Miranka <a...@s...pl> napisał(a):

> klapa na całej linii. Nic.
> Zero reakcji. Po 10 półgodzinnych sesjach byłam taka samo biała jak przed
> nimi i w dodatku jeszcze zła. W końcu tuż przed wyjazdem zaaplikowałam mocny
> samoopalacz i przysięgłam sobie, że więcej do solarium nie pójdę. Ale jak to
> możliwe, żeby solarium nie działało? Lampy do luftu? Czy ja do luftu?
> Anka
>
>
> --
> wydaje mi sie, ze skoro sie nie opalilas, to prawdopodobnie solarium mialo
stare, zuzyte lampy.
Moze idz na bardziej nowoczesne lozko do dobrego salonu, a nie pojedynczego u
np. u fryzjera i pare seansow powinno ci opalic skore. W dobrych solariach
maja zazwyczaj kilka typow lozek, i zmieniasz je w zaleznosci od tego jak
dlugo sie opalasz i jaka masz karnacje.
Aha, i jeszcze skora latwiej sie opala jak jest dobrze nawilzona.
Kiedys mialam przesuszona skore na nogach i duuuuuzo wolniej mi sie opalaly.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/