Re: SoS do spagethi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-21 12:06:39

Temat: Re: SoS do spagethi?
Od: "wojTrek" <w...@w...poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc:-)
Ja tez jestem pierwszy raz na liscie, ale zamiast wpierw zapytac to
odpowiem;-)

Pracowalem w Niemczech i poznalem ludzi, ktorzy interesowali sie kuchnia
wloska. No wiec jedna z wielu tajemnic ktore mi zdradzili byla ta, ze sos do
spaghetti gotuje sie conajmniej 5 dni!!! Inaczej stolowa!!!

Wiem, ze brzmi to ciut niedorzecznie, ale uwierz mi - oplaca sie! No i
oczywiscie pomidory a nie przecier! Czosnek tez niezbedny! Reszta to
dowolnosc!

wojTrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-21 12:50:14

Temat: Re: SoS do spagethi?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"wojTrek" <w...@w...poznan.pl> wrote
> Wiem, ze brzmi to ciut niedorzecznie, ale uwierz mi - oplaca sie! No i
> oczywiscie pomidory a nie przecier! Czosnek tez niezbedny! Reszta to
> dowolnosc!

Moja ciotka mieszka we Wloszech i robi sos na _samym_ czosnku. Dodanie
cebuli to dla niej profanacja :-) Piec dni go nie gotuje, ale na pewno uzywa
"zywych" pomidorow :)

Kruszynka
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-23 13:42:37

Temat: Re: SoS do spagethi?
Od: aretsheq <matwar_ODSP@MIACZ_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pieknego dnia Fri, 21 Feb 2003 13:50:14 +0100 Kruszynka wyslal(a) na
pl.rec.kuchnia...
> Moja ciotka mieszka we Wloszech i robi sos na _samym_ czosnku.
Mam dokładnie taki sam sposób.

> Piec dni go nie gotuje, ale na pewno uzywa "zywych" pomidorow :)
Tu też się zgodzę, u mnie wystarczy jakies 3 - 5 godzin.
Najlepsze jest z pomidorów bez pestek(nasion?).

--
Pozdrawiam
Aretsheq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry