Re: Ślady po wizycie u kosmetyczki

« poprzedni post

From: "Magdalena Pucia" <magda.list>
Newsgroups: pl.rec.uroda
References: <d6vkbi$ebe$1@news.onet.pl> <d72qa8$ank$1@news.onet.pl>
Subject: Re: Ślady po wizycie u kosmetyczki
Date: Wed, 25 May 2005 23:45:17 +0200
Lines: 17
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.3790.224
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.3790.224
NNTP-Posting-Host: 10.0.1.31
Message-ID: <4294f1ee$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1117057518 10.0.1.31 (25 May 2005 23:45:18 +0200)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: magda.list
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
ome.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:113458
Ukryj nagłówki

Użytkownik "WOJteK__P" napisał w wiadomości
news:d72qa8$ank$1@news.onet.pl...
> No chyba że chcesz za jakiś czas wybrać się na zamykanie naczynek
(laserem).
> W nowoczesnej kosmetyce odeszło się już dawno od tego rodzaju oczyszczania
> (naruszającego ciągłość tkanek).

A co się robi w nowoczesnej kosmetyce, żeby oczyścic
_ogromne_ilości_zanieczyszczonych_porów_na_całej_twa
rzy_ i jednocześnie nie
ponaruszać tych biednych, nadwyrężonych naczynek? Serio pytam, bo moja twarz
jest terenem wdzięcznego połączenia obu przypadłości i nie wiem, jak sobie
radzić z pierwszą, nie nasilając jednocześnie drugiej.

Pozdrawiam
Magda-