« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-29 15:03:18
Temat: Śledź (sledz) - pytanieHa, witam :)
Ostatnio zdobyłam na targu rybnym śledzie typu matjas. Śledzie są...
zupełnie czerwone (!!!), poza tym bez żadnych przypraw. Smakują zaś
zupełnie nie jak śledzie... Pani sprzedająca, zapytana o tajemnicę
przyrządzania, odpowiedziała tylko, że "są to śledzie podrabiane
na łososia", ale szczegółów podać nie chciała.
Ponieważ zakochałam się w tychże, mam pytanie: czy ktokolwiek wie,
z czego składa się zaprawa do przyrządzania takich śledzi i jak długo
w niej trzymać? Eksperymentowałam już z papryką słodką (kolor nikły),
marchewką (kolor równie nikły) oraz kurkumą (kolor żółty, nie czerwony).
Pomijam fakt, że w smaku ani trochę nie zbliżyłam się do ideału...
POMOCY! :)
An.
--
a...@r...mif.pg.gda.pl | Ta krowa była wymierzona we mnie!...
-------------------------' (Fox Mulder)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-30 13:16:23
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytanie>Ostatnio zdoby?am na targu rybnym ?ledzie typu matjas. ?ledzie s?...
>zupe?nie czerwone (!!!), poza tym bez ?adnych przypraw. Smakuj? za?
>zupe?nie nie jak ?ledzie... Pani sprzedaj?ca, zapytana o tajemnic?
>przyrz?dzania, odpowiedzia?a tylko, ?e "s? to ?ledzie podrabiane
>na ?ososia", ale szczeg???w poda? nie chcia?a.
>Poniewa? zakocha?am si? w tych?e, mam pytanie: czy ktokolwiek wie,
>z czego sk?ada si? zaprawa do przyrz?dzania takich ?ledzi i jak d?ugo
>w niej trzyma?? Eksperymentowa?am ju? z papryk? s?odk? (kolor nik?y),
>marchewk? (kolor r?wnie nik?y) oraz kurkum? (kolor ???ty, nie czerwony).
Tak po kolorze to sok buraczany
fizyk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-30 13:49:31
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytanie
Aneta Reluga wrote:
>
> Ha, witam :)
> Ostatnio zdobyłam na targu rybnym śledzie typu matjas. Śledzie są...
> zupełnie czerwone (!!!),
Dzisiaj przejdę się do znajomego sprzedawcy ryb, który też ma takie
łososiopodobne matiasy i spróbuję zasięgnąć jęzora.
Jeśli będzie wiedział, to mi powie.
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-31 09:04:25
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytanieJak obiecałem: zasięgnąłem jęzora u sprzedawcy.
Niestety - wiedział niewiele
Podobno jest to środek sprowadzany z Holandii, który nadaje smak, aromat
i kolor
Nie do zastąpienia niczym w warunkach domowych.
Tyle jego zeznań
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-31 14:34:43
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytaniePrzemiła osoba, chcąca być znana jako sadyl,
napisała w artykule <3...@p...onet.pl>:
> Jak obiecałem: zasięgnąłem jęzora u sprzedawcy.
> Niestety - wiedział niewiele
> Podobno jest to środek sprowadzany z Holandii, który nadaje smak, aromat
> i kolor
> Nie do zastąpienia niczym w warunkach domowych.
O nie...
A już zrobiłam sobie nadzieję...
Przy okazji: jeśli mieszkasz w Trójmieście, to może to ten sam targ? :)
An.
--
a...@r...mif.pg.gda.pl | Ta krowa była wymierzona we mnie!...
-------------------------' (Fox Mulder)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-31 20:56:13
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytanieUżytkownik Aneta Reluga <a...@a...w.sygnaturce.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9597q3$jbj$...@s...pg.gda.pl...
[...]
> O nie...
> A już zrobiłam sobie nadzieję...
A może to to samo co i przy zachowaniu "czerwieni" mięsa?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-01 21:11:11
Temat: Re: Śledź (sledz) - pytanie
Użytkownik "Aneta Reluga" <a...@a...w.sygnaturce.pl> napisał w wiadomości
news:9540nm$3so$1@sunrise.pg.gda.pl...
> Ha, witam :)
> Ostatnio zdobyłam na targu rybnym śledzie typu matjas. Śledzie są...
> zupełnie czerwone
Gdzies o tym barwniku do sledzi czytalam,
ale zostalo mi w pamieci tylko tyle, ze takich sledzi nie nalezy kupowac.ze
wzgledow zdrowotnych. E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |