Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Solidarność rodzinna [długie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Solidarność rodzinna [długie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 107


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-05-16 23:06:08

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Piotr <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> No niestety, ale prości ludzie tak mają.
>> "To pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej" jak w tym filmie.
>> Jak myślisz, czemu Twoja koleżanka siedzi u mnie w kfie?
>> Z powodu rozsądnego zachowania?
>
> Nie wtrącaj się.
>
> Ewa

Jak sobie życzysz, ale to co sama nawet osiągniesz
i tak Ci się raczej nie spodoba.
Nie jak ten Twój fan cebuś zacznie wyciągać te swoje
żałosne gorzkie żale z archiwum.
Zobacz, jak on świetnie wie, w którym miejscu mieć
do Ciebie pretensje, a koleżanka cóż, tylko
wtórować jemu będzie.
Ale jak chcesz, baw się dobrze ;-)
Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-05-16 23:15:01

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka pisze:
> medea pisze:

>> Czyli dusiłaś coś w sobie, a to mi zarzucasz owijanie w bawełnę.
>
> Nie. Uruchomiłam w Tobie emocje, których sama świadoma do końca nie jesteś.
>

Powiedz - a swoich jesteś w tym momencie świadoma?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-05-16 23:16:45

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dotyczy to także m.in. ciebie, mały Pojebie.
No niestety.


BTW czy nasz Enduś usuwa swoje pogięte posty w wątkach
(głównie z Ewką), czy może raczej serwery news rozpoznają
jego twórczość jako spam? ;)

--
CB


Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hsptp1$8hr$1@news.onet.pl...

> [...] Zobacz, jak on świetnie wie, w którym miejscu mieć
> do Ciebie pretensje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-05-16 23:18:57

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka pisze:

> Nie. Uruchomiłam w Tobie emocje, których sama świadoma do końca nie jesteś.

A jeśli chodzi o moje emocje w tym temacie, to nie z Tobą są związane.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-05-17 06:00:08

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Piotr <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Nie. Uruchomiłam w Tobie emocje, których sama świadoma do końca nie
>> jesteś.
>
> A jeśli chodzi o moje emocje w tym temacie, to nie z Tobą są związane.
>
> Ewa


Ciekawe z kim są związane?
Jeśli chodzi o wasze wczorajsze zachowanie, to przychodzi
mi do głowy tylko jedno wytłumaczenie. Pucz.
Choć właściwie kogut naczelny chyba usunął się w cień,
więc stołek wydaje się być wolny.
Szkoda tylko, że Cebuś nie ma jajec, aby samemu po
niego sięgnąć i używa do tego swojej pacyny
o raczej dość ogólnym pojęciu.
Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-05-17 07:07:02

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4bf0420a$0$2594$65785112@news.neostrada.pl...
> Piotr pisze:
>
>> Choć ja bym pewnie na ich miejscu czuł się jednak zobowiązany.
>> Trochę to dziwne, ale pewnie to wpływ mojego wychowania.
>> W mojej rodzinie odkąd pamiętam, to mówiono, że rodzina nikomu
>> łachy nie robi, jak pomoże i że pomoc to psi obowiązek rodziny.
>
> Nawet w tak beznadziejnej sytuacji, że masz 100% pewności, że ten ktoś
> mało tego, że kasy Ci nigdy nie odda, to w dodatku na pewno nie spożytkuje
> jej sensownie tzn. np. na spłacenie zadłużenia? Pakowałbyś w studnię bez
> dna? Jak długo? Dopóki sam byś do niej nie wpadł?
>
>> Nie masz jakichś porządniejszych? ;-)
>
> Porządniejsi mają zbyt mało ciekawe problemy, żeby o nich tutaj pisać. ;/

Ewa, litości ... ;)))
Byłbym bardzo, bardzo wdzieczny, gdybyś w rozmowach z Enderem
starała się jednak unikać prowokacji osobistych i skupiać na jednym wątku,
tematach bardziej 'z boku'. A Ty go ciągle wpuszczasz w swoje intymnia
i się potem w tym wijesz ... Jesus, dziewczyno ... Grupa zalana totalnie ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-05-17 07:32:00

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Ktorzy gadaja o wkladkach i benzynie, na przyklad? Zeby takie zyciowe
>> cos bylo...
>
> Też mnie to rozśmieszyło. Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło rozmawiać z
> kimś na _towarzyskim_ spotkaniu o benzynie albo wkładkach. Przynajmniej
> nie na tyle intensywnie, żeby o tym pamiętać. ;)

I jeszcze chyba proszek do prania tam wystapil. No, intelektualnie na maxa.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-05-17 07:34:52

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: zażółcony <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4befe727$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...

Przeczytałem i odnoszę takie wrażenie, że koleżanka
nie bez winy jest, w szczególności dobrze do niej pasuje
opis 'postawa roszczeniowa' - jako dość generalna zasada
w życiu, nie tylko w jednej relacji z meżem czy z kim tam.

Trudno powiedzieć, jak to narastało, ale nie da się ukryć,
że niezmierzone ilości ludzi wpada w podobne mechanizmy
oczekiwań-oskarżeń.

Opisana sytuacja żywo kojarzy mi się z opowieściami
zasłyszanymi tu i ówdzie w moim obecnym środowisku
w Trójmieście, w rodzinach marynarskich (a i takze troszke,
nie ukrywam, z moimi własnymi doświadczeniami) - ale
nie tyle chodzi o wpadającego w długi mężczyznę, ale raczej
o tę roszczeniową właśnie postawę kobiety. Charakterystyczne
jest tu kilka spraw:
- wybór niedojrzałego partnera,
- unikanie zaangażowania w związki z rodziną partnera (izolacja partnera)
- tworzenie trwałych więzi/zobowiązań - dzieci
Wiele kobiet wchodzi w małżeństwo z pozycji 'ja sobie
męża wychowam' (a w domyśle: albo wychowam sobie dzieci sama,
byleby kasę przynosił), czasem kopiując wzorce z własnego
domu 'silnej, dominującej matki'.
Być może dochodzą do tego jeszcze jakieś kompleksy własne
i lęki, składa się to ostatecznie na to, że słabo funkcjonują zdolności
zdobywania i kryteria oceny przyszłego partnera - i trafia się
osobnik z poważnymi niedociągnięciami.
Potem jest jeszcze gorzej: kobieta wpada w schemat traktowania
partnera 'zło wcielone koniecznie wyprać a ile sięda wyssać'.
Postawa roszczeniowa, sprowadzajaca partnera do pozycji
przedmiotu jest rozszerzana na jego rodzinę. Jego słabości stają się
trwałą podstawą chorych gier, są m.in. sposobem na to, by próbować
jego rodzinę szantażować, zagrywać na poczuciu winy. Izolacja od rodziny
(plus np. szczególnie bolesne dla drugiej strony pozbawienie kontaktu
z wnukami) jest jednym z narzędzi tej rozgrywki. Nie ma tu mowy
o realnym wsparciu dla partnera, poprawy, czy po prostu akceptacji.
Facet na kontakt emocjonalny i akceptację musi specjalnie 'zasługiwać'.
Kobieta rodzi dzieci, staje się matką - i ta pozycja dodatkowo
utwierdza ją w przekonaniu, że ona doskonale wywiązuje się
ze swoich życiowych ról - a on - nieudacznik ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-05-17 07:35:16

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr pisze:
> medea pisze:
>> Marchewka pisze:
>>
>>> Ktorzy gadaja o wkladkach i benzynie, na przyklad? Zeby takie zyciowe
>>> cos bylo...
>>
>> Też mnie to rozśmieszyło. Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło rozmawiać
>> z kimś na _towarzyskim_ spotkaniu o benzynie albo wkładkach.
>> Przynajmniej nie na tyle intensywnie, żeby o tym pamiętać. ;)
>>
>> Ewa
>
> Widać masz benzyniaka.
> Jakbyś miała diesla w tą zimę, to chyba dość często
> rozmawiałabyś ze znajomymi, gdzie najlepiej
> zatankować, żeby z rana zapalił ;-)

Mam 2 diesle i nawet tej zimy nigdy nie rozmawialam ze znajomymi o tym,
gdzie je "najlepiej zatankowac". Chyba jakies dziwne mam te diesle, bo
"zapalaja z rana" bez problemu.
A moze po prostu macie tam u siebie tylko 2 stacje benzynowe?
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-05-17 07:39:07

Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hspth0$r54$24@node2.news.atman.pl...
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>
>>>>
>>>> Wiesz, trudno się jakoś wyluzować, kiedy się czuje, że ktoś chce
>>>> koniecznie dowalić i znaleźć dziurę w całym. Niby jesteś taka szczera,
>>>> a jeszcze nigdy wprost się nie zdecydowałaś mi powiedzieć, że mnie po
>>>> prostu nie lubisz. No, odważ się, nie bój się tego, przecież nic Ci nie
>>>> zrobię.
>>>
>>> Obawiam się, że zmuszasz mnie do niemożliwego. Ja Cię lubię. A alergię
>>> na szczerość realizuj gdzie indziej, bo ja się nie zmienię.
>>
>> I serio możesz uważać, że mam alergię na szczerość i mnie lubić
>> równocześnie?
>> Nie mam alergii na szczerość, ale na walenie na odlew (jak to Chiron
>> ładnie nazwał) bez zastanowienia.
>
> Medeo nikt nie błogosławił naszej znajomości, Twój brak akceptacji tego
> jaki mam sposób życia i bycia nic nie zmieni.
>
> BTW zdefiniuj walenie na odlew, możesz poprosić o pomoc Chirona.

Wywołany do tablicy:-)

Paulinko- ile razy Ci pisałem: "walisz z liścia"? To to samo- innymi
słowami. Ty nie koniecznie piszesz w tym momencie prawdę- na ogół chyba nie.
Tak, jak to widzę: piszesz komuś, jaki on jest, co czuje etc- z
pozycji...no, co najmniej autorytetu. To_nie_może_być_prawdziwe. Chodzi o
różnicę, którą niosą ze sobą 2 podobne, ale jakże całkiem różne
stwierdzenia:
1. "Jesteś nieszczera i pochopnie oceniasz innych."
2. "Moim zdaniem zachowałaś się w tej sytuacji nieszczerze i chyba pochopnie
oceniłaś innych."

przede wszystkim- 1. jest wyrokiem, który komuś wygłaszasz, a 2. jest Twoją
opinią.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przyczyny cierpienia
Wkładki, zdrady, Bozia i takie tam...
Dla wszystkich tych, którzy wątpią w lepsze jutro ("gupie" disco polo)
Lubię tego Palikota.
Kto jest większą beznadzieją?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »