« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2010-05-17 08:37:35
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> Marchewka pisze:
>>
>>> Ktorzy gadaja o wkladkach i benzynie, na przyklad? Zeby takie zyciowe
>>> cos bylo...
>>
>> Też mnie to rozśmieszyło. Jeszcze mi się chyba nie zdarzyło rozmawiać z
>> kimś na _towarzyskim_ spotkaniu o benzynie albo wkładkach. Przynajmniej
>> nie na tyle intensywnie, żeby o tym pamiętać. ;)
>
> I jeszcze chyba proszek do prania tam wystapil. No, intelektualnie na
> maxa. I.
Proszki mają teraz podobno jakieś inteligentne molekuły w sobie. Czasem
_tylko_ proszki.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2010-05-17 10:02:27
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]Szkoda? :)
Jej, jaki trywialny, prymitywny bezmózg! :))
--
CB
Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hsqm0a$dh8$1@news.onet.pl...
> [...]
> Szkoda tylko, że Cebuś nie ma jajec, aby samemu po
> niego sięgnąć i używa do tego swojej pacyny
> o raczej dość ogólnym pojęciu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2010-05-17 10:06:22
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
>> Porządniejsi mają zbyt mało ciekawe problemy, żeby o nich tutaj pisać. ;/
>
> Ewa, litości ... ;)))
> Byłbym bardzo, bardzo wdzieczny, gdybyś w rozmowach z Enderem
> starała się jednak unikać prowokacji osobistych i skupiać na jednym wątku,
> tematach bardziej 'z boku'. A Ty go ciągle wpuszczasz w swoje intymnia
> i się potem w tym wijesz ... Jesus, dziewczyno ... Grupa zalana totalnie
> ...
Sorry, ale kompletnie Cię nie rozumiem. Jakie _moje_ intymnia?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2010-05-17 12:28:10
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]Dnia Sun, 16 May 2010 22:09:25 +0200, bartez napisał(a):
> Zazwyczaj to jest tak (i to w dwie strony).
>
> "jakby była dobrą żoną to by nie chlał"
> albo:
> "jakby był dobrym mężem to by się nie puszczała"
No ale to prawda przecież.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2010-05-18 15:13:27
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hspth0$r54$24@node2.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>> Wiesz, trudno się jakoś wyluzować, kiedy się czuje, że ktoś chce
>>>>> koniecznie dowalić i znaleźć dziurę w całym. Niby jesteś taka
>>>>> szczera, a jeszcze nigdy wprost się nie zdecydowałaś mi
>>>>> powiedzieć, że mnie po prostu nie lubisz. No, odważ się, nie bój
>>>>> się tego, przecież nic Ci nie zrobię.
>>>>
>>>> Obawiam się, że zmuszasz mnie do niemożliwego. Ja Cię lubię. A
>>>> alergię na szczerość realizuj gdzie indziej, bo ja się nie zmienię.
>>>
>>> I serio możesz uważać, że mam alergię na szczerość i mnie lubić
>>> równocześnie?
>>> Nie mam alergii na szczerość, ale na walenie na odlew (jak to Chiron
>>> ładnie nazwał) bez zastanowienia.
>>
>> Medeo nikt nie błogosławił naszej znajomości, Twój brak akceptacji
>> tego jaki mam sposób życia i bycia nic nie zmieni.
>>
>> BTW zdefiniuj walenie na odlew, możesz poprosić o pomoc Chirona.
>
> Wywołany do tablicy:-)
>
> Paulinko- ile razy Ci pisałem: "walisz z liścia"? To to samo- innymi
> słowami. Ty nie koniecznie piszesz w tym momencie prawdę- na ogół chyba
> nie. Tak, jak to widzę: piszesz komuś, jaki on jest, co czuje etc- z
> pozycji...no, co najmniej autorytetu. To_nie_może_być_prawdziwe. Chodzi
> o różnicę, którą niosą ze sobą 2 podobne, ale jakże całkiem różne
> stwierdzenia:
> 1. "Jesteś nieszczera i pochopnie oceniasz innych."
> 2. "Moim zdaniem zachowałaś się w tej sytuacji nieszczerze i chyba
> pochopnie oceniłaś innych."
>
> przede wszystkim- 1. jest wyrokiem, który komuś wygłaszasz, a 2. jest
> Twoją opinią.
Chiron oba zdania znaczą dokładnie to samo. Różnica jest tylko w formie
i długości tych zdań wg mojej skromnej, wyłącznie subiektywnej opinii.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2010-05-25 13:51:31
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]bartez pisze:
> Każdy rodzic będzie bronił swojego dziecka choćby był kryminalistą i
> degeneratem.
> Ale są wyjątki. Kto wie.
Bywają. Zwykle zabiera im to lata ale w końcu przeglądają na oczy.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2010-05-25 13:52:32
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]medea pisze:
> Tak. Mówiłam jej, że przecież trudno obarczać winą za ekscesy męża całą
> jego rodzinę. I że przecież emeryt nie będzie spłacać ich długów, bo
> niby dlaczego.
Długów nie. Ale jeśli ex-małzonek np. nie płaci alimentów - to juz tak.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |