Data: 2001-11-21 17:19:41
Temat: Re: Smutno mi...
Od: "Ania Rokicinska" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9tgbma$7ss$1@news.lublin.pl...
> IMHO potrzebna jest rownowaga. Braku czasu dla dziecka nic nie zastapi.
> Sadze, ze madrze pisze o potrzebie kontaktu dziecka i ojca (mimo, ze
dotyczy
> to raczej synow), o roznych rolach matki w tych powiazaniach
W.Eichelberger
> w ksiazce "Zdradzony przez ojca"
>
Niestety nie znam tej książki. Ale chętnie ją przeczytamy (myślę, że
powinniśmy oboje). Czy znasz może wydawnictwo?
> Zalowac? Toz takie sam na sam coreczki z ojcem to odbudowywanie wiezi,
ktora
> wyglada, ze dzis kuleje. Zalowac? Dlaczego nei cieszys sie tym?
Oj, oczywiście nie chodziło mi o to, że będę żałować, że malutka będzie z
tatą - uważam, że to jest bardzo korzystne, dlatego też tak ustawiłam sobie
pracę żebym mogła chodzić tam tylko w weekendy. :-)
Chodzi bardziej o żal, że nie będę mogła być z nią cały czas w domu jak
teraz (a właśnie to siedzenie w domu wywołało u mnie tytułowy smutek)
> Serdecznosci
> Marek
>
Pozdrawiam,
Ania
|