Data: 2010-07-30 09:41:06
Temat: Re: Smoleńsk - zapomniane wypowiedzi
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:l71jlv8aqtl5$....@t...karma...
> Był to dzień 30-lipiec-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
> się słów muzyką:
>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:1pc3ry0tabh7d$....@t...karma...
>>
>>>
>>> Imho, zauważyłeś oczywistą oczywistość, tak już na marginesie.
>>> To zawsze ja się wkurwiam, a cała reszta jest tylko bodźcami.
>> Fakt
>>> Ale kwestia o odpowiedzialności to już jakieś fiku-miku intelektualne :)
>> Intelektualne? No nie do końca. Skoro- jak sam piszesz- to Ty jesteś
>> wkurwiony. Pojawił się bodziec, na który Ty tak zareagowałeś w danej
>> chwili
>> (w innym czasie np mogła by przecież Twoja reakcja na ten bodziec by
>> całkiem
>> inna). Prawdziwe będzie z Twojej strony stwierdzenie:
>> "w skutek tego bodźca ja poczułem wkurwienie".
>>
>> Stwierdzenie: "ten bodziec mnie wkurwił"- jest nieprawdziwe. On nie ma
>> mocy
>> sprawczej- i to takiej, żeby Cię wkurwić. Jeśli za coś, za co w pełni
>> odpowiadasz- odpowiadać nie chcesz, zganiasz to na "innych"- nie chcesz
>> brać
>> za to odpowiedzialności.
>>
>> Moim zdaniem- to nie fiku- miku intelektualne. Myśli, twierdzenia przez
>> nas
>> wypowiadane programują nas. Jeśli są to fałszywe twierdzenia- odsuwają
>> nas
>> od prawdy. Zamiast więc pracować nad sobą, swoimi reakcjami na bodźce
>> zewnętrzne- stwierdzeniem: "to mnie wkurwia" odsuwasz od siebie
>> konieczność
>> zmiany siebie, swojej reakcji na bodźce.
>>
>> Quod erat demonstrandum
>> :-)
>
> To co udowadniasz, to tylko swoją upierdliwość :)
Oczywiście- jestem upierdliwy i to także udowadniam. TAKŻE- a nie TYLKO.
:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|