Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Vetch" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Śmierć V
Date: Wed, 31 Mar 2004 11:39:51 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 86
Message-ID: <c4e3op$1k3$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c48trs$he5$1@korweta.task.gda.pl> <c493da$pel$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c4dqm5$90l$1@atlantis.news.tpi.pl> <c4du3s$sbe$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: uu190.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1080726106 1667 80.55.150.190 (31 Mar 2004 09:41:46
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Mar 2004 09:41:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:263356
Ukryj nagłówki
Użytkownik "shadowofdarknes" <s...@w...pl> napisał
> > Zbyt często spotykam fałszywą skromność, powodowaną
> > głównie poczuciem winy. Taka skromność jest jeszcze
> > gorsza niż jawne samochwalstwo. To źle kiedy człowiek
> > oszukuje samego siebie i jest fałszywy wobec innych.
>
> ale czasami jest to proces nie zależny od naszej woli,
w to wątpię.
Prędzej niepełna świadomość, nieuważność,
nieumiejętność obserwacji i oceny swojego
zachowania, w miarę obiektywnej prezentacji
swoich przekonań.
> a czasem jest to brak wiary we własne siły.
to jest bardziej prawdopodobne
> Fałszywości nie nawiedze, szczególnie jak ktoś sie z
> kimś zadaje tylko zysku....
akurat fałsz podyktowany konkretnym zyskiem tego
typu to chyba najrzadziej spotykany rodzaj,
bo jak myślę łatwo "wykrywalny".
W moim odczuciu, częściej ludzie zafałszowują
swój własny obraz w prezentacji samych siebie.
Zazwyczaj jest to właśnie ta przesadna, fałszywa skromność.
> > Ale tak się już w tym kraju ludzie przyzwyczaili, że
> > nie leży w "dobrym tonie" chwalić się z tego że ma
> > się ładne, mądre dzieci, że dobrze się powodzi, że
> > jest się szczęśliwym. O nie... lepiej narzekać i mówić
> > wokół jacy jesteśmy nieszczęśliwi i beznadziejni.
> > To chyba jakiś głupi strach przed zazdrością.
> > Może też mieć podłoże religijne. Przeca od wieków
> > nam wmawiają, że pokora i posłuszeństwo to cnota.
>
> och znów ta religia ....
religia ukształtowała, a może raczej zniekształciła
osobowość i mentalność ludzi dość znacznie.
> można było by na nią zrzucić wiele rzeczy, bo to ona spowodowała wiele
> konfliktów ;). Dobra, ale po co szukać gdzieś winy ??
sam to napisałeś
> Trza jej poszukać w sobie.
> Bo tak na ten przykład mówiąc że " źle mi sie powodzi " nie mówisz w
> podtekście że mogło by być jeszcze lepiej ??
widzisz, ja akurat nie mam problemów z lękami
przed oceną innych. Powodzi mi się świetnie.
Mówię wprost, że mogłoby być lepiej, ale naprawdę
nie mam na co narzekać.
> Tak na marginesie to zależy od naszego rozmówcy bo kiedy rozmawiamy z
> człowiekiem sukcesu to chcemy także twożyc podobny wizerunek,
uogólniasz
> więc sie chwalimy czym popadnie żeby nie być gorszym.
a tu najprawdopodobniej mówisz o sobie.
W moim odczuciu takie "chwalenie" to niedojrzałość.
> Ale jeśli rozmawiamy z samotną matką 3 dzieci to żeby jej nie
> zdołować mówimy że "mi też jest ciężko" żeby kobieta nie poczuła
> sie samotna w swojej ciężkiej drodze.
a ja po prostu staram się zrozumieć. Bez fałszywego pocieszania,
czy deprecjonowania. Akurat mam taką znajomą z 2 dzieci.
Wolę dać jej dawkę optymizmu, wiary w siebie, pocieszyć
konstruktywnie niż kłamać.
> Bo może powie że "fajne że Ci sie powodzi" ale w
> głębi serca będzie zazdrościła...
ale to będzie jej problem, nieprawdaż ?
Poza tym, mówisz o ludziach o niskiej samoocenie.
Znam ludzi, którzy potrafią szczerze cieszyć się
z czyichś powodzeń, choć równie dobrze mogliby
przecież być zawistni.
Piotr
|