Slawni kucharze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-08-03 18:24:46

Temat: Slawni kucharze
Od: cezary gmyz <c...@z...media.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sporzadzam wlasnie liste slawnych kucharzy bo moja szefowa chce bym
sporzadzil sylwetki rzeczonych. Na razie napisalem sylwetki Carema, Gundela,
Rossiniego i Escoffiera. Jakie macie jeszcze propozycje. Nie musibyc to
stowarzyszenie umarlych kucharzy. Moga byc wspolczesnie zyjacy. Jest tu pare
osob z zagranicy napiszcie prosze jacy kucharze dzis ciesza sie slawa w
waszym kraju. Problem polega tez na tym, ze moja lista jesli chodzi o
kucharzy, jak na razie to wyglada, bedzie zdominowana przez Francuzow.
Interesuje mnie czy w innych kuchniach swiata (chinskiej, meksykanskiej,
niemieckiej, rosyjskiej, czeskiej itd.) sa tak fundamentalne postaci jak
w/w. No i wreszcie czy jest taka sywetka dla kuchni polskiej bo mam tutaj
problem Pawel Tremo? Pomian-Pozarski (razcej jednak to Francuz), autorki
ksiazek kucharskich Cwierciakiewiczowa i Ochorowicz-Monatowa, moze redaktor
Kuchni Polskiej prof. Stanislaw Berg (ta ksiazka jest chyba w kazdym polskim
domu). Czy macie jakies przemyslenia na ten temat?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-08-03 18:29:53

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: Waldemar Krzok <5...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]

Paul Bocusse

(z dokładnością do pisowni, po francusku to umiem tylko kląć i jeść)
Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-03 18:53:12

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

> [ciach]
>
> Paul Bocusse
>
> (z dokładnością do pisowni, po francusku to umiem tylko kląć i jeść)
> Waldek

Wlasciwa pisownia to Paul Bocuse, kucharz z Lyonu.

W Szwajcarii kims na jego miare byl Freddy Girardet, ale zdaje sie odszedl na
emeryture. W jego restauracji zastapil go niejaki Rochat, ale nie wiem czy jest
tak samo dobry.

Kalina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-03 21:57:03

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Moim zdaniem Julia Child jest najslawniejsza w USA.
Magdalena Bassett

cezary gmyz wrote:

> Sporzadzam wlasnie liste slawnych kucharzy bo moja szefowa chce bym
> sporzadzil sylwetki rzeczonych. Na razie napisalem sylwetki Carema, Gundela,
> Rossiniego i Escoffiera. Jakie macie jeszcze propozycje. Nie musibyc to
> stowarzyszenie umarlych kucharzy. Moga byc wspolczesnie zyjacy. Jest tu pare
> osob z zagranicy napiszcie prosze jacy kucharze dzis ciesza sie slawa w
> waszym kraju. Problem polega tez na tym, ze moja lista jesli chodzi o
> kucharzy, jak na razie to wyglada, bedzie zdominowana przez Francuzow.
> Interesuje mnie czy w innych kuchniach swiata (chinskiej, meksykanskiej,
> niemieckiej, rosyjskiej, czeskiej itd.) sa tak fundamentalne postaci jak
> w/w. No i wreszcie czy jest taka sywetka dla kuchni polskiej bo mam tutaj
> problem Pawel Tremo? Pomian-Pozarski (razcej jednak to Francuz), autorki
> ksiazek kucharskich Cwierciakiewiczowa i Ochorowicz-Monatowa, moze redaktor
> Kuchni Polskiej prof. Stanislaw Berg (ta ksiazka jest chyba w kazdym polskim
> domu). Czy macie jakies przemyslenia na ten temat?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-04 08:24:08

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

cezary gmyz <c...@z...media.pl> wrote:

> Sporzadzam wlasnie liste slawnych kucharzy bo moja szefowa chce bym
> sporzadzil sylwetki rzeczonych.

Chodzi Ci tylko o uawodowych kucharzy, czy tez wielkich "gourmets" jak
Brillat-Savarin i Curnonsky?

> Na razie napisalem sylwetki Carema, Gundela,
> Rossiniego

Rossini i owszem, znal sie na kuchni, ale chyba nie za to go najbardziej
cenimy. skoro go uwzgledniles, to jednak rozumiem, ze chodzi Ci nie
tylk o kucharzy zawodowych. A w takim razie czemu nie Aleksander Dumas,
Honore de Balzac

> i Escoffiera.

> Jakie macie jeszcze propozycje. Nie musibyc to
> stowarzyszenie umarlych kucharzy. Moga byc wspolczesnie zyjacy.

Paul Bocuse

> Jest tu pare
> osob z zagranicy napiszcie prosze jacy kucharze dzis ciesza sie slawa w
> waszym kraju. Problem polega tez na tym, ze moja lista jesli chodzi o
> kucharzy, jak na razie to wyglada, bedzie zdominowana przez Francuzow.

Nic dziwnego, "grand chefs" to specjalnosc francuska, tylko tam kucharze
osiagaja slawe i powazanie takie jak wielcy artysci. Rozglos wokol
kucharzy spoza Francji to tylko slabe odbicie tego zjawiska.

> Interesuje mnie czy w innych kuchniach swiata (chinskiej, meksykanskiej,
> niemieckiej, rosyjskiej, czeskiej itd.) sa tak fundamentalne postaci jak
> w/w. No i wreszcie czy jest taka sywetka dla kuchni polskiej bo mam tutaj
> problem Pawel Tremo?

Inny znany z historii polski kucharz to Czerniecki. Jednak tak on jak
Tremo znani sa chyba raczej dzieki temu, ze byli kucharzami znanych
postaci historycznych niz z oryginalnych osiagniec.
W kazdym razie nie powinno chyba zabraknac Przypkowskiego.

> Pomian-Pozarski (razcej jednak to Francuz),

Koniecznie powinien byc, ale oczywiscie jako kucharz francuski

> autorki
> ksiazek kucharskich Cwierciakiewiczowa i Ochorowicz-Monatowa,

Jest jakims fenomenem kuchni polskiej rola jak odegraly w niej kobiety,
raczej gospodynie domowe, niz mezczyzni, zawodowi kucharze i to, ze zrab
polskich ksiazek kucharskich XIX wieku to dziela tych kobiet.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-04 19:41:33

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: "czarek" <c...@z...media.pl> szukaj wiadomości tego autora

W zamysle ma to byc cykl poczet kucharzy i smakoszy tak wiec Twoje
propozycje swietnie sie nadaja. Co Rossiniego wolę Canelloni alla Rossini
niz niektore jego arie. Co do grand chefs to chyba jednak ta moda
przeniosla sie i do innych krajow chociby anglosaskich, ale przeciez i w
Polsce chodzilo sie na Schellera czy Liusiane wylansowanych przez Wyborcza.
Ja osobiscie za najlepszego polskiego szefa kuchni uwazam Pawla Oszczyka
(obecnie Palacyk Sobanskich, przedtem Malinowa) a najbardziej artystowski
jest chyba Szczepanski z Canaletta w Victorii. Ale chyba masz rację to
tylko slabe odbicie tego co sie dzieje we Francji, choc chyba jednak warto
propagowac w Polsce te tradycje zwlaszcza, ze przeciez i Pomian i Curnonsky
mieli polskich przodkow a Polska choc anglosasieje to jednak tradycje
frankofonskie sa zywe.
Czarek

Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> napisał(a) w artykule
<1exm00s.liqkkc1be8dhpN%wlos@tele.com.pl>...
> cezary gmyz <c...@z...media.pl> wrote:
>
> > Sporzadzam wlasnie liste slawnych kucharzy bo moja szefowa chce bym
> > sporzadzil sylwetki rzeczonych.
>
> Chodzi Ci tylko o uawodowych kucharzy, czy tez wielkich "gourmets" jak
> Brillat-Savarin i Curnonsky?
>
> > Na razie napisalem sylwetki Carema, Gundela,
> > Rossiniego
>
> Rossini i owszem, znal sie na kuchni, ale chyba nie za to go najbardziej
> cenimy. skoro go uwzgledniles, to jednak rozumiem, ze chodzi Ci nie
> tylk o kucharzy zawodowych. A w takim razie czemu nie Aleksander Dumas,
> Honore de Balzac
>
> > i Escoffiera.
>
> > Jakie macie jeszcze propozycje. Nie musibyc to
> > stowarzyszenie umarlych kucharzy. Moga byc wspolczesnie zyjacy.
>
> Paul Bocuse
>
> > Jest tu pare
> > osob z zagranicy napiszcie prosze jacy kucharze dzis ciesza sie slawa w
> > waszym kraju. Problem polega tez na tym, ze moja lista jesli chodzi o
> > kucharzy, jak na razie to wyglada, bedzie zdominowana przez Francuzow.
>
> Nic dziwnego, "grand chefs" to specjalnosc francuska, tylko tam kucharze
> osiagaja slawe i powazanie takie jak wielcy artysci. Rozglos wokol
> kucharzy spoza Francji to tylko slabe odbicie tego zjawiska.
>
> > Interesuje mnie czy w innych kuchniach swiata (chinskiej,
meksykanskiej,
> > niemieckiej, rosyjskiej, czeskiej itd.) sa tak fundamentalne postaci
jak
> > w/w. No i wreszcie czy jest taka sywetka dla kuchni polskiej bo mam
tutaj
> > problem Pawel Tremo?
>
> Inny znany z historii polski kucharz to Czerniecki. Jednak tak on jak
> Tremo znani sa chyba raczej dzieki temu, ze byli kucharzami znanych
> postaci historycznych niz z oryginalnych osiagniec.
> W kazdym razie nie powinno chyba zabraknac Przypkowskiego.
>
> > Pomian-Pozarski (razcej jednak to Francuz),
>
> Koniecznie powinien byc, ale oczywiscie jako kucharz francuski
>
> > autorki
> > ksiazek kucharskich Cwierciakiewiczowa i Ochorowicz-Monatowa,
>
> Jest jakims fenomenem kuchni polskiej rola jak odegraly w niej kobiety,
> raczej gospodynie domowe, niz mezczyzni, zawodowi kucharze i to, ze zrab
> polskich ksiazek kucharskich XIX wieku to dziela tych kobiet.
>
> Wladyslaw
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-05 17:46:11

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

czarek <c...@z...media.pl> wrote:

> W zamysle ma to byc cykl poczet kucharzy i smakoszy tak wiec Twoje
> propozycje swietnie sie nadaja. Co Rossiniego wolę Canelloni alla Rossini
> niz niektore jego arie. Co do grand chefs to chyba jednak ta moda
> przeniosla sie i do innych krajow chociby anglosaskich, ale przeciez i w
> Polsce chodzilo sie na Schellera czy Liusiane wylansowanych przez Wyborcza.

Niby ze kogo?

> Ja osobiscie za najlepszego polskiego szefa kuchni uwazam Pawla Oszczyka
> (obecnie Palacyk Sobanskich, przedtem Malinowa) a najbardziej artystowski
> jest chyba Szczepanski z Canaletta w Victorii.

Kto? kto?

> Ale chyba masz rację to
> tylko slabe odbicie tego co sie dzieje we Francji, choc chyba jednak warto
> propagowac w Polsce te tradycje

Nie wiem czy warto. Wielkie kuchnie sa tak naprawde anonimowe, a
wielcy kucharze to przede wszystkim kodyfikatorzy tradycji. Jezeli
gotowanie porownc do sztuki, to raczej przypomina szuke ludowa lub
sredniowieczna niz nowozytna. Francuskizwyczaj kreowania wielkich
artystow rondla powoduje tylko, ze kazdy kucharzyna w prowincjonalnej
restauracji zamiast opanowac rzemioslo stara sie wykreowac cos
oryginalnego i potem goscie dostaja takie wymyslne, a zle ugotowane
paskudztwa. Rozpowszechniaja to tez domorosli krytycy prasowi, a konczy
sie na tym, ze co druga poczatkujaca gospodyni domowa zamiast pstudiowac
zasady gotowania czuje sie w obowiazku tworzyc i improwizowac.

> zwlaszcza, ze przeciez i Pomian i Curnonsky

Curnonsky chyba nie. Nazywal sie Maurice Edmund Sailland, a pseudonim
mial nasladowac nazwisko rosyjskie, Doslownie jest to lacinskie "cur
non sky ?" "Dlaczego nie (zakonczyc psedonimu na) sky?"

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-05 19:56:17

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:

>
> Curnonsky chyba nie. Nazywal sie Maurice Edmund Sailland, a pseudonim
> mial nasladowac nazwisko rosyjskie, Doslownie jest to lacinskie "cur
> non sky ?" "Dlaczego nie (zakonczyc psedonimu na) sky?"

Ach, takie informacje sprawiaja mi ogromna przyjemnosc.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-06 08:25:34

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: <n...@m...ch> szukaj wiadomości tego autora

> czarek <c...@z...media.pl> wrote:
>
>
> > Ale chyba masz rację to
> > tylko slabe odbicie tego co sie dzieje we Francji, choc chyba jednak warto
> > propagowac w Polsce te tradycje
>
> Nie wiem czy warto. Wielkie kuchnie sa tak naprawde anonimowe, a
> wielcy kucharze to przede wszystkim kodyfikatorzy tradycji. Jezeli
> gotowanie porownc do sztuki, to raczej przypomina szuke ludowa lub
> sredniowieczna niz nowozytna.

??? Co to za teoria?

Francuski zwyczaj kreowania wielkich
> artystow rondla powoduje tylko, ze kazdy kucharzyna w prowincjonalnej
> restauracji zamiast opanowac rzemioslo stara sie wykreowac cos
> oryginalnego i potem goscie dostaja takie wymyslne, a zle ugotowane
> paskudztwa.

Wiesz, w kuchni chyba nie istnieje pojecie stolicy i prowincji. Chyba, ze
chodzi ci o restauracje prowincjonalne czyli slabe. Podejrzewam, ze w tym
przypadku nie ma znaczenia jaki rodzaj kuchni jest tam uprawiany - zle
ugotowany oryginalny wynalazek czy zle ugotowany klasyk.
Francuski zwyczaj kreowania wielkich artystow rondla nie powoduje tez chyba j e
d y n i e wylegu pretensjonalnych garkotlukow z pseudoambicjami.

Rozpowszechniaja to tez domorosli krytycy prasowi, a konczy
> sie na tym, ze co druga poczatkujaca gospodyni domowa zamiast pstudiowac
> zasady gotowania czuje sie w obowiazku tworzyc i improwizowac.

No i co z tego? Kto powiedzial, ze poczatkujaca gospodyni musi studiowac zasady
gotowania? Moze ma ochote improwizowac? Moze sprawia jej to przyjemnosc? W
koncu konsekwencje ponosi tylko ona sama, jej rodzina i goscie.
>
> > Wladyslaw

Kalina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-06 09:15:40

Temat: Re: Slawni kucharze
Od: cezary gmyz <c...@z...media.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 1exnpql.sk23urdb48c6N%w...@t...com.pl, Wladyslaw Los at
w...@t...com.pl wrote on 8/5/01 7:46 PM:

> czarek <c...@z...media.pl> wrote:
>
>> W zamysle ma to byc cykl poczet kucharzy i smakoszy tak wiec Twoje
>> propozycje swietnie sie nadaja. Co Rossiniego wolę Canelloni alla Rossini
>> niz niektore jego arie. Co do grand chefs to chyba jednak ta moda
>> przeniosla sie i do innych krajow chociby anglosaskich, ale przeciez i w
>> Polsce chodzilo sie na Schellera czy Liusiane wylansowanych przez Wyborcza.
>
> Niby ze kogo?
Nie mow, ze nie slyszales o tych dwoch panach. Jeden z nich opelnil nawet
niezla ksiazke o polskiej kuchni pt. Pejzaz kulinarny
>
>> Ja osobiscie za najlepszego polskiego szefa kuchni uwazam Pawla Oszczyka
>> (obecnie Palacyk Sobanskich, przedtem Malinowa) a najbardziej artystowski
>> jest chyba Szczepanski z Canaletta w Victorii.
>
> Kto? kto?
No bez przesady. Cudze chwalicie swego nie znacie. Oszczyk to jak do tej
pory jedyny polski uczestnik Bocuse d'Ore oraz laureat Smakow Regionow
Europy (tak to sie chyba jakos tlumaczy) za poledwice zubra. Szczepanski to
tegoroczny wicemistrz w grilowaniu w Europie i laureat jeszcze paru
konkursow. Jest jescze Malgorzata o wdzecznym Nazwisku Marchewka tworczyni
prosiecia w zubrowce rozwniez laureatka Smakow Europy. W Polsce jest jeszcze
paru ludzi, torzy zaliczaja sie europejskiej czolowki, choc nie maja swoich
programow w zadnej TV, a mysle, ze szkoda
>
>
>> Ale chyba masz rację to
>> tylko slabe odbicie tego co sie dzieje we Francji, choc chyba jednak warto
>> propagowac w Polsce te tradycje
>
> Nie wiem czy warto. Wielkie kuchnie sa tak naprawde anonimowe, a
> wielcy kucharze to przede wszystkim kodyfikatorzy tradycji. Jezeli
> gotowanie porownc do sztuki, to raczej przypomina szuke ludowa lub
> sredniowieczna niz nowozytna. Francuskizwyczaj kreowania wielkich
> artystow rondla powoduje tylko, ze kazdy kucharzyna w prowincjonalnej
> restauracji zamiast opanowac rzemioslo stara sie wykreowac cos
> oryginalnego i potem goscie dostaja takie wymyslne, a zle ugotowane
> paskudztwa. Rozpowszechniaja to tez domorosli krytycy prasowi, a konczy
> sie na tym, ze co druga poczatkujaca gospodyni domowa zamiast pstudiowac
> zasady gotowania czuje sie w obowiazku tworzyc i improwizowac.

Mysle, ze to przesada. Chyba wszyscy na tej grupie uznajemy gotowanie za
sztuke. Jaka inna sztuka atakuje az cztery zmysly. Dlaczego tworcy tej
sztuki maja byc anonimowi, skoro wielbimy Careme'a, Gundla i Rossiniego
>
>> zwlaszcza, ze przeciez i Pomian i Curnonsky
>
> Curnonsky chyba nie. Nazywal sie Maurice Edmund Sailland, a pseudonim
> mial nasladowac nazwisko rosyjskie, Doslownie jest to lacinskie "cur
> non sky ?" "Dlaczego nie (zakonczyc psedonimu na) sky?"
>
> Wladyslaw

Jak zwykle chyle glowe glowe przed Twa wiedzaa. czesciej powinienem zagladac
do zrodel, a nie polegac na zaslyszanych wiadomosciach

Czarek