JerzyN wrote:

> Jacek Walewski napisał(a):
>> To się do picia nie nadaje fefe, chyba że do celów technicznych
>> np smarowanie stóp przy przeziębieniach. ;-))))))
>
> Nawet w googlach znajdziesz jak robic dobrze.
> A na twoje wyroby się nie zapraszam.

Przecież to zależy co się chce otrzymać :). Jeśli mniej lub bardziej
aromatyczny destylat, to destyluje się w destylatorze pokazanym na
fotografii (czystość ok. 45-65%), jeśli zaś 'czysty' spirytus, który
następnie można wykorzystać do nalewek/wódek -- zdecydowanie lepszy jest
destylator z kolumną (czystość na poziomie 85-94%).

Pozdrawiam,
Grzesiek