? mam w KF.
>
> --
> Prawda, Prostota, Mi?o??
>
> Chiron

O ile pamietam, to pierwszy przyjebales sie do tego bota - kwiko, a
potem cigle paliles glupa protekcjonalnie ja traktujac, ze niby chcesz
sie z nia laskawie dogadac.
W dodatku wykorzystujesz sympatie Malgorzaty szukajac u niej poparcia.
Uwazam, ze ghost jest durny jak but ale tym razem przyznam jemu racje i
postepujesz jak swinia.
A jesli uwazasz, ze sam nie jestem lepszy to i tak ciebie w niczym nie
usprawiedliwia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2011-06-29 20:42:12

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora

On 2011-06-29 22:03, Ikselka wrote:
> O! A niby jak wypróżnianie się w kuwecie ma sprawiać kotu ból z powodów
> urologicznych, a poza kuwetą nie? Nie widze zwiazku.

To proste. Kuweta kojarzy mu się z czynnościami fizjologicznymi. Dlatego
jej unika, kiedy zaczyna odczuwać ból podczas tychże czynności.

No ale w końcu gdzieś się musi wypróżnić - czysta fizjologia.

Jeśli dalej wydaje Ci sie to nieprawdopodbne, to może potraktuj to po
prostu jako wzorzec. Działa w 99% przypadków.

Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2011-06-29 20:58:33

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: " Zuza" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Dnia Wed, 29 Jun 2011 08:06:15 +0000 (UTC), Zuza napisał(a):
>
> > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> >
> >> Dnia Tue, 28 Jun 2011 00:51:45 +0200, Veronika napisał(a):
> >>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>> news:a0yaxhfg58qk.b74idf3zi1k4.dlg@40tude.net...
> >>>
> >>>> http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/883552
> >>>
> >>>
> >>> Jeszcze Ci żaden do butów nie nasikał.
> >>
> >> I nie nasika. Po pierwsze - buty trzymam w sieni, a koty tam nie
> >> przebywają. Po drugie - kocica od początku nauczyła je korzystania z
> >> kuwety, dostałam kotki już przyzwyczajone.
> >
> > Kotow nie trzeba uczyc korzystania z kuwety.
> > Instynkt to jest. Wystarczy zeby stala w dogodnym
> > miejscu i zeby wiedzial gdzie jest. Jesli "psoci"
> > poza nia, to znak ze cos jest nie tak i to demonstruje.
> > Kocie zwyczaje takie :)
> >
>
> Zależy. Doswiadczenia z kotami znajomych sa inne - jeśli kot jest wzięty "z
> domu" i nie za wcześnie zabrany od kocicy, to tak, ale kiedy jest zbyt mały
> i/lub wzięty "z ulicy", to są kłopoty.

Mój kot zaiste wzięty z ulicy (był). Kuweta jest tam,
gdzie powinna ( ustronne miejsce). Pokazałam raz. I nie
jestem kotem! I nie ma kłopotów. Ale były: gdy w domu
mieszkał inny kiciuś ( opieka wakacyjna) lub gdy było
dużo gości ( okoliczności) lub gdy wrócił z obrażeniami
wewnętrznymi (wypadek i nie radził sobie) albo gdy zdarzyło
się coś, czego nie rozumiem. Niemniej czytałam Twój inny
post i zgadzam się: świnki czyste są, to ludzie sprawiają,
że myślimy inaczej. Przykładem niech będą wagony pełne ludzi
i jadące na Syberię. Nic dodać, nic ująć...

--
Pozdrawiam, Zuza
"Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2011-06-29 21:00:30

Temat: Re: Skociałam do szczętu :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 29 Jun 2011 22:42:12 +0200, Piotrek napisał(a):

> On 2011-06-29 22:03, Ikselka wrote:
>> O! A niby jak wypróżnianie się w kuwecie ma sprawiać kotu ból z powodów
>> urologicznych, a poza kuwetą nie? Nie widze zwiazku.
>
> To proste. Kuweta kojarzy mu się z czynnościami fizjologicznymi. Dlatego
> jej unika, kiedy zaczyna odczuwać ból podczas tychże czynności.
>
> No ale w końcu gdzieś się musi wypróżnić - czysta fizjologia.

I wtedy zacznie unikać wszystkich miejsc?
3-)

> Jeśli dalej wydaje Ci sie to nieprawdopodbne, to może potraktuj to po
> prostu jako wzorzec. Działa w 99% przypadków.
>

Wzorzec? - nie rozumiem.

--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy