Data: 2010-05-16 23:04:43
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>> tak. Nie mizdrzę się do niej. Często się z nią zgadzam. Dzisiaj się
>>>> okazało, że jednak medea ma ze mną spory problem. Ja nie miałam
>>>> wcześniej, chyba jednak trzeba zachować dystans, bo dziewczyna mnie
>>>> zwyczajnie nie lubi i tego się nie spodziewałam.
>>>
>>> Wiesz co, to Ty zaczęłaś się mnie czepiać z jakimiś wyrzutami za
>>> całokształt. Czego się spodziewałaś? Że spuszczę uszy po sobie?
>>
>> Uruchomiłam tylko coś, co kiedyś i tak by zostało uruchomione.
>
> Czyli dusiłaś coś w sobie, a to mi zarzucasz owijanie w bawełnę.
Nie. Uruchomiłam w Tobie emocje, których sama świadoma do końca nie jesteś.
>> Chyba żartujesz. W spektaklu o Sierotce Marysi nawet bym sprzątaczką
>> nie mogła być.
>
> Przestań, Paulina. To jest chore.
Zdrowe jest zatem Twoje podejście.
--
Paulinka
|